Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+)i Daszka(DT).Fotki-s.93 i 94

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2009 19:27

Jak koteczki?
Rozrabiają? :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 05, 2009 19:42

Kasiu, u nas ucha nie nacinają, bo to chyba jest już zabronione? nie wiem dokładnie, ale kojarzę, ze takie pisemko wisi u weta w poczekalni na tablicy ogłoszeń.


Byłam z Glutkiem, dostał trzeci zastrzyk. Wzięłam kocice, pożyczyłam transporter z lecznicy i załatwiłam to za jednym razem (oba koty). Kocice chciałam wypuscić jak będzie ciemno, zamknęłam ją w łazience w transporterze, zaczeła załośnie wyć i go roznosić po prostu...wiec wypusciłam teraz na balkonie...na razie wyje mi na parapecie w kuchni :roll:

Mam nadzieje, ze to tylko dlatego, ze jest troche zdezorientowana całą sytuacją, postawiłam dobre jedzonko na balkonie, domek popryskany kocimiętką na zachęte :roll:

Ja mam tylko nadzieje, ze ona sobie pójdzie :placz: bo inaczej to ja juz się naprawde nie bawie :evil:

Koty też troche zdezorientowane, co ja tu wyprawiałam :wink: Mały Buranio znów był na spacerku, po prostu roznosił chate z piłeczką z dzwoneczkiem :twisted:

A jak siadłam na chwile, to od razu przybiegł się miziać :wink: Jeszcze dziś potwierdzałam, mały na bank jedzie w weekend. nie moge go za bardzo przekarmiać, bo ma wygladac biednie, jak przyjedzie do nowego domu :lol: :wink:


Kasiu, a jak Ptyś się czuje?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 05, 2009 20:05

O matko-to kocica nie chce odejść i siedzi na balkonie?????-przeciez była dzika???
Mały słodziaczek bawi sie-bo to w sumie jeszcze młodziutki kocio-mam nadzieję ,że Mama N.nie zmieni zdania-takie miziątko miałoby wrócić na ulicę???
Ptyś dostał znów dwa zastrzyki,przy drugim miauknął(bolesny-p/zapalny)
W iniekcji i w tabletkach(7 dni-od jutra)dostał enrofloksacynę i tolfedynę po pół tabletki na dwa dni-tez od jutra-dzisiaj jeszcze zastrzyki bedą działały.Jest na pewno lepiej-już słychac jak kocio siusia(ciurrrrr) :lol: ,ale czeka nas tydzień wciskania lekarstwa do pysia,na szczeście mam to opanowane :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto maja 05, 2009 20:16

Milenko, białaczkowa kicia... :cry:

Szlak by trafił!
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 05, 2009 20:19

Kasiu, nie, o to naprawde się nie boje, tak, jak Ci mówiłam, w temacie kotów akurat mam do niej 100% zaufanie i wiem, ze mały będzie bezpieczny. O niego już się wcale nie martwie :wink:

Tak, kocica była dzika...miała być dzika znaczy się :roll: na razie stosuje wyparcie, nie podchodzę do okien wcale i nie myśle o tym ...no dobra, staram sie nie myśleć. Bo jak zaczne, to wpadne w dół już totalny...wszystko się układa nie po mojej myśli.


Cieszę się, ze Ptyś lepiej! :D Kasiu, a tabletek oczywiście nie lubi? ja od jakiegoś czasu już tylko daje w strzykawce, zmieszane z wodą, idzie najszybciej, bez tych podchodów :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 05, 2009 20:21

kasia86 pisze:Milenko, białaczkowa kicia... :cry:

Szlak by trafił!


Wiem Aniu, widziałam :cry:

Chwilami to wszystko bardzo mnie przerasta :cry:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 05, 2009 20:49

Tez czytałam :cry: -taka biedniutka!!!!!


Milcia-ja zawsze podaje tabletki roztarte na pył(do tego celu używam kieliszka do jajek na twardo i porcelanowei łyzeczki)i rozcieńczone wodą przegotowaną i podaje do pysia strzykawką-inaczej nie ma szans!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto maja 05, 2009 20:58

Kasiu, ja kiedyś próbowałam z masłem, pasta serową i innymi cudami, na jakiś czas działało :wink:

Uff...poszła. Podeszłam do okna. Ale teraz deszcz pada i mam wyrzuty sumienia :oops: ja kiedyś naprawde zwariuje przez te koty i emocje jakie one mi fundują :?

A tak w ogóle, to jestem w szoku, kotka była w wysokiej ciąży,cięta w sobotę po południu, a oglądałam jej brzuch i .... 8O cięcie na ok. 1,5-2 cm, szwy rozpuszczalne i wewnętrzne oczywiście, wszystko suchutkie, czyściutkie, naprawde pięknie zrobione!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 05, 2009 21:06

milenap pisze:

A tak w ogóle, to jestem w szoku, kotka była w wysokiej ciąży,cięta w sobotę po południu, a oglądałam jej brzuch i .... 8O cięcie na ok. 1,5-2 cm, szwy rozpuszczalne i wewnętrzne oczywiście, wszystko suchutkie, czyściutkie, naprawde pięknie zrobione!

A to Twoi weci Milenko jej robili ciach-ciach?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 05, 2009 21:12

Milenko-nie martw sie-kicia da sobie rade-jedzonko dajesz cały czas,mrozów już nie ma,no i kolejne ciąże jej nie grożą!
A weci specjaliści,że ho ho!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto maja 05, 2009 21:14

Tak Sylwia, bo oni też wygrali przetarg na realizację tych talonów od miasta. Ja do tej pory kilka kotek już tam ciachałam, kocurów też zresztą, zawsze było super, ale to pierwsza kotka w tak wysokiej ciązy.

Weci robią małym cięciem (jak ciąży brak albo wczesna to cięcie ok. 1 cm), kotka dostaje antybiotyk+ p/bólowy tylko raz, po zabiegu, potem nie ma zadnych kaftanów, leków, zdejmowania szwów, niczego. Kotka budzi sie z narkozy i zachowuje się zupełnie normalnie, tylko brzuszek goły.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 05, 2009 21:21

Tak właśnie myślałam,byłam pewna wręcz.Tobie na słowo można od razu zaufać i się nawet domyśleć.Weci MISTER - SPECI
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 05, 2009 21:24

Sylwia, to prawda, weci naprawde super!

No i dzięki takim ładnym sterylkom czas przetrzymania kotki zmniejsza się do minimum
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto maja 05, 2009 22:19

No to dobrze.

A ja nie moge "upolować" tego futrzaka.Mam wrażenie że ktos te kociaki wystrasza,bo nie sądze żeby były i je nagle wessło.

Żal mi tej kici białaczkowej,biedactwo
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto maja 05, 2009 22:37

Kocica wróciła jeszcze 2 razy... :roll: darła pysia strasznie, drapała w szybe... wzięłam ją sposobem :wink: wpuściłam do kuchni, powąchała, ze na stole nie ma nic dobrego, a ja juz miałam gotowego kuraka sparzonego, dałąm powąchać i na balkon :twisted: Niech kojarzy, ze dobre rzeczy są na balkonie i tam trzeba szukać schronienia w razie czego.

Do budki włożyłam też taką starą kurtkę puchową, to już zdecydowanie była jej ostatnia zima :wink: spryskałam kocimiętką i niech tam sobie spi.

Na razie poszła, najedzona. Chodze po cichutku, w kuchni nie zapalam światła :wink:

Dziś nie mam siły na łapanke :oops: jutro znów spróbuje coś złapac.


Sylwia, moze jakiś pies albo człowiek je postraszył :? ale jak tam jest jedzenie, to wrócą.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 55 gości