GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 03, 2012 18:18 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

psiama pisze:Po cóż sie pionizować, może lepiej wypoziomowac równomiernie :mrgreen:
Proponuję wziąc coś wspierającego podawanego w szkle :mrgreen:

Psiama ma rację! :ok:
SETKAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto kwi 03, 2012 18:26 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

To Wasze zdrowie ... herbatką only (grypsko, leki i te sprawy ...) :piwa:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto kwi 03, 2012 19:09 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

Obrazek
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 04, 2012 14:40 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

Żarcik remontowy,bo wy tak wszystkie teraz,naraz:


Mężczyzna miał okropny wypadek, podczas którego jego męskość zahaczyła o coś i oderwała się od reszty ciała. Lekarz zapewniał go, że współczesna medycyna może przywrócić mu sprawność, ale ubezpieczenie nie pokryje kosztu operacji, uważając ją za kosmetyczną. Koszt ten wynosiłby 3.500 $ za małego, 6.500 $ za średniego i 14.000 $ za dużego. Mężczyzna był pewien, że chciałby średniego lub dużego, ale lekarz nalegał, by omówił sprawę ze swoją Żoną. Mężczyzna zatelefonował do żony i wyjaśnił jej możliwość wyboru. Gdy lekarz ponownie wszedł do pokoju, zastał pacjenta w stanie kompletnej rozpaczy. - Co zatem postanowiliście? - zapytał. - Ona wolałaby przebudować kuchnię.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro kwi 04, 2012 14:41 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

:ryk:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2012 14:47 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

Och w mordkę 8O
:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro kwi 04, 2012 14:50 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

A mnie nie do śmiechu :(

Właśnie się dowiedziałam że,mojej koleżance z pracy zmarł tata-odezwały się wspomnienia :cry:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 04, 2012 18:26 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

Dorotko.... Obrazek
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 04, 2012 18:32 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

Już dobrze :roll: ale....sama wiesz :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 04, 2012 18:34 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

Jeszcze nie wiem Dorotko. Trzy razy wyrwaliśmy ojca grabarzowi spod szpadla. Ale pewnie się w końcu dowiem :( Wiem jednak, jak mocno przeżyłaś tamten czas, pamiętam :(

Przeprowadzka :arrow: :arrow: :arrow: viewtopic.php?f=1&t=140776
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro kwi 04, 2012 18:42 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

Każdy się w końcu zazwyczaj dowiaduje, taka kolej rzeczy. Ojca jeszcze mam, ale Mama już odeszła i nie było to łatwe umieranie.
I taki mi się dość brutalny wniosek nasunął - chciałabym umrzeć nie robiąc nikomu kłopotu. Żebym ewentualnie mogła zadecydować, kiedy wyciągnąć wtyczkę od respiratora.
A co do remontu - też wolałabym kuchnię, ot co.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 04, 2012 18:44 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 4

my juz na nowym watasie :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1031 gości