Zuzia i Pola po raz 25 ♥♥♥ !

[Ewa L.]

Inna pani miała pretensję do koleżanki że nie może znaleźć jakiejś kawy a zawsze tu była bo jak było społem to ona wiedziała gdzie co jest i z zamkniętymi oczami znajdowała co potrzebuje. Problem w tym że społem już nie ma a jest stokrotka czyli zupełnie inny sklep. Już jej współczuję jak się zmieni planogram towarów bo biedna znów się nie odnajdzie w sklepie.

O jak ja nie znoszę przestawianek w sklepie. Mam swój sklep, od lat chodziłam, mogłam z zamkniętymi oczami iść wiedziałam gdzie co jest. Wchodziłam, leciałam do dodpowiedniej półki raz-dwa i po zakupach. W sierpniu całkowicie wszystko poprzestawiali. Do dziś się gubię...

Też się zastanawiałam zawsze po co robia zmiany tego planogramu ustawienia towarów. Tylko chyba po to żeby wprowadzić zamieszanie. Bo tak naprawdę ciągle jest ten sam towar tylko leży w innym miejscu.

[Sihaja]

Inna pani miała pretensję do koleżanki że nie może znaleźć jakiejś kawy a zawsze tu była bo jak było społem to ona wiedziała gdzie co jest i z zamkniętymi oczami znajdowała co potrzebuje. Problem w tym że społem już nie ma a jest stokrotka czyli zupełnie inny sklep. Już jej współczuję jak się zmieni planogram towarów bo biedna znów się nie odnajdzie w sklepie.

O jak ja nie znoszę przestawianek w sklepie. Mam swój sklep, od lat chodziłam, mogłam z zamkniętymi oczami iść wiedziałam gdzie co jest. Wchodziłam, leciałam do dodpowiedniej półki raz-dwa i po zakupach. W sierpniu całkowicie wszystko poprzestawiali. Do dziś się gubię...

Też się zastanawiałam zawsze po co robia zmiany tego planogramu ustawienia towarów. Tylko chyba po to żeby wprowadzić zamieszanie. Bo tak naprawdę ciągle jest ten sam towar tylko leży w innym miejscu.

A po to, żebym ja szukając towaru który chcę kupić przeszła się po całym sklepie - a nuż mi coś innego jeszcze w oko wpadnie i kupię więcej niż planowałam...

[Ewa L.]

Inna pani miała pretensję do koleżanki że nie może znaleźć jakiejś kawy a zawsze tu była bo jak było społem to ona wiedziała gdzie co jest i z zamkniętymi oczami znajdowała co potrzebuje. Problem w tym że społem już nie ma a jest stokrotka czyli zupełnie inny sklep. Już jej współczuję jak się zmieni planogram towarów bo biedna znów się nie odnajdzie w sklepie.

O jak ja nie znoszę przestawianek w sklepie. Mam swój sklep, od lat chodziłam, mogłam z zamkniętymi oczami iść wiedziałam gdzie co jest. Wchodziłam, leciałam do dodpowiedniej półki raz-dwa i po zakupach. W sierpniu całkowicie wszystko poprzestawiali. Do dziś się gubię...

Też się zastanawiałam zawsze po co robia zmiany tego planogramu ustawienia towarów. Tylko chyba po to żeby wprowadzić zamieszanie. Bo tak naprawdę ciągle jest ten sam towar tylko leży w innym miejscu.

A po to, żebym ja szukając towaru który chcę kupić przeszła się po całym sklepie - a nuż mi coś innego jeszcze w oko wpadnie i kupię więcej niż planowałam...

No tak - masz rację. Tego nie wzięłam pod uwagę.

[mir.ka]

tylko ,że to kompletna bzdura, jak dla mnie, idę do sklepu po konkretne rzeczy i reszta mnie nie obchodzi, a te co potrzebują chciałabym szynko kupić a nie łazić za nimi po sklepie

[Sihaja]

tylko ,że to kompletna bzdura, jak dla mnie, idę do sklepu po konkretne rzeczy i reszta mnie nie obchodzi, a te co potrzebują chciałabym szynko kupić a nie łazić za nimi po sklepie

Ja też tak wolę. Ale niestety menegerzy i inni magicy mają swoją filozofię...

[Ewa L.]

tylko ,że to kompletna bzdura, jak dla mnie, idę do sklepu po konkretne rzeczy i reszta mnie nie obchodzi, a te co potrzebują chciałabym szynko kupić a nie łazić za nimi po sklepie

Wszystko jest do du.....y.
Przez te cholerne markety wszystko się rozjechało a człowieka traktują jak darmową siłę roboczą. Tylko że po kilku latach pracy człowiek jest tak wyeksplatowany że nie ma siły na nic.

