Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 01, 2011 12:39 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

a tak jak widzę, że kot wygląda jakoś tak trochę nie tak jak trzeba, to nie mogę wyskoczyć na dwa dni :evil:
nie ma jeszcze powodu żeby iść do weta, ale zostawić bez obserwacji na dwa, trzy dni to trochę za długo :evil:
z psem jest łatwiej -po prostu zabieram go ze sobą :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 01, 2011 12:45 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Okropne te koty
tak człowiekowi kazdą zabawę zepsują, no :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 12:46 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

okropne :evil: a jeszcze jakiś kot (na pewno Łapa) nasikał Młodej do butów :ryk:
i Młoda była wstrząśnięta :wink:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 01, 2011 13:18 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

ale czemu na pewno Łapa?
Współczuję Młodej :?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 13:20 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Patmol pisze:okropne :evil: a jeszcze jakiś kot (na pewno Łapa) nasikał Młodej do butów :ryk:
i Młoda była wstrząśnięta :wink:

Ale nie zmieszana? :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 01, 2011 13:26 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

wstrząśnięta 8) bo stało kilka par butów obok siebie
i to butów rożnych osób, a jej stały wcale nie na przodzie -trzeba sie było natrudzić, żeby trafić właśnie do jej butów

Łapie się nie podoba,że Młoda ciągle się psem zajmuje- a to go głaszcze, a to wyprowadza , a to chwali
no i Ci tam ciągle czymś hałasują i nie można się w ciszy wysikać do kuwety -rzeczywiście wczoraj hałasowali prawie przy kuwetach :roll:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 01, 2011 13:28 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

ale Łapa jest kotem Młodej, to słusznie ma żal, że pańcia zajęła się jakimś psiurem :evil:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 13:29 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

pewnie :mrgreen: dałaby psu spokój,a zajęła się Łapą

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 01, 2011 13:35 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

jestem dokładnie tego samego zdania 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 14:41 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

A Gospodyni nie ma; a tu już dawno czas na nowy wątek :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 02, 2011 7:31 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Nowy wątek będzie jak minie mi ten straszny weekend.
Kocham swoje koty :mrgreen: ale ja zawsze kochałam swoje zwierzątka. Kochałam nawet rybki, każda miała imię. Kochałam i rozpaczałam po stracie sójki, a miałam ją 3 dni :( tak już mam.

Wpadłam tylko na chwilkę donieść, że Proziu jest jak nowo narodzony. Wracam wczoraj z pracy a on energiczny, chciałoby się powiedzieć uśmiechnięty :mrgreen: miał taką radość w oczach, chochlika, rozrabiał z Konankiem tak na wesoło, dało się go wziąc na ręce bez burczenia. generalnie jest zadowolony. Musiało mu ulżyć. Wcześniej musiało naprawdę boleć, skoro aż tak zmienił mu się nastrój. A ja głupia nie wpadłam na to ze to może być objaw choroby, mimo że nerwy w ogóle do nie pasowały. Co wiecej wcześniej bardzo mało się ruszał. teraz bryka od rana :mrgreen: mruczy, mizia się. I wczoraj podobno zrobił wielkie siusiu.
Ależ ja sie cieszę :1luvu: mam nauczke na przyszłość. Kot potrafi dobrze ukryć chorobę.
Jak dobrze mieć znów z powrotem radosnego miluśnego rudasa :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 02, 2011 7:34 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

dobre wieści Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 02, 2011 8:37 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Cieszę się Shalom razem z Tobą. Dobrze czytać, że Prozac tak się zmienił, że mu ulżyło.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 02, 2011 9:44 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Też się bardzo cieszę :) :)

Warto po leczeniu, w kilka dni po odstawieniu antybiotyków, zrobić badanie moczu znowu, bo to cholerstwo potrafi nawracać.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt wrz 02, 2011 12:50 Re: Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

Uff, no to super :) Najważniejsze, że tak szybko zareagowałaś, że dumałaś i rozgryzałaś do skutku :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 34 gości