Zielonookie Kotołaki i Pikaczu:) cz.V

[alus1]

I grożą, że ich użyją

Marciu genialne:lol:

Lub znaleźć sobie bezpieczne schronienie

Najlepsze miejsce dla kota, Pikaczu się przyzwyczaja:wink:

Inne pokazują zębiska

normalnie aż się boję:strach:

totalne lenistwo i wszystkie razem cudo

[amyszka]

Rodzynek w środeczku Minki wszystkie cudne i przytulak na kolankach

[JoasiaS]

Marcia, te foty powinny zaczynać nowy wątas
Są kapitalne! Szkoda ich na koniec
No chyba, że masz lepsze w zanadrzu, to już się nie odzywam

[MarciaMuuu]

Czyli nie mam co wąta zaczynać, nie mając lepszych fotek?

No dobra

[JoasiaS]

Czyli nie mam co wąta zaczynać, nie mając lepszych fotek?

No dobra

Powtórz te i będzie dobrze
A wąta trzeba koniecznie założyć! (przecież wiesz, że strasznie denerwujące są osoby robiące sobie przerwy w wątkach )

[alus1]

Czyli nie mam co wąta zaczynać, nie mając lepszych fotek?

No dobra

Powtórz te i będzie dobrze
A wąta trzeba koniecznie założyć! (przecież wiesz, że strasznie denerwujące są osoby robiące sobie przerwy w wątkach )

oplułam monitor
Marciu słuchaj miszczyni

[MarciaMuuu]

.bry

Wczoraj usiłowałam zgolić sobie maszynką paznokieć z małego palca . Ała.

To taki wtrącenie.

Wypłoszczuś dziś poprowadził mnie do miseczki, zjadł chrupki (TŻ twierdzi, że w nocy też dużo jadł - a skąd on wie ). Poszłam do łazienki, wychodzę i przyłapałam Głupiszona na wyżeraniu chrupek Mijki , potem polazł jeszcze ze mną do swoich misek (ma trzy , bo czasem mu się nudzą) i zaczął chłeptać wodę z plastikowej tacki obok misek (to taka dodatkowa miseczka na wodę), ale tym razem utopiły się dzień wcześniej dwie chrupki i ja mam zawsze wizję ukiszonej wody po chrupkach (bleeee), więc podniosłam z ziemi i poszłam wymienić. A on raczył na mnie miauknąć, że się grzebię
Bardzo mi się miło zrobiło. Potem głupol stwierdził, że w sumie można o tą miseczkę też się poocierać, co się skończyło mokrym policzkiem i kawałkiem ucha . A potem pił.
A wogóle to ostatnio rzucił się na Kirę . Przez dłuższy czas był anemiczny, a to takie miłe rzucić się na Kirę
W piąteczek był kłuty i wysłałm TŻa, skłuli mu mocno łapki i tylną i przednią . Do dooopy ta nasza pani wet .
Morfologię ma oki, będę dziś dzwonić po wyniki biochemii

[Avian]

I do przodu Wypłosiu, zuch chłopak

Dzień dobry, podciągamy do setki, żebyś mogła te nowe superfotki wkleić

[kalair]

Fotki cudne! Masz zakładać wąta!

[Georg-inia]

witam po weekendzie, fotki super-hiper i morfologia Wypłosia w porządku, bardzo się cieszę. Trzymam za biochemię

Marcia, paznokcie się obcina, ewentualnie opiłowuje, ale nie goli

[JoasiaS]

Dzień dobry, podciągamy do setki, żebyś mogła te nowe superfotki wkleić

TAK

[BarbAnn]

jest juz ta setka?

[alus1]

Dzień dobry jak miło czytać takie wieści Wypłoszku zdrowiej dla Marci

[EwKo]

A wogóle to ostatnio rzucił się na Kirę . Przez dłuższy czas był anemiczny, a to takie miłe rzucić się na Kirę :love:

- Kira też tak uważa?

Wypłoś -

[amyszka]

Wypłosiu wraca do życia

Brrrr ...ała Marciu ,co Ty goliłaś ? ...stopy ?