[mir.ka]

to weźcie się za ten swój sklep będziecie zaopatrywać miau

[Ewa L.]

to weźcie się za ten swój sklep będziecie zaopatrywać miau

Naprawdę jakbym miała trochę wolnej gotówki to chętnie zainwestowałabym w założenie sklepu zoologicznego.
Byłaby to praca dająca satysfakcję i zadowolenie.

[mag828]

to weźcie się za ten swój sklep będziecie zaopatrywać miau

Naprawdę jakbym miała trochę wolnej gotówki to chętnie zainwestowałabym w założenie sklepu zoologicznego.
Byłaby to praca dająca satysfakcję i zadowolenie.

dlatego trzeba poszukać jakichś form dofinansowania, albo w UP, ale to pewnie po nowym roku, teraz mogą już nie mieć środków, albo z jakichś funduszy europejskich

[Ewa L.]

to weźcie się za ten swój sklep będziecie zaopatrywać miau

Naprawdę jakbym miała trochę wolnej gotówki to chętnie zainwestowałabym w założenie sklepu zoologicznego.
Byłaby to praca dająca satysfakcję i zadowolenie.

dlatego trzeba poszukać jakichś form dofinansowania, albo w UP, ale to pewnie po nowym roku, teraz mogą już nie mieć środków, albo z jakichś funduszy europejskich

Szybciej fundusze bo w UP musisz być zarejstrowana.
A j jeszcze mają wymagania np. w pierwszej kolejności rozpatrują wnioski osób + 45 i - 25 lat. Pozostali mają marne szanse. Tak było 3 lata temu.

[Ewa L.]

Idę się szykować do roboty Dziś idę teoretycznie na 9.5 godz czyli do 23 ale mam wątpliwości czy po 23 będę już w domu.

[mag828]

Idę się szykować do roboty Dziś idę teoretycznie na 9.5 godz czyli do 23 ale mam wątpliwości czy po 23 będę już w domu.

chociaż dobrze, że masz blisko, o takiej porze wracać trochę nieprzyjemnie...

[mag828]

Może weekendzik masz wolny ?

W sobotę chyba będę szła popracować,nie wiem do końća jak to będzie,bo J chciał do rodziny jechać,dać im bilety na listopadowy koncert ,na który się wybieramy i nie wiem kiedy łun będzie chciał jechać,czy w sobotę czy w niedzielę,no i kiedy tamci będą chcieli
Dzisiaj przegadamy sprawę,ale nie powiem,reset mi potrzebny jak dawno

Ja mam sobotę i niedzielę wolną ( chyba że znów coś się zmieni ).
10 listopada mam imprezę integracyjną całonocną i trzeba było się zapisać. Szczerze to nie jestem pewna czy mam ochote się z nimi integrować a 10 wieczorem zawsze może mnie złapać migrena i nikt mnie nie zmusi do wziecia udziału w tej imprezie.

znowu siem bez mnie umawiajom... siem obraże chiba

[Ewa L.]

Może weekendzik masz wolny ?

W sobotę chyba będę szła popracować,nie wiem do końća jak to będzie,bo J chciał do rodziny jechać,dać im bilety na listopadowy koncert ,na który się wybieramy i nie wiem kiedy łun będzie chciał jechać,czy w sobotę czy w niedzielę,no i kiedy tamci będą chcieli
Dzisiaj przegadamy sprawę,ale nie powiem,reset mi potrzebny jak dawno

Ja mam sobotę i niedzielę wolną ( chyba że znów coś się zmieni ).
10 listopada mam imprezę integracyjną całonocną i trzeba było się zapisać. Szczerze to nie jestem pewna czy mam ochote się z nimi integrować a 10 wieczorem zawsze może mnie złapać migrena i nikt mnie nie zmusi do wziecia udziału w tej imprezie.

znowu siem bez mnie umawiajom... siem obraże chiba

Wcale że nie. Pisałam że weekend mam wolny jeśli mi nic nie popitolom z grafikiem. Jeden dzień muszę poświęcić tacie bo obiecałam mu że zrobie mu przegląd w papierach ale drugi dzień mam wolny. Jakby coś zapraszam.

[Ewa L.]

Idę się szykować do roboty Dziś idę teoretycznie na 9.5 godz czyli do 23 ale mam wątpliwości czy po 23 będę już w domu.

chociaż dobrze, że masz blisko, o takiej porze wracać trochę nieprzyjemnie...

Przekichane ma dziewczyna co na Kaczeńcowej mieszka bo 22.15 ma ostatnie 96 bo reszta na zajezdnie zjerzdza.