BANDA KULAWEGO - Zośka idzie pod nóż

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 21, 2008 13:26

Femka pisze:futrzastym :twisted:

Z przyjemnością. Zwłaszcza jeśli ten futrzak będzie utrzymywać siebie, mnie i resztę bandy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 21, 2008 20:21

Hej. Mam dzisiaj wieelkiego doła. nie wiem, kiedy przejdzie... idę, może prześpię. Dobrej nocy....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw paź 23, 2008 11:01

Podlewam Tobie-Ty podlej mnie :cat3: .

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Czw paź 23, 2008 11:04

Femka, zołzo jedna, żyjesz czy Cię koty zjadły? Setka na karku, a ta znika :!:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 23, 2008 18:13

MaryLux pisze:Femka, zołzo jedna, żyjesz czy Cię koty zjadły? Setka na karku, a ta znika :!:


Femka żyje, niestety :smokin: . Pewnie się niedługo pokaże...
Marcelibu
 

Post » Czw paź 23, 2008 21:17

ópszejmnie donoszę, że żyję ja i moje wszystkie koty. Mamy się całkiem nieźle, a ja jeszcze - ku rozpaczy Marcelibu - napsuję Wam jeszcze dużo krwi :mrgreen:
Nie mam czasu chwilowo. Nawał pilnych obowiązków w pracy i dodatkowo opieka nad tymczasami jest bardzo czasochłonna. Do domu wracam tak zmęczona, że zwyczajnie nie mam siły zaglądać na miau.
Co gorsza, nie wiem, ile to jeszcze potrwa.

Smarkateria pracowa miała jakiś rykoszet kataru sprzed zabrania do mnie. Wetka kazała podawać antybiotyk w tabletce, ale gdy zapytałam, jak mam podać tej dziczy tabletkę, tylko się złośliwie uśmiechnęła :twisted:
Pani Jadzia, jak jest jej dyżur podania lekarstwa, przekupuje gówniarstwo kiełbasą z kanapki TŻta :lol: TŻ nawet trochę protestuje, ale jak próbował podać bez kiełbasy i prawie stracił kciuk, zaprzestał protestów :twisted:
Ja się nie szczypię. Wrodzone skąpstwo nie pozwala zainwestować dodatkowo w wędlinę, więc pakuję do gardziołków na żywca i bez wspomagaczy. Na razie poniosłam tylko jedną stratę, mianowicie rajstopy i to jedne z najlepszych :roll: Po fakcie uważam, że taniej było jednak nabyć kawałek kiełbachy. Cóż, mądra kociara po szkodzie.
Teraz kombinuję, kogo wrobić w zwrot kosztów :smiech3: Marcelibu cudem boskim się wyślizgała :evil:
Może użyję jakiegoś szantażu :smokin:

Szczypiory zdrowe, jeśli nie liczyć treściwego pawia puszczonego wczoraj przez Korala. Bez słowa zwlokłam się posprzątać, zaaplikowałam parafinę (ten paw od zatkania był) i przyrzekłam sobie solennie pozbyć się tych pasożytów przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Na razie śpią, więc mogę sobie spokojnie popisać.


p.s.
poczytałam sobie jeden najaktywniejszy ostatnio wątek na KŁ. Gdyby nie nicki, to z treści wielu postów za Chiny Ludowe nie połapałabym się, kto tam z tych dojrzałych, a kto po drugiej stronie :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 24, 2008 8:18

Dzien dobry :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt paź 24, 2008 8:27

Femka pisze: Na razie poniosłam tylko jedną stratę, mianowicie rajstopy i to jedne z najlepszych :roll: Po fakcie uważam, że taniej było jednak nabyć kawałek kiełbachy. Cóż, mądra kociara po szkodzie.
Teraz kombinuję, kogo wrobić w zwrot kosztów :smiech3: Marcelibu cudem boskim się wyślizgała :evil:
Może użyję jakiegoś szantażu :smokin:

Obrazek nie ma takiego numeru... :smokin:
Marcelibu
 

Post » Pt paź 24, 2008 8:29

POOOOOBUDKAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!

:mrgreen:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 24, 2008 8:43

Femka, a może przehandlujesz Szczypiory za Pimpilołki? Podejrzewam, że ja na tym tylko zyskam :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 24, 2008 9:04

z dwojga złego wolę już swoją zarazę, bo przynajmniej wiem, na co ją stać. Lepszy wróg znany niż nieznany :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 24, 2008 9:06

Marcelibu pisze:
Femka pisze: Na razie poniosłam tylko jedną stratę, mianowicie rajstopy i to jedne z najlepszych :roll: Po fakcie uważam, że taniej było jednak nabyć kawałek kiełbachy. Cóż, mądra kociara po szkodzie.
Teraz kombinuję, kogo wrobić w zwrot kosztów :smiech3: Marcelibu cudem boskim się wyślizgała :evil:
Może użyję jakiegoś szantażu :smokin:

Obrazek nie ma takiego numeru... :smokin:


złożę Ci wizytę, wiem, gdzie mieszkasz 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 24, 2008 9:16

Femka pisze:
Marcelibu pisze:
Femka pisze: Na razie poniosłam tylko jedną stratę, mianowicie rajstopy i to jedne z najlepszych :roll: Po fakcie uważam, że taniej było jednak nabyć kawałek kiełbachy. Cóż, mądra kociara po szkodzie.
Teraz kombinuję, kogo wrobić w zwrot kosztów :smiech3: Marcelibu cudem boskim się wyślizgała :evil:
Może użyję jakiegoś szantażu :smokin:

Obrazek nie ma takiego numeru... :smokin:


złożę Ci wizytę, wiem, gdzie mieszkasz 8)


:strach:


Halo-halo - bardzo ważne: uwaga TYMCZASU dla siebie szukam szukam!!!!!!!!!!!!!!! Koniecznie inna dzielnica Warszawy!!!!!!!!!!!!!
Marcelibu
 

Post » Pt paź 24, 2008 9:17

wszendzie Cię dopadnę, Zołzo :evil:
szukaj sobie tymczasu w innej Galaktyce 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 24, 2008 9:29

Marcelibu, wpadaj do mua. Mam osiatkowany balkon i ochrone - Femka cie nie dorwie :twisted:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 25 gości