Kefir & Morfeusz - w oczekiwaniu na COOLKI :-)

Mofri my Cię kochamy - adorujemy z daleka!!!
Rózia, Dyzia i Łacia
:1luvu:

jak to piłki zginęły? może ktoś ukradł? może potwór spod szafy? :strach:

ale to by znaczyło, Morfeuszku, że one Cie nie opuściły, tylko zostały niejako zmuszone do zniknięcia :roll:

Poza tym ciotka georg-inia Cię lubi bardzo, bardzo :1luvu:

ciocia Georg-inia z miasta Łodzi pochodzi! Jak ja!
ucieszył się Morfeusz.
no i panny młode i nadobne mnie adorują! Może nie jest tak źle...?
Pod szafą nie ma potworów. Widziałem z Dużą bo ona na kolanach z latarką szperała. Brud jakiś jest i chrupek z mojej karmy był

. To samo pod kanapą, tyle, że brak chrupka.
Piłki z wąsami mogą być pod zabudowa kuchenną a tam nie ma szans wejść. Znaczy ja miałem szanse i wchodziłem, ale to jak tu przyjechałem i ważyłem 4,3 kg. Teraz nie wchodzi mi głowa nawet :roll:

ale te dwie piłeczki to nie wiem...
Mam gąbkową piłkę ze sklepu sportowego - tez niezła , bo można na strzępy rozerwać i patrzeć jak Duża pomstuje i wsysa do buczącego stwora. Może mi jakąś jeszcze kupi....

Morfeusz powiedz Dużej żeby Ci piłkę do golfa kupiła, one są ciężkie i przez to fajnie się toczą.
Niestety nie są odporne na znikanie, nasz znikła.
R, D i Ł

ewung pisze:Morfeusz powiedz Dużej żeby Ci piłkę do golfa kupiła, one są ciężkie i przez to fajnie się toczą.
Niestety nie są odporne na znikanie, nasz znikła.
R, D i Ł

Coolkulki... mogę wysłać i mogą ginąć do woli, bo dużo mam

tylko to takie trochę przynoszenie w prezencie bębenka dziecku koleżanki

naprawdę? mogę dostać? jaaaa cieeee!!!! Bym się bawił i nie jęczał :-)

coolkulki! fajna nazwa! skąd się wzięła?

dagmara-olga pisze:naprawdę? mogę dostać? jaaaa cieeee!!!! Bym się bawił i nie jęczał
coolkulki! fajna nazwa! skąd się wzięła?

http://www.realcoolkulki.pl/ stąd :lol:

mamy z TŻ-tem karty kredytowe w Realu, często tam robimy zakupy, i za każdym podejściem do kasy dostawaliśmy przynajmniej jedną coolkulkę :roll:

naprawdę Ci mogę to cholerstwo wysłać, bo ja nie jestem w stanie znieść dźwięku obijania się tych kulek o ściany i meble. Nie wiem, coś jakby szklane są, takie jak to kiedyś się dzieciaki na podwórkach bawiły...