GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 5

Tak bywa tak bywa

MEGANA!!!!

Roześmiałem siem był serdecznie z powodu Twojego teksta po raz pierwszy od tygodnia :ryk:

Daj Ci Boże Kobieto wszystkiego, co najlepsze :!:

psiama pisze:A w ogóle tyle Was zna moją dziure zabita dechami Górę Srebrną ?

Noo, ja właśnie nie wiem, czy znam :oops:

ale dla samej nazwy chętnie bym poznała nawet jak nie znam

jozefina1970 pisze:ale dla samej nazwy chętnie bym poznała nawet jak nie znam

Bez kawy z mlekiem nie jestem człowiekiem :mrgreen:

Stówkę babuni SZCZelimy niebawem jak nic i bedzie nowy wat

AYO pisze:MEGANA!!!!

Roześmiałem siem był serdecznie z powodu Twojego teksta po raz pierwszy od tygodnia

Daj Ci Boże Kobieto wszystkiego, co najlepsze

A dzięki... zaraz, tekstu tu, czy któregoś u mnie...? Nie, głupio pytam, tam byś napisała tam.
Na Jowisza, śpię na siedząco, przepraszam za ogłupienie ogólne. :roll:

To chyba szło o ten niewybaczony ekspes

Czy ja przeoczyłam nowy wątek, czy zapadło takie niezręczne milczenie...?

Zapadło

Wszyscy się boją przekroczyć setkę...

Megana pisze:Wszyscy się boją przekroczyć setkę...

po przekroczeniu 40-tki, to i 100 nie straszna :mrgreen:

pozytywka pisze:
Megana pisze:Wszyscy się boją przekroczyć setkę...

po przekroczeniu 40-tki, to i 100 nie straszna

Myslisz??? Mnie chyba bardziej stresuje 50-tka :roll:

mnie, powiedzmy, też
ale te upływające lata, to jest sprawa umowna
ważne co w środku
(chociaz zewnętrze mi się coś ostatnio rozsypuje, co grozi dezintegracją również wnętrza)
ale - pomyślę o tym jutro

pozytywka pisze:mnie, powiedzmy, też
ale te upływające lata, to jest sprawa umowna
ważne co w środku
(chociaz zewnętrze mi się coś ostatnio rozsypuje, co grozi dezintegracją również wnętrza)
ale - pomyślę o tym jutro

To ja tez odłożę sprawy rozkładu i rozpadu na kiedyindziej. Ściskacze poniedziałkowe dla milczącej, jesiennej babyjagi i wszystkich tu nam.

Guzicze siki znowu u veta. Będę wiedziała za dwie godziny.

GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 5

Kto przegląda forum