Trzymam kciuki za szybką i trafną diagnozę, szlag człowieka trafia, kiedy mimo chęci, wybrania najlepszych wetów i nakładu środków nie wiadomo na co tak naprawdę leczyć kota. Diagnostyka w naszym kraju kuleje poważnie.
Kurrr...na chata. Jak ja nie cierpię tego choróbska. Biedny Szczuruś
Ale wyniki nie są na szczęście aż tak złe...
*
Jano, wszystkiego najlepszego w Nowym roku dla Ciebie i kociastych Ucałuj ode mnie Rózinka w słodki dziubek
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność. Sławomir Mrożek