Tyzma pisze:witaj Aggi no wyzwanie przed tobą ale sobie poradzisz. Wierze w to.
Mam taką nadzieję...Obym tylko dała radę
moja mama to by ci powiedziała, ze za jej czasów to na grzbiecie nosili po kilka kilometrów i dali radę. Na pewno siebie poradzisz Zaplanuj sobie co i jak - co pierwsze wnosić, co na końcu. Będzie dobrze