H2E2 po raz piąty, kilka fotek str87-89

Ja dobrze traktuję swoje kilogramy, dokarmiam je regularnie :twisted:

trzeba mieć jakiś zapas :mrgreen:

na wypadek nieprzewidzianego głodu

No to ja mam spory zapas na długie miesiące głodu :mrgreen:

no to teraz

trzeba pilnować aby go nie utracić :ok:

Witajcie w Nowym Roku!

Widzę, że niedługo kolejna seteczka stuknie :piwa:

shalom pisze:Ja dobrze traktuję swoje kilogramy, dokarmiam je regularnie

Ja też

No tak, w końcu w tym roku koniec świata. Jakby sklepy na tą okoliczność były zamknięte to mamy zapasy :mrgreen:

Hehehe

Widzę, że tworzy się nam spontanicznie klub obrony kilogramów :mrgreen:

Zaraz zaczne bronić jeszcze kilogramów Prozaczka tłuścioszka :twisted:

Patrzcie, to jest wzrok w stylu Prozia: http://demotywatory.pl/3629230/Jestem-maslem Na szczęście nie ma dostępu do kromek :twisted:

Piękny wzrok. Zupełnie jak mój gdy widzę dobre ciastko :ryk:

A mi się nie otwiera

Nie wiem czemu

Dobre

Tak zaglądam w gary jak przychodze na obiad do Pani Starszej :twisted:

I tez dbam o swoje kilkogramy na wypadek kataklizmu :mrgreen:

kochanego ciałka nigdy za wiele