Zulusek i Nikita część I

Frideł też się lubi w chowanego z człowiekiem bawić :mrgreen:

Bardzo mnie się ten Salem podoba, taki jest bardziej przepiękny :1luvu:

A zdjęcie z nogami Julki oklejonymi kocim futrem doskonale ilustruje to jak ja śpię każdej nocy :roll:

babajaga pisze:Bardzo mnie się ten Salem podoba, taki jest bardziej przepiękny

A zdjęcie z nogami Julki oklejonymi kocim futrem doskonale ilustruje to jak ja śpię każdej nocy

Dziękuje w imieniu Salema siostry :1luvu:

Heheh no to masz niezłe nocki :mrgreen:

. U nas kotki maja swój pokój do spania nocą, nie wadzą nikomu i są tam naprawdę grzeczne - no chyba, że akurat wstawię tam jakiś karton to przez noc się biedne napracują aby go przetworzyć na wiórki :ok:

Ja na moje psioczę i burczę ale jak ich w nocy nie ma w łóżku to mi jakoś nieswojo. Czasem nawet TŻ jak w nocy wstanie do WC to je przynosi do sypialni :roll:

Muszę przyznać, że ...Zulusa jest jakby znów ciut więcej. Stał się taki mięciutki, miętuśny, aż chce się w nim zatopić ręce i nie puścić... Nie czuć kości tylko takie drożdżowe ciałko i mega puszyste i milusie, królicze futerko :mrgreen:

. Teraz widać jak bardzo karma Applaws mu nie smakowała bo to co teraz "uhodował" to na lajtowej karmie dla kastratów w około 3 tygodnie :wink:

Je ją z taką chęcią, że kiedy miska zrobi się pusta - przegania Nikitę i zjada jego porcję

. Małż się z niego nabija, że przypomina mu pingwina bo jak siada to fałd brzuszka przykrywa mu tylne łapki :ryk:

. Poza tym...Zulus stał się zazdrośnikiem i potrafi mnie ukarać "za zdradę" :!:

Kiedy Zulus wpadna znienacka do sypialni i zastaje w łóżku obok mnie Nikitę to potrafi położyć się koło mnie ale...nie pozwala się dotknąć czy pogłaskać. Każde wyciągnięcie mojej ręki w jego stronę jest przypieczętowane pacnięciem jego miętuśnej łapki lub stanowczym choć delikatnym ugryzieniem...takiego Zulka jeszcze nie znałam

Zabunkrowany

Pan Mokre Oczko :1luvu:

dawno tu nie zaglądałam a teraz jestem w szoku, jaki on piękny jest!

ależ wyrósł

Zulus jest tak piękny, że za każdym razem, gdy Asia wstawia zdjęcia to zapiera mi dech w piersiach :1luvu:

Ale się puszysty zrobił :twisted:

dupkę ma kwadratową :ryk:

no ale piękny jest jak niewiem co :love:

zazdrośnik jeden

Madziu...jaka kwadratowa dupka

toć przecież Zulus dąży ku okrągłej doskonałości :ryk:

. Poza tym on ma naprawdę długą sierść

. Jego włos - choć tak tego nie widać, ma od 3-6cm. najdłuższy jest na karku i grzbiecie :!:

Poza tym Madziu...on nie tylko jest piękny zewnętrznie ale i wewnętrznie :1luvu:

nawet jak mnie paca

Piękne futerko ma Zulusek! A fałdkę do inkubowania jajek ma również nasz Felunio. Mówimy na to fartuszek :mrgreen:

ale przystojniak :1luvu:

Śliczny jest Zulusek! Ale wrażenie rozmawarów tylko na żywo ! Chociaż to taaaakie urocze w nim jest :love:

Co za piękny dymniak! :1luvu:

Przycupnę sobie

Pasibrzucha pisze:Co za piękny dymniak!
Przycupnę sobie

A przycupaj - zapraszamy :mrgreen:

.

Napisałabym coś ciekawego ale jak widać moje koty wiodą nudne życie :wink:

. Śpią, jedzą, kuwetkują albo gapią się na ptaszki. czasem uprawiają kocie zapasy lub koci triatlon - schody, ich pokój, sofka, hamaczek i dzida spowrotem schodami w dół, cała długością oparcia narożnika i skok na parapet z minką jakby nic tu nie biegało :mrgreen:

. pani czasem pomęczy, pościska, ponosi, pobawi się i tyle....nuuudy.

takie nudy są super, bo to szczęśliwe, zdrowe nudy :ok:

Zulusek i Nikita część I

Kto przegląda forum