magdar77 pisze:Komuś tu się wątek kończy. Cześć Siostra
Cześć Siostra!

Ano siem kończy.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mag828 pisze:Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Ja się mogę narobić, proszę bardzo. Ale wtedy, kiedy lubię to co robię. A mojej obecnej pracy nie lubię coraz bardziej.
Zaczęłam się zastanawiać nad prowadzeniem hoteliku dla zwierząt. Oczywiście, nie u siebie w mieszkaniu![]()
Ale jeszcze mam nadzieję, że uda mi się zmienić miejsce pracy na bardziej mi odpowiadające
Ja lubię swój zawód ale nie miejsca gdzie przyszło mi pracować.
Ja jestem sprzedawcą a nie cyborgiem wykonującym polecenia.
ważne też jest z jakimi ludźmi się pracuje, a póki co u ciebie nie wygląda to najlepiej
Ewa L. pisze:mag828 pisze:Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Ja się mogę narobić, proszę bardzo. Ale wtedy, kiedy lubię to co robię. A mojej obecnej pracy nie lubię coraz bardziej.
Zaczęłam się zastanawiać nad prowadzeniem hoteliku dla zwierząt. Oczywiście, nie u siebie w mieszkaniu![]()
Ale jeszcze mam nadzieję, że uda mi się zmienić miejsce pracy na bardziej mi odpowiadające
Ja lubię swój zawód ale nie miejsca gdzie przyszło mi pracować.
Ja jestem sprzedawcą a nie cyborgiem wykonującym polecenia.
ważne też jest z jakimi ludźmi się pracuje, a póki co u ciebie nie wygląda to najlepiej
Ja ich jeszcze nie znam choć jest kilka fajnych dziewczyn. Ale nie znoszę czegoś takiego jak pod pijanie cudzych napoi. Mnie rodzice zawsze uczyli - nie twoje nie rusz. A jak chcesz się poczęstować zapytaj czy ci właściciel pozwoli. To co zrobiły to dla mnie ewidentna kradzież.
Sihaja pisze:HejJa jestem biurwa sprzed komputera
Sihaja pisze:HejJa jestem biurwa sprzed komputera
mag828 pisze:Sihaja pisze:HejJa jestem biurwa sprzed komputera
ja też
i mam kontakt z klientami...
Ewa L. pisze:Sihaja pisze:HejJa jestem biurwa sprzed komputera
Mam nadzieję że nie obraziłaś się.
Uważam tylko że osoby nie mające nic wspólnego z bezpośrednia obsługą klienta nie powinny narzucać jak to sie robi.
Sihaja pisze:Ewa L. pisze:Sihaja pisze:HejJa jestem biurwa sprzed komputera
Mam nadzieję że nie obraziłaś się.
Uważam tylko że osoby nie mające nic wspólnego z bezpośrednia obsługą klienta nie powinny narzucać jak to sie robi.
Nie, no co Ty
Ja mam inny problem - ktoś mądry "na górze" podejmuje kretyńskie decyzje, za które obrywam ja, bo na taką "biurwę" to najlepiej się wylewa "gorzkie żale" i pretensje o wszystko i ludzie nie mogą zrozumieć, że ja tylko wypełniam polecenia, a nie wymyślam głupie zasady...
Sihaja pisze:Ewa L. pisze:Sihaja pisze:HejJa jestem biurwa sprzed komputera
Mam nadzieję że nie obraziłaś się.
Uważam tylko że osoby nie mające nic wspólnego z bezpośrednia obsługą klienta nie powinny narzucać jak to sie robi.
Nie, no co Ty
Ja mam inny problem - ktoś mądry "na górze" podejmuje kretyńskie decyzje, za które obrywam ja, bo na taką "biurwę" to najlepiej się wylewa "gorzkie żale" i pretensje o wszystko i ludzie nie mogą zrozumieć, że ja tylko wypełniam polecenia, a nie wymyślam głupie zasady...
Ewa L. pisze:
Może weekendzik masz wolny ?
Myszolandia pisze:Ewa L. pisze:
Może weekendzik masz wolny ?
W sobotę chyba będę szła popracować,nie wiem do końća jak to będzie,bo J chciał do rodziny jechać,dać im bilety na listopadowy koncert ,na który się wybieramy i nie wiem kiedy łun będzie chciał jechać,czy w sobotę czy w niedzielę,no i kiedy tamci będą chcieli
Dzisiaj przegadamy sprawę,ale nie powiem,reset mi potrzebny jak dawno![]()
![]()
![]()
Ewa L. pisze:Inna pani miała pretensję do koleżanki że nie może znaleźć jakiejś kawy a zawsze tu była bo jak było społem to ona wiedziała gdzie co jest i z zamkniętymi oczami znajdowała co potrzebuje. Problem w tym że społem już nie ma a jest stokrotka czyli zupełnie inny sklep. Już jej współczuję jak się zmieni planogram towarów bo biedna znów się nie odnajdzie w sklepie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości