Dorota pisze:Salem 11 pisze:MB&Ofelia pisze:Stawiam na kocią współpracę. Ten który się przegryzł niekoniecznie musiał zjeść. Mógł podać dalej.
A że wina się rozkłada na kilka kotów, to nie ma kogo ukaraćChyba że karą ma być podanie na kolację tejże podjedzonej szyneczki
A możliwe, że współpraca kwitła. U mnie ostatnio Tien wlazł na lodówkę, Która była do tej pory nie zdobytym bastionem, i zrzucił torbę z chrupkami. Winowajca niby jeden ale korzystały wszystkie trzy.
Czy ktoś był naocznym świadkiem tego incydentu?
Świadków niestety brak. Proces był poszlakowy a wyrok wyjątkowo łagodny.
