Milka, Kropka, Frodo i Sznycek [']. Wiejskie klimaty :-)

[JoasiaS]

Chciałabym zobaczyć tego rozbrykanego staruszka

Naprawdę bawi się jak kociak . To w ogóle jest fajny facet . Gdy jechaliśmy do weta, siedziałam z nim na tylnym siedzeniu i trzymałam na kolanach zapiętego w szeleczki. Źle znosił dotychczas jazdę w transporterze i pomyślałam, że podróżując w taki swobodniejszy sposób będzie mniej zestresowany. I faktycznie jechał bardzo grzecznie . Generalnie siedział na moich kolanach, choć w drodze powrotnej bywały momenty, że wyrywał się do Michała, jakby koniecznie chciał nauczyć się prowadzić . U weta bardzo spokojny, dał sobie pobrać krew bez słowa protestu. Złoty chłopak

[alus1]

Chciałabym zobaczyć tego rozbrykanego staruszka

Naprawdę bawi się jak kociak . To w ogóle jest fajny facet . Gdy jechaliśmy do weta, siedziałam z nim na tylnym siedzeniu i trzymałam na kolanach zapiętego w szeleczki. Źle znosił dotychczas jazdę w transporterze i pomyślałam, że podróżując w taki swobodniejszy sposób będzie mniej zestresowany. I faktycznie jechał bardzo grzecznie . Generalnie siedział na moich kolanach, choć w drodze powrotnej bywały momenty, że wyrywał się do Michała, jakby koniecznie chciał nauczyć się prowadzić . U weta bardzo spokojny, dał sobie pobrać krew bez słowa protestu. Złoty chłopak

boszzz jak Sznycuś tylko poduchy nie miałaś na kolanach ach

[JoasiaS]

boszzz jak Sznycuś tylko poduchy nie miałaś na kolanach ach

W podróży faktycznie jak Sznycuś, ale przy pobieraniu krwi to już raczej nie
Sznyc miał jednak dużo większe poczucie nietykalności własnej osoby

[alus1]

boszzz jak Sznycuś tylko poduchy nie miałaś na kolanach ach

W podróży faktycznie jak Sznycuś, ale przy pobieraniu krwi to już raczej nie
Sznyc miał jednak dużo większe poczucie nietykalności własnej osoby

następne wcielenie jest lepiej dostosowane do potrzeb kochającej

[JoasiaS]

boszzz jak Sznycuś tylko poduchy nie miałaś na kolanach ach

W podróży faktycznie jak Sznycuś, ale przy pobieraniu krwi to już raczej nie
Sznyc miał jednak dużo większe poczucie nietykalności własnej osoby

następne wcielenie jest lepiej dostosowane do potrzeb kochającej

[Chat]

Prawo ewolucji

Jutro musze zawiezc cala trojke na szczepienia do wrednej Nathalie. Mam dwie klatki, albo wladuje oba Minibusy do jednej, albo Dex pojedzie w szekach, a kobitki w klatkach. Zobaczymy

[mięta]

Podczytuję nadal podczytuję .Moje kocisko też do weta jeździ w szelkach jak psiak:-)

[AYO]

Można chyba nieśmiało zacząć się cieszyć z tego, że nic groźnego Fryckowi nie dolega

Zastanawiałaś się Joasiu czy to nie jest jakiś Sznycowy kuzyn, brat alboco
Była mowa o tym, że w tym rejonie dość gęsto od tego genotypu

[JoasiaS]

Zastanawiałaś się Joasiu czy to nie jest jakiś Sznycowy kuzyn, brat alboco
Była mowa o tym, że w tym rejonie dość gęsto od tego genotypu

A nad czym się tu zastanawiać? To dla mnie jasne jak słońce
Oto galeria kocurów, które w latach 2005-2010 przybłąkały się do drukarni:

Sznycek:


Pirat:


Kotlet:


Adolf:


Frycek:


Jak dla mnie to jedna wielka rodzina

[alus1]

cudne chłopaki ach

no powiem że Neryś też czasem przybiera taką pozę i minę że się zastanawiałam czy nie jest po Sznycku


a jak Adolf sobie radzi?

[JoasiaS]

a jak Adolf sobie radzi?

Adolf nie przychodzi już od dawna...
Obawiam się, że już go nie ma, bo zawsze pojawiał się w miarę regularnie

[gosikbaum]

rany! ale "Liga niezwykłych Dżentelmenów"
przystojniaki:)

[alus1]

a jak Adolf sobie radzi?

Adolf nie przychodzi już od dawna...
Obawiam się, że już go nie ma, bo zawsze pojawiał się w miarę regularnie

pewnie znalazł inne miejsce czując żeś zajęta Fryderykiem

[JoasiaS]

a jak Adolf sobie radzi?

Adolf nie przychodzi już od dawna...
Obawiam się, że już go nie ma, bo zawsze pojawiał się w miarę regularnie

pewnie znalazł inne miejsce czując żeś zajęta Fryderykiem

No oby, choć nie jestem taką optymistką, Aluś...

[amyszka]

Piękne chłopaki ale do Sznycka najbardziej podobny jest ....Fryyyycek !