Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 27, 2015 22:10 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Nom, od 2 do zachodu księżyca. Ciężko będzie, nastawiam sobie budzik co godzinę. Chce zobaczyć i oczywiście, jakąś fotkę ustrzelić :wink:

Zdecydowanie mogę się umawiać na forumowa parapetówkę :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie wrz 27, 2015 22:11 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

No to Aia jestesmy umowione :D reszta dziewczyn tez jest zaprosozna hihih :D

Jak bedziesz miala fotki to podziel sie!!:D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie wrz 27, 2015 22:15 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

I oby do soboty!

Na pewno wstawię u siebie na wątku :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon wrz 28, 2015 9:06 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Dzisiaj m. pilnuje od rana kuwet i Nicia i Pixie maja problem. Kupy jesli chodzi o czestotliwosc nie zmienily sie (1x na dzien) ale za to jest to rzadsze. Zastanawiam sie na ile to zawirowania z karma na ile cos powazniejszego. Czy juz leciec do weta.. czy czkeac:| Co robic dziewczyny?!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 28, 2015 10:05 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Gotowanego kurczaka bym podała :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon wrz 28, 2015 10:12 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Albo przegłodz je dzisiaj. Jak mają coś z brzuszkami to akurat głodówka je uspokoi.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 28, 2015 10:23 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Ostatnio byly zawirowania, bo pixior mial sredni apetyt i zmienialismy karme. Ale wrocilismy do starej. Moze to przez to:| Nitka bardziej w fazie tetsow karmy bo widac ze byla dokamriana ale nei wiadomo czym. I nie wiem... :| Zafunduje im brak kolacji zobaczymy jaki to da efekt.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 28, 2015 10:52 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Ja w takich wypadkach wpierw robię 1-dniową głodówkę, a później obowiązkowo gotowany kurczak z marchewką (zmiksowane). Ale jeśli któryś kot wybrzydza, to od razu zamień dotychczasowe jedzenie na " papkowy rosół". Serwujcie leciutko podgrzane, nigdy z lodówki i co jakies odstępy czasu, po trochu. Rygorystyczna dieta, nie ma podjadania czegokolwiek. Coco niech dostaje jeść zamknięta w innym pomieszczeniu, jeśli chcecie by jadła co innego. Kajowi w ostrych, utrzymujących się biegunkach podawałam Smectę. Dowiedz się następnym razem u weta jak i czy można podawać na pierwszy ogień w walce z problemami jelitowymi. Odrobaczani kiedy i ile razy byli? Czasami taki jest skutek zmiany karmy, czasami któraś karma po prostu nie pasi. Zdarza się. Nam ludziom też :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon wrz 28, 2015 12:42 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Hej Janinko :)
Kotów nie wolno głodzić - koty nie mogą nie jeść, tak mówi moja wetka, a mówiła to na świeżo, bo też ostatnio wiele razy byłam u weta i z rzadszymi kupolami i w sprawie pęcherza Kitusi i wetka mówi, że koty mają mieć cały czas dostęp do karmy a głodzenie kota to już w ogóle jest zły pomysł i nie sprzyja zdrowiu - kot to nie pies czy człowiek - mówię co wetka mówiła. Podaj jak mówi Martusia kurczaka i poczekaj, a ile trwają te rzadsze kupki? A może samo suche podawaj... Można zadzwonić do wetki. Moja dała mi maść, ale maść jest do niczego, bo Marysia nie chce jej jeść, a ciężko ją wcisnąć do pysia więc nie podaję :/ albo raczej sporadycznie. Tylko jak kupka jest bardziej rzadka a teraz chyba się normuje odkąd mamy Hills.

Śliczne zdjęcia - to Obrazek moje ulubione <3 <3 <3 U mnie nie ma takich widoków ;p Ale jak był Maciuś to mogłyby być, myślę, że samce na więcej sobie pozwalają i są cierpliwsze niż samiczki gotowane w gorącej wodzie :)

Też się zgłaszam na parapetówkę :D Będę świętować :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 28, 2015 13:18 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Bez przesady... po kilku godzinach czy nawet dniu (12 godz) niejedzenia, dorosłemu kotu nic się nie stanie (na wolności też nie mają 24h dostępu do pożywienia). Długotrwała głodówka (u kotów ok 3 dniowa) może prowadzić do uszkodzenia wątroby).
Najważniejsza jest dieta.
Zero suchego, które podrażnia przewód pokarmowy.
Gotowany chudy drób + marchewka + ryż (zapomniałam poprzednio napisać). W odpowiednich proporcjach, czyli dla kotów więcej mięsa niż pozostałych składników.
Smecta albo węgiel po konsultacji z wetem.
Czysta woda do picia.
i :ok: :ok: za zdrowe brzuszki

Mi również bardzo się podoba zdjęcie, które wkleiła Klaudia :P

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon wrz 28, 2015 15:41 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

A ja widzialam ten rozslawion yrkziezyc ale glownie dlatego, ze o 4:30 musialam wstac nakarmic kotely :D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 28, 2015 15:42 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

No wlasnie ja pisałam na szybko z pracy zapomniałam dodać ryż o marchewkę. Dokladnie tak podałam raz jak była luźna kupa i od razu sie uspokoiło. Mysle ze to zmiana karmy. Bez stresu, wszystko wroci do normy.

Zdjęcie faktycznie zjawiskowe :201461 fajna załoga razem sie trzyma 8)
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon wrz 28, 2015 15:49 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Aia pisze:Bez przesady... po kilku godzinach czy nawet dniu (12 godz) niejedzenia, dorosłemu kotu nic się nie stanie (na wolności też nie mają 24h dostępu do pożywienia). Długotrwała głodówka (u kotów ok 3 dniowa) może prowadzić do uszkodzenia wątroby).
Najważniejsza jest dieta.
Zero suchego, które podrażnia przewód pokarmowy.
Gotowany chudy drób + marchewka + ryż (zapomniałam poprzednio napisać). W odpowiednich proporcjach, czyli dla kotów więcej mięsa niż pozostałych składników.
Smecta albo węgiel po konsultacji z wetem.
Czysta woda do picia.
i :ok: :ok: za zdrowe brzuszki

Mi również bardzo się podoba zdjęcie, które wkleiła Klaudia :P


Teraz na ostatnie wizycie wetka mówiła, że nie można tak robić że koty nie mają dostępu do karmy przez cały dzień np jak jesteśmy w pracy i nas 10 godzin nie ma i powiedziała że w życiu kota nie leczy się głodówką, że to jest szkodliwe. Tak mówiła, nie że się spieram przez moje widzimisię. I też to mówiła, jak Marysia nie chciała jeść, powiedziała, że będę musiała ją karmić. W sumie też nie wiem co o tym myśleć, ale jednego jestem pewna, że głodówka to nie leczenie i nic dobrego z tego nie wyniknie. No, ale nie ma o czym mówić, bo to historie hipotetyczne :)

Żeby moje koty chciały taki posiłek jeść - kurczak, ryż i marchewka... :roll: Też Maciusiowi dawałam kurczaka gotowanego jak miał biegunkę i mu to dobrze zrobiło :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 28, 2015 16:49 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

U mnie koty w ogole gotowanego kurczaka nie tykaja :( Pełna pogarda.
Pixie jak tam dzisiaj nastroj?
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 28, 2015 17:58 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

U mnie na szczęście radośnie podbierają i młócą aż im sie uszy trzęsą :lol:
Daj znac jak tam kupki?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 9 gości