GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 18, 2011 18:54 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Ando! Gratulacje! Hurra! Niech mu się wiedzie w nowym domu, bo gadzina śliczna i łapiąca za serce.
O rumoszu gawędziłyśmy kiedyś na wątku AYO. Przypominało to rozmowę zgromadzenia pań po kilku głębszych ale uśmiałyśmy się setnie. O tak mniej więcej tu: viewtopic.php?f=1&t=122467&start=1335
Mamajo, ja wiem, że robię w ciekach i zawsze się pocieszam, ze zawsze to lepiej niż w ściekach :wink:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt lis 18, 2011 18:59 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

No to żem wzięła i zmieniła :wink: Wróciłaś,dawaj fotki!
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt lis 18, 2011 19:51 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Nie wróciłam, bo jeszcze nie pojechałam. Jadę jutro bladym świtem.
A właściwie, zwyższywszy stan środowiska, to chyba naprawdę robię w ściekach.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt lis 18, 2011 20:20 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

a wiesz co za chwilunie Cie czeka ??:)
setunia :D
stronke mam na mysli oczywiscie:P
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lis 18, 2011 21:28 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

babajaga pisze: że robię w ciekach i zawsze się pocieszam, ze zawsze to lepiej niż w ściekach :wink:
:ok: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt lis 18, 2011 21:30 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

babajaga pisze:Nie wróciłam, bo jeszcze nie pojechałam. Jadę jutro bladym świtem.
A właściwie, zwyższywszy stan środowiska, to chyba naprawdę robię w ściekach.

a toporek do rąbania lodu masz ze sobą, czy wybieracie się lodołamaczem?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 18, 2011 21:51 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Kolega pojechał już dzisiaj i mówił mi przez telefon, że jego zdaniem, że da się pływać. Ja mu nie wierzę, bo to ten, co robi się szefem jak tylko wejdzie do pokoju, ale pojadę tak czy inaczej. To będzie super wyjazd, bo TŻ jedzie ze mną :piwa:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lis 19, 2011 8:39 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

O, to ekstra!
A tamten kolega, niech wciśnie sobie enter :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 20, 2011 20:33 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Wróciłam :D
Toporek do rąbania lodu mieli panowie z TOPR. Mój kolega ma z nimi konszachty i pojechaliśmy akurat teraz, bo było sprzątanie jeziora a przy okazji pobierali dla niego próby do badań z dna. Pontonem dałoby się co najwyżej ślizgać po lodzie od schroniska po te piargi po drugiej stronie. Ale to nic. Przetestowaliśmy, czy w ogóle nasz sprzęt zadziała w ciężkich warunkach. Zadziałał więc teraz byle do lata :mrgreen: Poznaliśmy dzięki temu panów z TOPR i z Gromu, TŻ z nimi popił no i w ogóle było super :D
Wszystkie zdjęcia wyszły mi jakieś nieostre. Po dwudziestym padły baterie w aparacie. Może TZ będzie miał jakieś przyzwoite to coś pokażę z tego co tam się działo.

edit:
znalazłam takie:
Obrazek Obrazek
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 20, 2011 20:56 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

:lol: Czekałam na fotki - da się kąpać, w Odrze, w strojach kąpielowych :lol: Czemu w Odrze i strojach kąpielowych naprawdę nie wiem :roll:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pon lis 21, 2011 9:50 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Ale fantastyczny wypad :1luvu:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 21, 2011 10:02 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Super nurkowie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dobrze Ci babojago, zazdroszczę tej lodowej wyprawy i krajobrazów.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lis 22, 2011 11:40 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Babuniu, jaki to ciek wodny takie piękne koliczności przyrody ? :D
No i udało się cokolwiek zrobić ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lis 24, 2011 16:34 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

Psiamo, udało się przetestować sprzęt, test wypadł pozytywnie i to napawa mnie nadzieją na przyszłość.
Miejsce wypadu to dla odmiany nie był żaden ciek, tylko jezioro. Samiusieńkie Morskie Oko :smokin:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw lis 24, 2011 16:59 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 3

babajaga pisze:Psiamo, udało się przetestować sprzęt, test wypadł pozytywnie i to napawa mnie nadzieją na przyszłość.
:smokin:

W takim razie gratulacje dla TŻ(a ponoć w zimnej wodzie tylko kaczorowi) :ok:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1362 gości