vip0 pisze:Marysia, przecież ja wiem, że masz gorzej...i nie narzekam, naprawdę.
Tylko dzisiaj tak to wszystko...i wogóle.
Nie chodzi o to, że ja mam gorzej, tylko nagle nauczyłam się doceniać zwykłą grypę




Gosiu, kciuki nieustające za twoje zdrówko



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vip0 pisze:Marysia, przecież ja wiem, że masz gorzej...i nie narzekam, naprawdę.
Tylko dzisiaj tak to wszystko...i wogóle.
juana pisze:No miało być nieustająco optymistycznie, to ja Wam tak optymistycznie powiem, że Ryśka za kilka dni na pozbycie się dzwonków zaniosę
![]()
Tutaj tak na dowód, że Ryszard nie jest biednym maltretowanym kotkiem po zmianie domku i krajuI chyba szczęśliwie żeśmy się przeprowadzili na czas, bo tam w Toskanii były straszne powodzie
![]()
kamari pisze:Dzisiejsza rozmowa o pracę przebiegła bardzo dobrzeod jutra zaczynam biegać z dokumentami. I tu się zaczynają schody
Ja mam bardzo uporządkowane papiery i schowane w dobrym miejscu
tylko nie wiem, gdzie to miejsce
To zadziwiające, jak w małym mieszkaniu można tak skutecznie coś posiać
![]()
Ponieważ pańcia nie ma teraz siły na pracę, więc koty starają się pomóc, jak mogą.
Dzisiaj do roboty rwał się Rudy.
Chciał, żeby mu zapalić lampę, bo przecież nie będzie sobie psuł oczu
kamari pisze:Dzisiejsza rozmowa o pracę przebiegła bardzo dobrzeod jutra zaczynam biegać z dokumentami. I tu się zaczynają schody
Ja mam bardzo uporządkowane papiery i schowane w dobrym miejscu
tylko nie wiem, gdzie to miejsce
To zadziwiające, jak w małym mieszkaniu można tak skutecznie coś posiać
![]()
osiek39 pisze:Święty Antoni pomóż Kamari "trafić" na papiery...![]()
za zdrowie/walkę o nie i za papiery
vip0 pisze:Ja to sie tam Marysi nie dziwię...kiedys zgubiłam w domu trzymetrowy kolorowy chodniczek...
kamari pisze:vip0 pisze:Ja to sie tam Marysi nie dziwię...kiedys zgubiłam w domu trzymetrowy kolorowy chodniczek...
Nieźleto ze mną jeszcze nie jest tak najgorzej
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 173 gości