Witajcie popołudniową porą po kilkudniowym niebycie
Wypad do Wiednia był bardzo udany co nie przeszkodziło mi w wcześniejszym niż planowałem powrocie ,gdy w sobotnio - niedzielną noc tuż przed drugą otworzyłem drzwi mieszkania w mroku przedpokoju lśniły oczy czekającej na mnie nakrapianej panny

która nie przejmując sie zbytnio zmęczeniem Dużego obudziła go już cztery godziny później żądając śniadanka

, siłą rzeczy przedrzemałem większość wczorajszego dnia biorąc przykład z obu pannic i dopiero niedawno poprzeglądałem forumową rzeczywistość smucąc sie z odejścia w niebyt bardzo bliskiego mi wątku .
Dziś podsyłam Wam coś innego niż zwyczajowe fotki

..............
http://www.youtube.com/watch?v=F_1-yH0yR0E