» Śro lis 26, 2008 8:42
Co koty robią nocą? Jedno jest pewne, że nie śpią, bo:
- biegaja na kołdrze;
- biegaja pod kołdrą;
- biegają w wersji 1 na kołdrze, drugi pod nią i polują na siebie;
- ku mojemu zdziwieniu siedzą przy miskach w kuchni, gdzie udaję się w celu opatrzenia zranionych podczas ich gonitw nóg;
- zrzucają nożyczki, kórymi przycinałam plaster;
- odnajdują odklejony od plastra papierek i gryzą go mlaszcząc;
- dotykają mojej twarzy mokrymi nosami lub łaskoczą wąsami;
- układają się w zmasowanej ilości na moich stopach, głośno protestując, gdy przekładam je, bo mi zdrętwiały;
- znajdują zagubione podczas dnia papierki, hałasujące zabawki i toczą je po panelach klekocąc i szeleszcząc;
- zrzucają niebacznie zostawione na stole długopisy, ołówki, podkładki pod kubki, w wersji mniej optymistycznej - całą serwetę;
- wylizują miski stukając nimi po kafelkach;
- wydają dźwięki typu: griaaauuu, griiiiju o natężeniu wwiercającym się w uszy;
- usiłują przytulić się do Maybacha budząc go donośnym mrauuu i słuszą w odpowiedzi: wrrrr i pchyyyy, ja też to słyszę;
- podgryzają mi palce u nóg, ale to jak raz kocia norma;
- usiłują zdjąć mój plaster chroniący zadrapnie;
- wchodzą do środka powłoki, zmuszając mnie do zdejmowania pościeli o zbrodniczej porze;
- ciamkają mnie;
- chrapią mi przy uchu.
Rano dziwią się, że nie reaguję na dźwięk budzika, chodzę jak pijana i bezpośrednio po wstaniu nie rzucam się do kuchni, by je nakramić, a mamrocę pod nosem coś niepochlebnego pod ich adresem!