Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

Chudy

Fajnie by było gdyby dołączył do działkowej altankowej Armii :ok:

ale co na to Radek :roll:

Radek jak dotąd raczej się Chudego boi

A to najwyżej 3kg kota :lol:

Avian pisze:Radek jak dotąd raczej się Chudego boi
A to najwyżej 3kg kota

Może Chudy jest mały - ale widocznie wariat. :mrgreen:

Bruce Lee też nie był duży, a był wielki. :wink:

Chudy może być tzw. piątym elementem , niezbędnym dla równowagi stada.
Tylko... obawiam się, że jemu trzeba będzie niebawem imię zmienić... Avian karmi... rzetelnie.

Może Chudy będzie Pulchny ? Gruby ? Duuuży ? :twisted:

Szybko, moze zdążę zwiać przed potworem
Obrazek

Potwór w tym czasie zażywał

Czas na obchód
Obrazek

Ja jednak zostanę na bezpiecznym parapecie

Facet z pazurem

Wręcz królewsko prezentuje się w tej zieleni :1luvu:

Wlazłam na chwilę poślinić sie do Radzia :love:

.
Chłopie, jestes wspaniały, piękny i dostojny!
Leciałabym do ciebie boso, w piżamie i bez przerw na reklamy, ot co!

Radzio dostojny?
O nie! Dostojny to on nie jest, świr i tyle :lol:

Tak między nami - jeszcze nie spotkałam kota, który ma tak malutko rozumku :mrgreen:

Nawet mój Rudy ma wiecej = inaczej

Chudy juz śpi w gabinecie, za go chwilę odbieram

Nocka spokojna, to fajny kot, ufny i oswojony

Avian pisze:Radzio dostojny?
O nie! Dostojny to on nie jest, świr i tyle
Tak między nami - jeszcze nie spotkałam kota, który ma tak malutko rozumku
Nawet mój Rudy ma wiecej = inaczej

Chudy juz śpi w gabinecie, za go chwilę odbieram
Nocka spokojna, to fajny kot, ufny i oswojony

No dobra, to dostojny świr :mrgreen:

.
I tak go kocham niebywale :1luvu:

.
Kciukasy wielkie za Chudego, pogromcę świrów :ok:

.

Chudy już w garażu, miał ropień wielkości mandarynki, na policzku

Już wdała sie martwica, ropa siegała do kości

Jeszcze parę dni i mogło być po Chudym ... wetka sie dziwiła, jak on mógł z takim ropniem normalnie funkcjonować? Bo jednak jakoś musiał, w sobotę przyszedł na kolację, wczoraj też. Cieszę się, ze wczoraj się tak złożyło, ze mogłam go zwinąć.
Dziura w gardle i rany na łapce zdążyły sie same zagoić ... Koty wolnożyjące to jednak twardziele.

Avian pisze:Czas na obchód

Radek pilnuje dobytku i porządku w szeregach Armii, chłopak ciężko pracuje na chleb :wink:

Może rozumku malutko, ale i tak jest śliczny i kochany :1luvu:

Biedny Chudy, ciepłe myśli dla niego
zdrowiej biedaku szybko :ok:

Mocno trzymam kciuki za zdrówko Chudego :ok:

Ropień wielkości mandarynki

,jak on musiał cierpieć biedaczek

Leży sobie chyba dość zadowolony z tego co się dzieje, choć jeszcze mu sie w głowie kręci ...
Na razie to wciąż wyciągam z niego kleszcze ... Dostał Frontline, mam nadzieję, ze resztę krwiopijców wytłucze.
Myślałam, ze będzie się bardziej bał, spodziewałam sie jakiejś szarpaniny w klatce, a tu nic, leży grzecznie w koszyczku, zwinięty w kłębuszek

Chyba, ze tak się źle czuje ...

Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej ...

Iza, a czy Chudy jest też czarnuszkiem ? Bo nie pamiętam ...

Iza, Ty to się nie nudzisz ostatnio :mrgreen:

kwinta pisze:Iza, a czy Chudy jest też czarnuszkiem ? Bo nie pamiętam ...

Ależ oczywiscie, jest z Czarnej Armii

On jest chyba ostatnim z ekipy Zapłotnych Gadulców, jedyny, który trzyma sie wciąż tego miejsca.
Chociaż podejrzewam, ze Radek tez może być z tej ekipy.

Obrazek

Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

Kto przegląda forum