Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 31, 2016 9:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Gosiagosia pisze:Ewuniu chcesz 100 przekroczyc :ryk: :ryk:
Pozdrawiam wszystkich duzych i futerka :201461

Tak żeby Klaudia wątek dzisiaj założyła bo jak przyjadą siostrzenice to czasu nie będzie miała. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 31, 2016 9:05 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

No i mamy seteczkę i na nowy wątek czekamy. :mrgreen: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 31, 2016 9:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Ewa L. pisze:No i mamy seteczkę i na nowy wątek czekamy. :mrgreen: :ok:

:ok: :ok: :ok: trafilo ci sie :201494 ja jeszcze posiedze na 100

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26794
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 31, 2016 9:10 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Gosiagosia pisze:
Ewa L. pisze:No i mamy seteczkę i na nowy wątek czekamy. :mrgreen: :ok:

:ok: :ok: :ok: trafilo ci sie :201494 ja jeszcze posiedze na 100

Jak ślepej kurze ziarno :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 31, 2016 9:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

My tu gadu, pisu a gdzie Klaudia ?
Nie chce widziec ze to juz 100 :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26794
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 31, 2016 9:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Gosiagosia pisze:My tu gadu, pisu a gdzie Klaudia ?
Nie chce widziec ze to juz 100 :ryk:


Spi z dziewczynami pewnie :placz:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 31, 2016 11:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Misja wykonana Ewuś :ryk:
Spałam, dopiero wstałam, bo poszłam spać znowu w środku nocy, a rano m. pojechał na grzyby. Wszystkie żeśmy spały :ryk: Ale ten m. to coś chyba te grzyby sadzi, że tak długo gonie ma. A grzyby są i jest ich dużo, bo mało osób o tym wie. Myśmy w zeszłym tygodniu przy drodze znaleźli małe prawdziwki i jeszcze mniejsze maślaczki :) Piję kibel kawy i zabieram się za sprzątanie i pakowanie sprzętu.

Ajaaa pisze:Dobry wieczór albo dzień dobry :)

Mam dla Cię namiary dla dobrych lecznic dla ludzi :)

Numero uno tudzież first place to Sigma Bi na Chrzanowskiego w głównej siedzibie. Ale mają tego parę w innych miejscach, w różnych specjalizacjach. Lekarz rodzinny b. w porządku, daje skierowania na badania z troską. Podkreślam - troską nie noską czy inną :)Mają dobrze wyposażone gabinety, badania masz na miejscu (np. ginekologiczne) bez potrzeby czekania na usg takie i śmakie. I drugie, tam chodziłam będac w ciązy, to Sante w ścisłym centrum, na Rynku prawie (zaraz przy Agorze, naprzeciw przystanku, obok sądu). Poszłam tam za lekarzem. U nich dobre jest to, że w razie odległych terminów, przyjmą Cię prywatnie.


To ode mnie, życzę udanych podbojów służby zdrowia i powodzenia :)
Studio wyrasta na przepiękne :)
Kotulki boskie. Ale Marysia na tej foci - jaki misiul przytulak :)

Pozdrawiam panie i pana :)
Narka, A.


Bardzo Ci dziękuję Ajaaa :) Super, że mi poradziłaś, gdzie co jest dobrego. Ja do rodzinnego zapisałam się najbliżej, czyli tu https://www.google.pl/maps/place/Niepub ... 18.9170993 I w sumie nie mogę narzekać, byłam 2 razy w ciągu 4 lat i to są jedyne wizyty, kiedy miałam zapalenie gardła i wymyśliłam, że jak pójdę to dostanę l4 i zapłacę mniej za zus :ryk: l4 dostałam, ale za nic mnie nie zapłaciłam, a wręcz przeciwnie rozpoczęły się moje kłopoty z zusem trwające do niedawna.
Ale ginekologa nie wiem gdzie szukać, więc sprawdzę co radzisz. Okulisty też, ale chyba wrócę do mojego z dzieciństwa z Siemianowic dr Wnuka. On przyjmuje w szpitalu w Bytomiu, ale na wizytę to chyba do Siemianowic musiałabym jechać. Dopiero jak tutaj zamieszkałam to wspomniało mi się, że skądś znam ten tramwaj 38, ulicę piekarską i wyobraź sobie Ajaaa, że widziałam ten placyk zanim powstała Agora - właśnie jako dziecko byłam tutaj wezwana na oddział okulistyczny i jechałyśmy z mamą. Wsiadłyśmy na tym placyku do tego tramwaju i ten placyk był spory, były tam dróżki kamieniczki. I pojechałyśmy. Ulica Piekarska była bardzo po obu stronach zazieleniona - po murach cmentarza żydowskiego pnęła się roślinność a Mater Dolorosa też nie było widać - możę był jakiś żywopłot czy coś, bo pamiętam tylko wysoką zieleń po obu stronach i tory i tramwaj. I byłyśmy z mamą w szoku, że gdzie my jesteśmy, gdzie jedziemy i przejechalyśmy nasz przystanek i mama szukała drogi do szpitala ciągnąc mnie za rękę, a ja się czułam jak Alicja w Krainie czarów, która parzy na taką wysoką zieleń i idzie jakąś drogą nie wiadomo gdzie :D A teraz tu mieszkam :1luvu: Jaki zbieg okoliczności :) I kocham to miasto o niebo bardziej niż swoje rodzinne <3 <3 <3

M. mi się zwierzył, że MArysia (która go ubóstwiała) już z nim nie siedzi, nie przychodzi z nim poleżeć, nie siada mu na kolanach, że go ignoruje i że się obraziła :/ CO ŻEŚ JEJ ZROBIŁ, ŻE TAK CIĘ KAŻE?! Nic, nic, nic. OCZYWIŚCIE, TY ZAWSZE NIGDY NIC!

I wydało się skąd łaski na mnie spadające od Marysi. Ja ciągle mam Marysie przy sobie. Zazwyczaj to mnie Marysia każe, a teraz jego. Widać jaki to mądry kot 8O 8O 8O 8O Szkoda, że nie może nam powiedzieć co tym razem zrobiliśmy źle, a dokładnie m.

Idę nastawić ziemniaki na kluski śląskie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 31, 2016 12:29 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Lekcja GRZYBOBRANIA :D

Obrazek
:mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 31, 2016 12:30 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Ale fajne zdjecie :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 31, 2016 12:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

klaudiafj pisze:Lekcja GRZYBOBRANIA :D

Obrazek
:mrgreen:


co kotu z grzybów, było zrobić lekcję z mięska :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie lip 31, 2016 15:51 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

agusialublin pisze:
klaudiafj pisze:Lekcja GRZYBOBRANIA :D

Obrazek
:mrgreen:


co kotu z grzybów, było zrobić lekcję z mięska :mrgreen:

Jednak Tosia jest wyraznie lekcja zainteresowana, moze lubi wszystko wiedziec. :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26794
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 31, 2016 17:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Absolutnie grzyby są lepsze od mięska - pachną taka głębią, innym, nieznanym światem, że jest to aż hipnotyzujace :D

A ja jestem w trakcie przeprowadzki do lokalu ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 31, 2016 19:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Jestem przeprowadzona :D Odgraciłam mieszkanie, prawie całe wysprzątałam z pomocą m. choć jeszcze trochę zostało. Nawet kafle szorowałam i m. w panice się pytał, czy my mamy jutro kontrolę :D Jeszcze łazienki nie skończyłam a już wieczór. Weszłam tylko na momencik, żeby Wam pokazać moją pracownię :D Jeszcze nie jest skończona i jeszcze trochę remontowych gratów tam stoi, ale już przeniosłam moje prawie wszystkie zabawki i rozstawiłam troszkę, żeby Wam pokazać w końcu klimat mojej pracowni fotograficznej, a nie tylko ściany :D Jeszcze m. musi z mojego salonu ze ściany ściągnąć system do mocowania teł i wywiercić dziury w ścianie w lokalu i przymocować. I wtedy już całkiem jestem przeniesiona :D
Tak się cieszę, tam mi się tak podoba :mrgreen:

Wchodzimy:
Obrazek

Tu pijemy kawę/herbatę/sok/wino ;) i rozmawiamy:
Obrazek

Aaa moje ukochane:
Obrazek

O widok na okna. Drzwi jeszcze z farby, ale jest na nich folia i po remoncie folię ściągniemy i będą czyste. Przy oknie nie ma jeszcze "aneksu kuchennego", ale już widać, że jest tak jak miało być :D
Obrazek

Cieszę się :D Kitula trochę przerażona - pytała czy znowu się przeprowadzamy, bo cały salon był zagracony gratami. M. tylko pytał ile ja jeszcze tego mam :D Tośka zadowolona, że dużo wszystkiego i można sobie po tym deptać, a Marysia jak to Marysia postanowiła przespać ten dziwny czas na szafie w sypialni :)

:1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 31, 2016 19:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Wymarzone miejsce na rozwój talentu :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie lip 31, 2016 19:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowi

Ciężka praca- piekny efekt!
Ile bedziesz miala do pracy?

Naprawde jasno sterylnie, świeżo i bedzie profesjonalnie w pełni jak juz wyniosą ostatnie wiadra i sprzęty poremontowe :mrgreen:

Gratuluje :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości