Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt kwi 01, 2011 13:54 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Tez trochę słońca mamy.
Przyślij więcej.
Duża, moja Duża ma syndrom opuszczonego gniazda.
Haker znawca psychiki kobiecej.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt kwi 01, 2011 14:06 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Haker1 pisze:Tez trochę słońca mamy.
Przyślij więcej.
Duża, moja Duża ma syndrom opuszczonego gniazda.
Haker znawca psychiki kobiecej.

Już wysyłam: fur fur fur, smyru, smyru!

A co to jest ten syndrom jakiśtam?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 01, 2011 14:13 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

A to jest to jak Duża zostaje sam bez dzieci.
10 miesięcy temu Aga się wyprowadziła, Duża za nią tęskniła, ale my w dwójkę byliśmy.
Pysia z nią gadała itp.
Teraz się Pysia wyprowadziła i Duża nie ma do kogo południami i wieczorami "gęby" otworzyć.
Wiadomo ja milczek jestem, A Duży jak wróci wcześniej (czytaj przed 21.00) to i tak siedzi z nosem w laptopie i pisze,pisze, pisze.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt kwi 01, 2011 14:25 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

No to biedna Duża :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 01, 2011 16:21 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Haker1 pisze:A to jest to jak Duża zostaje sam bez dzieci.
10 miesięcy temu Aga się wyprowadziła, Duża za nią tęskniła, ale my w dwójkę byliśmy.
Pysia z nią gadała itp.
Teraz się Pysia wyprowadziła i Duża nie ma do kogo południami i wieczorami "gęby" otworzyć.
Wiadomo ja milczek jestem, A Duży jak wróci wcześniej (czytaj przed 21.00) to i tak siedzi z nosem w laptopie i pisze,pisze, pisze.
Haker


Haker,

teraz Ty musisz na kilka etatow robic...
Dasz rade!

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 01, 2011 19:44 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Na więcej nie dam rady.
Teraz wiosna i lato, to dużo ptaków i much i robaków będzie.
To jest ciekawsze zajęcie niż dopieszczanie Dużej.
Duża była u Pysi.
Trochę się z nią pobawiła, ale Pysia nie miała ochoty na zabawy.
Wolał siedzieć na balkonie.
Chyba się całusków przestraszyła.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt kwi 01, 2011 19:51 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Jak Duża nie ma się kim zająć, to zawsze możecie do mnie napisać. Ja bardzo potrzebuję, żeby ktoś mnie lubił, chociaż wirtualnie :oops:.
Haksiu, wiesz, że Ci się kończy wąt? Trzeba nowy założyć.
Fasolka przypominająca
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt kwi 01, 2011 19:55 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Fasolka, Duża dzisaj zrobiła nam zdjęcia.
Jurto jest w pracy od 8.00- 18.15 uczy.
Dobrze Fasolko Duża będzie pamiętała, że może do ciebie pisać.
Ale ona by tak chciała pogadać z córkami.
Dzisiaj pogadała z Agą, potem Gosia zadzwoniła i gadały z 40 min.
I jest zadowolona.
Ale może znajdzie chwile czasu, zada studentom dużo zadań i założy nowego.
Jak jej się nie uda to zrobi to w niedzielę.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob kwi 02, 2011 7:11 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Pozdrawiamy weekendowo! :D :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob kwi 02, 2011 7:43 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

O, o, o..
Zdążyłam na starego wąta jeszcze.

U nas też już wiosna i czekam na muchy, ale jak dotąd widziałam tylko parę mrówek w łazience, a mrówek nie lubię.
Haker, o Duże trzeba dbać bo nas karmią. Ja tam znajduję parę minut by swoją pougniatać.
:ok:
Obrazek
Obrazek

Sarayu

 
Posty: 341
Od: Pt sty 07, 2011 18:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 02, 2011 8:14 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Sarayu pisze:O, o, o..
Zdążyłam na starego wąta jeszcze.

U nas też już wiosna i czekam na muchy, ale jak dotąd widziałam tylko parę mrówek w łazience, a mrówek nie lubię.
Haker, o Duże trzeba dbać bo nas karmią. Ja tam znajduję parę minut by swoją pougniatać.
:ok:


Mrowki?
Gacio lubi mrowki :lol:

Haker potrzebuje troche czasu na zapoznanie
sie z nowymi obowiazkami.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 02, 2011 8:56 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob kwi 02, 2011 9:04 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Hej! U nas beda porzadki dzisiaj,
co to sa graty?
Bo Duza mowi, ze duzo ich dzis wyrzuci.
Bonifacy

Rachelinka

 
Posty: 3265
Od: Czw wrz 13, 2007 22:21
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Sob kwi 02, 2011 9:32 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Hej,
Duża to ja ugniatam regularnie parę razy w nocy i dzień.
w nocy lubię jej robić masaż gardła i policzków oraz biustu.
W dzień masuję jej brzuszysko :mrgreen:
Dzisiaj w nocy byłem grzeczny, po ugniataniu gardła, spałem przytulony do Dużej.
Tym razem wyciągnąłem się od szyi do ud Dużej i tak przytulony usiłowałem spać.
Usiłowałem, bo Duża się kręciła rano narzekała, że za gorąco jej było.
A rano zjadłem trochę chrupek i puściłem pawika.
Duża się spieszyła do pracy, ale uważa że się zakłaczyłem.
Kazała Dużemu podać pastę odkłaczającą.
Ciekawe czy zapamiętał, że ja ta pastę jem tylko jak na wierzchu jest pasta serowa :mrgreen:
Idę spać (chyba) po jest pochmurny, ciepły, senny dzień.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob kwi 02, 2011 13:04 Re: Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Haker1 pisze:Hej,
Duża to ja ugniatam regularnie parę razy w nocy i dzień.
w nocy lubię jej robić masaż gardła i policzków oraz biustu.
W dzień masuję jej brzuszysko :mrgreen:
Dzisiaj w nocy byłem grzeczny, po ugniataniu gardła, spałem przytulony do Dużej.
Tym razem wyciągnąłem się od szyi do ud Dużej i tak przytulony usiłowałem spać.
Usiłowałem, bo Duża się kręciła rano narzekała, że za gorąco jej było.
A rano zjadłem trochę chrupek i puściłem pawika.
Duża się spieszyła do pracy, ale uważa że się zakłaczyłem.
Kazała Dużemu podać pastę odkłaczającą.
Ciekawe czy zapamiętał, że ja ta pastę jem tylko jak na wierzchu jest pasta serowa :mrgreen:
Idę spać (chyba) po jest pochmurny, ciepły, senny dzień.
Haker


Ale sie dzialo :lol:

Ja Duzej nie ugniatam.
I pawia nie puscilem.

Mysle, ze to da sie nadrobic :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 20 gości