Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 21, 2025 18:27 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Śliczny kotuś i w sumie niezłe wieści :1luvu:
Uff, mogło się znacznie gorzej skończyć
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8262
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 21, 2025 20:34 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

ewkkrem pisze:Wiadomości z trzeciej ręki. Miodek miał operację, ponoć ma jakieś druty i ... i usuniętą główkę kości biodrowej. Nie wiem jakie są konsekwencję. Miodek czuje się dobrze i skacze jak skakał.

Obrazek
Tak wyglądał chwilę po operacji.
Domek zabezpieczył domek na siedem pieczęci, coby Miodek nie zniknął po raz drugi :wink:


dekapitacja główki kości biodrowej/udowej u kotów to dość pospolita operacja. Nie niesie takich konsekwencji, jak u ludzi, gdzie zniszczona główka musi być zastąpiona endoprotezą. U kotów w trakcie operacji zostaje wytworzony staw rzekomy z tkanki łącznej - on doskonale zastępuje ten prawdziwy

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16422
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 21, 2025 20:44 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

izka53 pisze:
ewkkrem pisze:Wiadomości z trzeciej ręki. Miodek miał operację, ponoć ma jakieś druty i ... i usuniętą główkę kości biodrowej. Nie wiem jakie są konsekwencję. Miodek czuje się dobrze i skacze jak skakał.

Obrazek
Tak wyglądał chwilę po operacji.
Domek zabezpieczył domek na siedem pieczęci, coby Miodek nie zniknął po raz drugi :wink:


dekapitacja główki kości biodrowej/udowej u kotów to dość pospolita operacja. Nie niesie takich konsekwencji, jak u ludzi, gdzie zniszczona główka musi być zastąpiona endoprotezą. U kotów w trakcie operacji zostaje wytworzony staw rzekomy z tkanki łącznej - on doskonale zastępuje ten prawdziwy

Dziękuję :201494 Ja sobie wyobrażałam, że on będzie miał ten staw sztywny.
Kontakt z domkiem Miodka mam mikry więc choć od Ciebie dobre wieści docierają.
Dziękuję :1luvu:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8841
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 21, 2025 20:51 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

ewkkrem pisze:
izka53 pisze:
ewkkrem pisze:Wiadomości z trzeciej ręki. Miodek miał operację, ponoć ma jakieś druty i ... i usuniętą główkę kości biodrowej. Nie wiem jakie są konsekwencję. Miodek czuje się dobrze i skacze jak skakał.

Obrazek
Tak wyglądał chwilę po operacji.
Domek zabezpieczył domek na siedem pieczęci, coby Miodek nie zniknął po raz drugi :wink:


dekapitacja główki kości biodrowej/udowej u kotów to dość pospolita operacja. Nie niesie takich konsekwencji, jak u ludzi, gdzie zniszczona główka musi być zastąpiona endoprotezą. U kotów w trakcie operacji zostaje wytworzony staw rzekomy z tkanki łącznej - on doskonale zastępuje ten prawdziwy

Dziękuję :201494 Ja sobie wyobrażałam, że on będzie miał ten staw sztywny.
Kontakt z domkiem Miodka mam mikry więc choć od Ciebie dobre wieści docierają.
Dziękuję :1luvu:

Iza :1luvu: też nie wiedziałam, dobrze że to wyjasniłaś
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8262
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 21, 2025 21:24 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

to jest rutynowa operacja np w przypadku dysplazji stawów biodrowych, co jest częstą przypadłością maine coonów. I ten sam schemat stosuje się w przypadku mechanicznego zniszczenia stawu w razie wypadku/złamania.

A u człowieka to już powazna operacja, często niosąca wiele powikłań. Choć widziałam na własne oczy pacjentkę lat 87, która 10 dni po założeniu endoprotezy po złamaniu, opuszczała oddział ortopedyczny na własnych nogach ( z balkonikiem ofc), do tego ze śpiewem donośnym na ustach - i nie było to nic w stylu "kiedy ranne wstają zorze" :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16422
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 21, 2025 21:39 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

izka53 pisze:to jest rutynowa operacja np w przypadku dysplazji stawów biodrowych, co jest częstą przypadłością maine coonów. I ten sam schemat stosuje się w przypadku mechanicznego zniszczenia stawu w razie wypadku/złamania.

