Haniu, mam nadzieję, że nie będziesz mi miała za złe tego postu, ale to nieprawda, że czwarty kot nie zrobi już większej różnicy. Jeśli ktoś, a Ty jesteś kimś takim - regularnie szczepi, leczy, odrobacza, porządnie karmi zwierzaki, to kolejny kot stanowi spory wydatek. Z czterema kotami trudniej się podróżuje i trudniej komuś powierzyć opiekę nad większą gromadką.
Nie możesz też liczyć na to, że na Twojej drodze nie pojawi się kolejna kocia bieda i że to już ostatni kot.
Jeśli w ogóle to rozważałaś, to może jednak spróbuj małej znaleźć dom - świetnie, że nie musisz - będziesz miała czas, żeby znaleźć dom najlepszy z najlepszych, a jeśli się nie uda, to malutka zostanie u Was.
Wiesz, martwię się, czy zdołasz mnie jeszcze kiedyś odwiedzić
