Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Agn pisze:Czitko, w kwestii kopciuszkowych gniazd.
Małe gatunki nie wracają do gniazd tak jak bociany. Są nawet zalecenia, by miejsca wybrane przez takie maluchy 'czyścić' ze starych gniazd, bo miejsce dobre skoro je wybrały, a z takimi pozostałościami ptaki mogą nie chcieć ich ponownie zasiedlić.

Ale to info to weryfikacji.
Najlepiej u Pleiades, czy innego ornitologa.

Hm...(jak mówi Mić)
Pan ornitolog, który zabierał ode mnie jerzyka, którego Mić nie zdążył zjeść, oglądał gniazdka, rozpoznał kpopciuszki i powiedział, że wiosną do tych gniazd wrócą. To ja już nie wiem, wrócą, czy nie? Bo po co ja mam te gniazdka doglądać i czekać na wiosnę? :roll:

czitka pisze:
Agn pisze:Czitko, w kwestii kopciuszkowych gniazd.
Małe gatunki nie wracają do gniazd tak jak bociany. Są nawet zalecenia, by miejsca wybrane przez takie maluchy `czyścić` ze starych gniazd, bo miejsce dobre skoro je wybrały, a z takimi pozostałościami ptaki mogą nie chcieć ich ponownie zasiedlić.

Ale to info to weryfikacji.
Najlepiej u Pleiades, czy innego ornitologa.

Hm...(jak mówi Mić)
Pan ornitolog, który zabierał ode mnie jerzyka, którego Mić nie zdążył zjeść, oglądał gniazdka, rozpoznał kpopciuszki i powiedział, że wiosną do tych gniazd wrócą. To ja już nie wiem, wrócą, czy nie? Bo po co ja mam te gniazdka doglądać i czekać na wiosnę?

A. Jak ornitolog widział, to chyba trzymać się wersji ornitologa.
Bo może to zależne od konkretnego gatunku ptasich mikrusów. Wiem, że takie z krzaczka, czy z innych gałęzi, gniazdka, to się zabiera.

Tak mówił, one teraz odleciały do cieplejszych klimatów, a mają wrócić w marcu.
Ale właśnie doczytałam (http://www.jezioro.com.pl/fauna/okaz.html?id=1015), że :
Kopciuszek to najczęściej zjadany przez koty ptak. Koty często dobierają się do gniazd, jeśli są za nisko umieszczone, lub po prostu można dostać się do nich po deskach i innych drewnianych elementach. Również bardzo szybko odnajdują miejsca, gdzie nieloty uczą się latać. W niektórych krajach Europy wprowadzono zakaz wypuszczania kotów bez opieki, w celu ochrony głównie kopciuszka.

Na stronę domu z kopciuszkami chodzi tylko Mić, ale też i ruda Mija od sąsiadów :roll:

Nie ważne, do wiosny daleko.
To znaczy blisko.
A, sama już nie wiem :roll:

Idziemy spać.
Dobranoc!

Dziękuję za zyczenia, ale to było już daaawno (w zeszłym miesiącu)

Dobranoc.

chmury swój namiot rozbiły
nad rzeką ogień zapłonął
liście jesienne jak dywan
pod drzewem już ułożone

deszczu strumienie płynęły
nocy piosenki śpiewały
w krzakach kot bury się ukrył
na drzewach sowy się śmiały

Dziękuję Inko za wierszyk, piękna to wątku ozdoba
I ludziom na forum on bliski i kotom się moim podoba...
A za oknami już jesień, kopciuszki hen odleciały
Zostały ostatnie posty i wątek zamyka się cały....
Wrócimy tu może wiosną, gdy znowu słońce zaświeci
I cieszyć się będą koty, i ptaszki, jeżyki i dzieci
A teraz ciepły kominek i szklanka grzanego wina
Przyjdź zimo i idź już sobie, i niech się wiosna zaczyna!