Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Lucasku, nieważne czy suche, czy mokre, ważne, żeby brzusio nie był pusty! Ale ten katar to już powinien Ci minąć :kotek:

U nas cmentarze zamknięte, ale Duża mówi, że pogadać z duchami bliskich można wszędzie, niekoniecznie przy ich grobie :ok:

Lucasku, a czemu Duża sprawdza stan zapasów w drugim mieszkaniu? Chyba nie chce Was tam znowu przenieść? :strach:

Sabcia

Miau. Z tymi Dużymi to nigdy nie wiadomo, nagle znienacka pakowują kotku do trąsporteru i wiozą gdzie chcą!
Ale dobrze że Duża Lucasa zrobiała zapasy dla kotków. Nasza to niby jakoweś zapasy robia, ale mamy ino jedmną półeczku w zamroziarku! :strach:

To tyle co nic amcia! Dobrze że sklepów nie zamkli, to Duża może robiać nam nowe amciu, bo tak to co by było? :strach:

Książniczka Ofelja

No u mnie brak mięsa by był tragedią. Ofelia zje puszki i chrupki w razie czego, ale Carmen puszek nie ruszy, a po chrupkach (których nie powinna jeść bo nie ma zębów) kupka niezbyt ładnie i aromatycznie.
Duża

Poszukuję książek: viewtopic.php?f=20&t=205182

jolabuk5 pisze:Lucasku, nieważne czy suche, czy mokre, ważne, żeby brzusio nie był pusty! Ale ten katar to już powinien Ci minąć
U nas cmentarze zamknięte, ale Duża mówi, że pogadać z duchami bliskich można wszędzie, niekoniecznie przy ich grobie
Lucasku, a czemu Duża sprawdza stan zapasów w drugim mieszkaniu? Chyba nie chce Was tam znowu przenieść? Sabcia

Sabciu

Duża mówi, że gdyby covid nas "odwiedzil" to mamy miejsce na kwarantanne. :smokin:

My i tak sie nie zarazimy ale gdyby coś to możemy z jednym z Dużych przetrwac długo.
W zamrazarkach mamy nasze miesko z kurczaczka a Duży steki wolowe.
Duża ma... zamrozone owoce.

Lucas
Duża chyba mnie lubi bo całuski mi daje i mówi, że jestem kochanym kotkiem. :oops:

Lucas

Aha, to dobrze, że jakby co (tfu, tfu, oby nie!), to Duża ma się tam przenieść, a nie Wy - jeszcze pamiętam, jaki to był horor, jak musieliście się tam przenieść na parę dni :strach:

Julek chyba jeszcze bardziej przeżywał niż Ty Lucasku! :1luvu:

Lucasku, Duża Cię BARDZO KOCHA, a nie tylko lubi. A ty tak pozwalasz Dużej na całuski?

Bardzo jesteś kochany, Lucasku!!! Dużą trzeba dopieszczać, jak jest dobra i tak się stara :201461

Ja też Ci przesyłam :love:

A dla cioci mizianki :201461

Sabcia

Lukasku jesteś takim kochanym kocurkiem :1luvu:

My też mamy spory zapas saszetek :ok:

ale duża i tak się martwi bo wiadomo, jest sama a nikt tak nie zrozumie moich potrzeb i Łatki i Marcysi jak duża....
Miau, w tym tygodniu duza pracuje w zdalnie w domu. Dużej już się w ogóle nie chce pracować....szczegolnie na uczelni....

Miau jedzcie i łykajcie witaminę D jak radzi Ciocia MałgWroclaw
Zunia

jolabuk5 pisze:
MB&Ofelia pisze:
Nul pisze:Sabciu, Felek gdzieś tu czytał, że u kogoś dużo jedzenia jest, że niektóre kotki nie zjadają swoich porcji! I musiał, no po prostu musiał się zainteresować, pasibrzuch jeden Teraz śpi (uff...!), to nam nie wymiauczy, gdzie to widział

https://demotywatory.pl/5032475/Dzien-d ... zis-ochote

Fajny klient

Ale super !!

Dzień dobry Pralciu :201461

Zuniu, to fajnie, że Duża znowu pracuje zdalnie, przynajmniej będzie z Tobą w domu! :1luvu:

Kotki już po śniadaniu, ja dopiero będę jadła (albo nie :wink:

). A Ty Zuniu zjadłaś? :kotek:

Ciociu Moli25 :201461

Sabcia

Trzymajcie się mocno i jedzcie.

jolabuk5 pisze:Zuniu, to fajnie, że Duża znowu pracuje zdalnie, przynajmniej będzie z Tobą w domu!
Kotki już po śniadaniu, ja dopiero będę jadła (albo nie ). A Ty Zuniu zjadłaś?
Ciociu Moli25
Sabcia

Miau, jadłam ale słabo, od 2-3 dni słabiej jem tzn więcej zostawiam, nie chcę tego co z apetytem jadłam wcześniej itp.

Zuniu, to Ty tak jak Kitek - on też od pewnego czasu ma mniejszy apetyt. Nie chce suchego, a z mokrym też wybrzydza. W dodatku dziś ma zaparcie, wczoraj zwracał... Duża go obserwuje i pewnie skończy się na wizycie u weta i zrobiemiu kompletu badań.
Ja zjadłam ladnie w południe, kotki też (Kitek też zjadł).
Miau dobrego tygodnia :1luvu:

Sabcia