Patmol

[Patmol]

przepraszam

ale za co?

ludzie nie pytają czy chichocze
ale
czy to przypadkiem nie jest hiena?
może jakaś krzyżówka?
a może -likaon?

Masz sławnego psa jak nie wiem co
Ty się ciesz a nie tam takie.

strasznie się cieszę

[AYO]

A czemu dom dla kici jak u AYO?
W sensie, że z pieprzniętym właścicielem, z kotem na punkcie kota jedynaka?

[Patmol]

W sensie, że z pieprzniętym właścicielem, z kotem na punkcie kota jedynaka?

dokładnie tak

w takich warunkach Łapa by rozkwitła
marudziła by przy jedzeniu
i byłaby cała szczęśliwa

[Georg-inia]

przepraszam

ale za co?

ludzie nie pytają czy chichocze
ale
czy to przypadkiem nie jest hiena?
może jakaś krzyżówka?
a może -likaon?

wiem! skoro TŻ Twój szyje, to poproś go, żeby wyhaftował Sweetie na obroży czy szelkach napis:
Nie, nie jestem hieną! Naprawdę. Albo jej zawieś na szyi kartonik taki...

[Patmol]

szelki za twarde

kartonik zje

[pozytywka]

pelerynę ze złotym Z i czarną maseczkę na oczy
Jak ona tak szybki biega, to ładnie się będzie peleryna rozwiewać i wszyscy zobaczą, że to Zorro, a nie hiena

[Patmol]

mam pelerynę z przebrania młodego za czarodzieja
czarną ze złotymi gwiazdami i księżycami
z rękawkami
TŻ zrobił

może się Sweetie nada

jak by galopowałą w tej pelerynie
to juz nikt sie o hienę nie zapyta

i kapelusz mam czarodzieja

[psiama]

każdemu nastepnemu kto zapyta brzdęknij telefonem i powiedz głośno:
-Trzystasiedemdziesiąta ósma osoba z wadą oczu

[Patmol]

a jak się brzdęka telefonem????

[psiama]

Brzęczydełkiem ?
Znaczy specjalnym dzinksem .

[Patmol]

nie mam takiego

mogę brzdęknąć przy uzyciu Sweet ie
ona jest dostatecznie głośna

[psiama]

Jeśli tak wyrazistym i głośnym jak Nina to nie jest to może najlepszy ze sposobów

Moja psia ma szczeka we krwi. Jest strachliwa. Kiedy tylko sie wystraszy - szczek. Ponieważ nie umiałam tego wyplenić, a uwierzcie mi próbowałam wszystkiego, zaczęłam w bloku i okolicy opowiadać sasiadom prawdziwą historię Niny. Ze znajda spod samochodu w sama wigilię, że boi sie ludzi, musiała być skrzywdzona. Zadziałało. Ludzie teraz wiedzą dlaczego taka jest i wiedzą, że to tylko szczek, którego coraz mniej. Bo jak ludź się psa nie boi, nie wydziela czegos tam i nie reaguje ciałem nerwowo, pies równiez uspokaja. A czas pokazał, że jest uciszać na psa - pokazanie psu i shcowanie do kieszeni lub dłoni szyszke lub zołędzia Trzeba pórbować i trzeba ludziom tłumaczyc.

[Patmol]

to tak jak Sweetie
prawie

ja Sweetie mówię
cicho
i trochę działa
ale nie jakoś rewelacyjnie

więc czasem po prostu trzymam ją za pysk
i wtedy nie bardzo może szczekać
tylko mruczy

ale rzadko mam wolną drugą rękę - bo przeważnie mam dwie smycze i dwa psy

[psiama]

To tez jakies rozwiązanie ale na krótka mete bo nie załatwia faktycznego problemu tylko go maskuje.
Próbowałaś uciszać nauką z nagrodą ?
Mówisz stanowczo w czasie szczeku polecenia spokój czy co tam innego.
Pies ucicha - dostaje smakołyk. Nie ucicha powatarzasz stanowcze słowo.
Pies zwykle zaskakuje po któryms tam przebiegu.
I potem wystarczy czasem pokazać smakołyk i juz jest cisza.

Niestety na Ninę działa nie zawsze.

[Patmol]

na Sweetie przeważnie działa

cicho

największy problem z jej szczekaniem jest jak idę z obiema na smyczach
każda po innej stronie mnie

nie mam wtedy jak dać smakołyka

jak daję Sweetie smakołyk -za robienie przerw w szczekaniu
to Caillou tez zaczyna szczekać -bo tez chce robić przerwy i dostać smakołyk
a jak Caillou szczeka -to Sweetie uważa, ze sprawa jest poważna -i nawet za smakołyk nie przerywa