A Mela
se w nocy nagrabiła
Budziła mnie przeciętnie co godzinę lub półtorej żałosnym miaukiem. Darłam do łazienki (kotka spała na pralce), żeby sprawdzić, czy wszystko OK i cooo? Kocina, dalej miaucząc, wywalała do głaskania wszystko co miała najobfitszego, czyli brzuchol

Główka, boczki, plecki też mogły być

Normalnie z łazienki nie można było wyjść.
Wymiziałam - wróciłam do łóżka (nie tak zaraz, najpierw trza było
se miejsce wywalczyć, przecież Tosie, Zosie, Lole i Jurasy nie będą czekać aż wrócę

), by za godzinę znowu zasuwać do kibelka.
No i o co lotto?
I dla poławiaczy perełek literatury polskiej:
Makbetowi objawiła się głowa, która miała na głowie hełm.
