Moderator: Estraven
Sigrid pisze:DobreAle jak ten biedny Marlon zostanie pozbawiony godności


meg11 pisze:Sigrid pisze:DobreAle jak ten biedny Marlon zostanie pozbawiony godności
Nie zostanieu mnie zdaje egzamin, nawet małej suni znajomej pazurki obcięłam po pacyfikacji.


meg11 pisze:Unieruchamiasz i łapy i łep-nie ma możliwości żeby użarł czy podrapał, suwak nie dociągasz do końca i masz grzbiet i boczki do dyspozycji-ale koniecznie druga osobaja pacyfikowałam do obcinania szponów i dawania le
ków.
Meg, w lecznicy trzech wetów się do niego zabiera. A TŻ go puka w czoło, bo nie wiadomo czemu kota to uspokaja.Sigrid pisze:meg11 pisze:Unieruchamiasz i łapy i łep-nie ma możliwości żeby użarł czy podrapał, suwak nie dociągasz do końca i masz grzbiet i boczki do dyspozycji-ale koniecznie druga osobaja pacyfikowałam do obcinania szponów i dawania le
ków.
Marlona nie znaszMeg, w lecznicy trzech wetów się do niego zabiera. A TŻ go puka w czoło, bo nie wiadomo czemu kota to uspokaja.
Nie mam pojęcia dlaczego szpony są dla niego tak istotne
Z drugiej strony Cesarzowa też taka była. Chyba raz miała obcięte pazury. Blizny obnoszę dumnie do dziś, ktoś kiedyś mnie wprost zapytał, czy się cięłam


meg11 pisze:Sigrid pisze:meg11 pisze:Unieruchamiasz i łapy i łep-nie ma możliwości żeby użarł czy podrapał, suwak nie dociągasz do końca i masz grzbiet i boczki do dyspozycji-ale koniecznie druga osobaja pacyfikowałam do obcinania szponów i dawania le
ków.
Marlona nie znaszMeg, w lecznicy trzech wetów się do niego zabiera. A TŻ go puka w czoło, bo nie wiadomo czemu kota to uspokaja.
Nie mam pojęcia dlaczego szpony są dla niego tak istotne
Z drugiej strony Cesarzowa też taka była. Chyba raz miała obcięte pazury. Blizny obnoszę dumnie do dziś, ktoś kiedyś mnie wprost zapytał, czy się cięłam
Pukanie w czoło odwraca uwagę,czasami lekarze do ludzi tak robią.
też mam "sznita" po jednym z kotełków- lekarz w sanatorium mi nie uwierzył jak powiedziałam że mnie kot podrapał.
Miałam jeszcze uśmiech Jokera ale na szczęsie śladu nie ma, na rękach są.
.egwusia pisze:Sigrid, trzymam kciuki za szczęśliwie przebytą drogę powrotną.
My robiliśmy popas w Belgradzie, bo bardzo chciałam obaczyć to miasto i ten jeden dzień dał nam sporo oddechu. W drodze powrotnej zrobiliśmy to samo.
. Fragmenty lichego plastiku rozsypały się po kątach jak tuwimowe Abecadło, o ziemię się hukły
i jak mamy zgratyfikować szkody. Oczyma duszy już widziałam opinię na airbnb - WANDALE. No i na czym będą tronować goście z następnego dnia? Na ruinach cywilizacji?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 14 gości