Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 09, 2014 15:32 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Kotkinsie kochany - szykuj nowego wąta - Neigh się dopinguje ..... :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16546
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 15:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Za dużo tranu, za dużo...

Zając skretniały jest.
Zasię bobki...trudny temat.
Ale zawsze na tym wątku z lubością poruszany:)

Nie wiem tylko dlaczego uważasz ,że kura nie może grzebać w domu?
Jakby był odpowiedni dywan pod nim by się rozrzuciło np. zboże (bezzbożowe rzecz jasna!) oraz robaki (bezrobakowe?) to po odpowiednim osiatkowaniu okien tudzież balkonu kura MOGŁABY NIE WYCHOZIĆ!
I uważam ,że to jest bardzo odkrywcza myśl.
Się ustosunkować proszę:)!

Dobra, idę czytać o rzyganiu kocim.
Takie durne hobby... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 16:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

a ja ruszam do pracy. TAAAAAAAAAAAAAAAAAkĄ stertę mam.

Do miłego....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 09, 2014 16:24 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

kotkins pisze: kura MOGŁABY NIE WYCHOZIĆ!
I uważam ,że to jest bardzo odkrywcza myśl.


noooo - hodowcy drobiu już dawno do tego wniosku doszli :evil:

Ale wersja przedstawiona przez Ciebie jest znacznie bardziej prokurza :mrgreen: . Wnoszę wszak modyfikację - na panelach czy też płytkach warstwa piaseczku / oczywiście ekologicznego i wyprażonego / i dopiero w tym te bezzbożowe zboża i bezrobaczne robaki. Wszak kura GRZEBAĆ musi :!: Ej - ale pazurki trza by chyba przycinać ....

Jesooo - osiągnęłyśmy chyba szczyty absurdu....Mój TŻ, gdy mu zaserwowałam bobki stwierdził, że w sumie można je po chałupie zbierać i do kuwety wrzucać, bo takie suche , małe - i ekologiczne - to wymarzone podłoże do kociego sraczyka . i w tym momencie wymiękłam :ryk: :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16546
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 16:30 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Ómarlam...
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Nie lut 09, 2014 16:55 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Żwirek bobkowy?
Czemu nie.
Ekhm... gó,,,ko do gó...ka...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 09, 2014 18:46 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Kiedyś , w dzieciństwie poczęstowałam koleżankę takim bobkiem jako cukierkiem.
Jak przełknęła to to jej powiedziałam co to było.

A na wątku Moryca nastąpił porządek, widziałyście? :mrgreen:
Metodą zniknięcia.
Można zniknąć królika? Można!

Czy królik byłby wychodzący?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 18:56 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Zajaca...
Stowarzyszenie pomocy krolikom, jak rowniez krocej acz dobitniej adoptuj krolika mogloby sie wiele wypowiedziec w sprawie bobkow
Obrazek Ziva znalazla dom :)

Obrazek

Jeep wywalony na dzialki prosi o pomoc!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... #p10630944

fenek_k

 
Posty: 609
Od: Pt kwi 09, 2010 8:29

Post » Nie lut 09, 2014 19:16 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Zajęce kojarzą mi się li tylko i wyłącznie z pasztetem...
(Miauwa, na diecie jestem...)

Co do wątku... Bardzo dobrze. Dziewczyna ma swój świat. Dyskusja z kimś takim jest jałowa i do niczego nie prowadzi. A takie wirtualne naparzanie się po obliczach w wątku adopcyjnym kotu domu nie załatwi. Więc dobrze, że załatwiłyście to inaczej.

Cukierek z bobka... Wstrzą-sa-ją-ce. :ryk:

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lut 09, 2014 19:40 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Tiaaa...koleżanka zrobiła zwrot.
Cukierka.
W zwrocie były jeszcze inne treści.
Nie będę się nad nimi rozdrabniała...
Kotkins był wredny od urodzenia.

A wątek wyczyściła moderacja, co po pewnym zastanowieniu uważam za sensowne.
Na "mającą swój świat" będę zwracała pewną taką baczną (od "z pewną taką nieśmiałością..."-pamiętacie?) uwagę na forum, albowiem krzewi ona wartości nie całkiem mi bliskie.

Czytam o kocim rzyganiu.
Albowiem : mój Lal i Teoś Neigh rzygają nocnie treścią wodną podbarwioną na brązowo (kolor chrupowy). U mnie pomaga nieco podanie odkłaka.
U Niegh Teoś żywi się wyłącznie chrupami, Lal jest mięsny z suplementami plus niewielkie ilości Bozity mokrej.
Rzyg zawsze jest rzucany porannie, powiedzmy- 2-3 w nocy do 6 rano.
Naszym zdaniem w tym jest woda i COŚ.
Nigdy nie zawierają kłaka, niestrawionych kawałków ani innych.
Krwi też nie ma, to jest jakby rozpuszczone COŚ.
CO?!
Ma ktoś jakąś ideę???
Szukamy z Neigh pomocy nie ukrywam.
Teoś jest zdrowy i przebadany, Lal będzie miał za chwilę badania bo idzie robić zęby.
Nie mają żadnych objawów choroby , nie są wychudzeni , nie tracą wagi.
CO TO JEST!?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 19:52 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Czy ów rzyg ostro zalatuje? Ja wiem, że żaden rzyg fiołkami nie pachnie, ale pytam o wyjątkowo intensywny smrodek...

Miałam kiedyś podobny problem. U kota zdiagnozowano stan zapalny trzustki, początkowe stadium. Do ogarnięcia.
(Jeśli mnie pamięć nie myli - wyszło w kompleksowym badaniu krwi.)

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lut 09, 2014 19:58 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Ujawnię się i ja, korzystając z "amnestii", bo persów nie posiadam, jeno typowe europejczyki.
Podczytuję od dawna, nie piszę, bo ..... z różnych przyczyn.
A co do porannych zwrotów - moja psina tak ma. I wetka powiedziała, że to refluks, dość popularny u mniejszych a zwłaszcza starszych psów. Że niby obudzona po nocy, gwałtownie wyskakuje z posłania to i treść żołądkowa gwałtownie poruszona nie zdąży się ułożyć z powrotem. Jak jest u kotów - nie wiem.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Nie lut 09, 2014 20:42 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Sprawdzimy trzustkę, ok.
YBenni - miło Cię poznać. Pokaż no koty (się je spłaszczy, patelniografię się wykona) i rozgość się:)
Refluks powiadasz...hmm...gastroskopię trza zrobić?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 09, 2014 20:45 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

kotkins pisze:Kotkins był wredny od urodzenia.


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

A ja chora jestem jak smok.... :(
A mój Bruno (ten co niegdyś oczka chore miał) chyba ma ropnia. Tzn. chyba mu się zbiera na łopatce... Panikować? Czy poczekać aż sam się oczyści?
Pytam, bo jestem tak zaziębiona, że na myśl o kilku upojnych godzinach w poczekalni u weta mi słabo...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie lut 09, 2014 20:54 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

Panikować.
I jechać na cito do weta.
Kot powinien dostać antybiotyk ogólnie.
Sobie weź aspirynkę...


Wymioty nie śmierdzą prawie wcale.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 55 gości