A u człowieka to już powazna operacja, często niosąca wiele powikłań. Choć widziałam na własne oczy pacjentkę lat 87, która 10 dni po założeniu endoprotezy po złamaniu, opuszczała oddział ortopedyczny na własnych nogach ( z balkonikiem ofc), do tego ze śpiewem donośnym na ustach - i nie było to nic w stylu "kiedy ranne wstają zorze" :mrgreen:

No, miód na moje serce lejesz choć ... właśnie Nitka wskoczyła na górę okna :wink: Pewnie z zemsty za przegonienie jej z klawiatury komputera.
Koleżankę, na drugi dzień po wszczepieniu endoprotezy kolana zganiano z łóżka :mrgreen:

Ja wyobrażałam sobie sztywny staw, rehabilitację choć nie wiedziałam jak podejdą do problemu opiekunowie Miodka.
Wdzięcznam za informacje jestem "saniemowicie" :P
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8841
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 21, 2025 21:43 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Bardzo ciekawe i cenne wyjaśnienia :)
Mam koleżankę po takiej operacji. Ale niestety :(
W czasie pandemii bardzo przytyła, co m.in. było powodem takiej operacji i bardzo ciężko jej postępuje rehabilitacja właśnie ze względu na tuszę :( I takie to błędne koło bo nie może nic zrzucić ze względu na brak ruchu, a powinna.
Dobrze wiedzieć w razie W, że u kotów jest inaczej
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8262
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 21, 2025 21:54 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Dpbre wieści o Miodku! Śliczny koć z niego, oby już nigdy nie uciekł! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2025 21:55 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

jolabuk5 pisze:Dpbre wieści o Miodku! Śliczny koć z niego, oby już nigdy nie uciekł! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:ok:
A znasz jakiegoś nie ślicznego kota? 8O
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8262
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 21, 2025 21:56 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Katarzynka01 pisze:
jolabuk5 pisze:Dpbre wieści o Miodku! Śliczny koć z niego, oby już nigdy nie uciekł! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:ok:
A znasz jakiegoś nie ślicznego kota? 8O

No nie, nie znam. Ale zawsze warto podkreślić urodę :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 21, 2025 21:57 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Tak właśnie myślałam.
Ale faktycznie, Miodek przecudnej urody :1luvu:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8262
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro maja 21, 2025 22:01 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

ewkkrem pisze:Koleżankę, na drugi dzień po wszczepieniu endoprotezy kolana zganiano z łóżka :mrgreen:


kolano trudniejsze od biodra, ale wczesna reha to podstawa. Do tego - człowiek jest świadomy, że coś mu ubyło/przybyło. Kot nie wie, że coś jest inaczej - nie boli, znaczy zdrowy. Wiele ludzkich ograniczeń "siedzi" w głowie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16422
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 21, 2025 23:46 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

O, to dobrze ze wieści dobre od Miodka i że skacze i biega :ok:
Też się cieszę że izka53 napisała jak to wygląda, bo też z początku myślałam że to kiepsko może być.
Całe szczęście że tak się skończyło.
A cmentarza zwierzęcego też u nas nie ma. Nie wiem, też nie rozumiem co przeszkadza bliskość cmentarza ludzkiego. Pewnie dla wielu ludzi jest jeszcze "aż człowiek" i "tylko zwierzę".

Silverblue

 
Posty: 5282
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 22, 2025 7:10 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Silverblue pisze:O, to dobrze ze wieści dobre od Miodka i że skacze i biega :ok:

:ok: :ok: :ok:
Silverblue pisze:Pewnie dla wielu ludzi jest jeszcze "aż człowiek" i "tylko zwierzę".

To dla tych co są "niestety ludźmi" a powinni być niżej niż zwierzęta, choćby za takie podejście do tematu.
[*]Robinek[*] 06.2024 - 12.04.2025

lewel

Avatar użytkownika
 
Posty: 41
Od: Sob kwi 19, 2025 13:08
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Czw maja 22, 2025 11:29 Re: Moje koty I/XX coup de foudre i pustka

Są to dla mnie zupełnie niepojęte decyzje. Ten sprzeciw w sprawie cmentarza dla zwierząt.
Aż żal pisać :(
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8262
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości