Moje kociska.. Gacia ['].. s. 95..

» Pon sie 04, 2008 17:10

Bardzo mi przykro. Bardzo współczuję. Pozdrawiam.

» Pon sie 04, 2008 17:14

Mała koteczka o wielkim charakterze... nie sposób było przejść obojętnie obok niej. Małe, niepozorne ciałko...

Gacie moje... nie zrobisz już z moich kolan podkładki pod kota, nie podrzucisz mi dłoni łebkiem prosząc o mizianki...

» Pon sie 04, 2008 17:27

MariaD pisze:Mała koteczka o wielkim charakterze... nie sposób było przejść obojętnie obok niej. Małe, niepozorne ciałko...

Gacie moje... nie zrobisz już z moich kolan podkładki pod kota, nie podrzucisz mi dłoni łebkiem prosząc o mizianki...

Po tym co napisałaś Maria, tak pięknie napisałas o Gaci, dopiero teraz tak porządnie się rozryczałam.. :oops:

Do tej pory jakoś się trzymałam..
Teraz wszystko puściło.. :placz:

» Pon sie 04, 2008 17:30

» Pon sie 04, 2008 18:06

Aniu, bardzo Ci współczuję

Gaciu [']

» Pon sie 04, 2008 18:45

Aniu... przytulam...

Dla Gaci ['] ['] [']
Niech powita cię kiedyś, znów szcześliwa i radosna..

» Pon sie 04, 2008 18:46

Chciałam coś napisać ale skasowałam dwukrotnie...no bo co można napisać w takiej chwili...naprawdę myślałam że Gaciuchna z tego wyjdzie przynajmniej na czas jakiś....bardzo, bardzo mi przykro....(')

» Pon sie 04, 2008 19:07

Och, nie... :placz:

Gaciu... [']
Aniu, przytulam, współczuję...

» Pon sie 04, 2008 19:10

Serdecznie wspolczuje...

[']

» Pon sie 04, 2008 19:23

Bardzo mi przykro. Taką miałam nadzieję że jej się uda

.

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pon sie 04, 2008 19:31

Gaciu [']

Aamms, bardzo bardzo mi przykro :cry:

ale wiesz, to chyba moze dobrze ze tak nagle sie to stalo
mam nadzieje, ze nie cierpiala i chciala Ciebie rowniez przed cierpieniem i mysleniem uchronic... bo przeciez najgorsze jest oczekiwanie i wyczekiwanie tego momentu, kiedy JUZ, kiedy trzeba podjac decyzje... i ta wieczna niepewnosc...

» Pon sie 04, 2008 19:46

Aniu, bardzo mi przykro.
Tak niedawno poznałam Gacię, a ona- choć juz bardzo chora- okazała się być mądrą, miziastą śliczną koteczką.

Przytulam Cię Aniu bardzo mocno, a Ty Gaciu- brykaj sobie gdzies tam w górze, widać potrzebny tam był ktoś tak wspaniały jak Ty.

» Pon sie 04, 2008 20:13

Smutno [']

» Pon sie 04, 2008 20:29

Och,

Gaciu... Aniu, tak bardzo Ci współczuję. To prawda, że to lepiej, że stało się to samo... ale to "lepiej" nie sprawia, że taka strata boli mniej. Ściskam Cię mocno :placz:

» Pon sie 04, 2008 20:47

Bardzo mi przykro.
To zawsze jest zbyt szybko:((

Moje kociska.. Gacia ['].. s. 95..

Kto przegląda forum