Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 15, 2014 21:17 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

Na razie kotka jest na plebanii. Miała tam być 4 dni i potem na wolność, bo ma szwy rozpuszczalne i przyciete ucho. A obserwacja ma trwac 14 dni i w lecznicy całodobowej. Jak mnie Gucio dziabnął to o wsiekliznie nie było mowy. Mnie sie wydaje ze wscieklizna jest tak zadka choroba teraz ze niepotrzebna panika, ale kolezanka ma pietra, że a nuz widelec na nia trafi ten 1/100 % No i ze wścieklizna nie ma żartów. Jak juz wystapią objawy u człowieka to na leczenie jest za późno.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Nie cze 15, 2014 21:25 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

Szansa zarażenia się wścieklizną jest tak mała, jak zarażenie się hiv w tramwaju
Ja bym kotki nie stresowała...
W ciągu 4 dni na pewno zauważyłybyście, że coś jest nie tak.
Ale wiesz - to jestem ja, absolutnie nie mówię, co macie robić.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie cze 15, 2014 21:35 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

Tez jej radzę żeby spytała się jeszcze innego lekarza. Ja sama sie pytałam o wsciekliznę jak mi reka spuchła i bez ketonalu nie mogłam pracować. Wtedy lekarz stwierdził nie ma takiego zagrożenia. Najwazniejsze, ze kicia juz po i jak na dzikusa zachowuje sie bardzo spokojnie. Moze sie jeszcze okaze ze nie jest taka dzika a ze gryzła to nic dziwnego w jej przekonaniu walczyła o życie, moja Czarna tez by gryzła i drapała jakby ja obca osoba wyciagała z klatki łapki. No i była juz w kolejnej ciąży. Poprzedni miot urodziła na poczatku maja i nie dano jej szansy wykarmić, bo przez przypadek została zamknięta w garażu a kocieta pojechały do lecznicy :( Tu jej historia i zdjecia https://www.facebook.com/events/1419268 ... 9/?fref=ts
Dowiedziałam się o tym od forumowej Fleur
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Nie cze 15, 2014 21:40 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

O matko, jak dobrze, że zdążyłyście ją złapać!
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie cze 15, 2014 21:42 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

I na szczęście była to wczesna ciąża a nie tak jak u Burasi ze Święcic, która jest teraz twarzą Fundacji Szare bure i łaciate wszystkie koty za pan brat
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Nie cze 15, 2014 21:45 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

Burasia w żółtym kubraczku jest cudowna.
Wygląda jak dzieciątko. :)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie cze 15, 2014 22:35 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

W żłubeczku? Ta Burasia to niezła zadymiara była. Nie pamietasz jak przegoniła moją Czarną na dwa dni? Czarna do tej pory rozstawiała po katach wszystkie koty, z Guciem na czele. Gucio przepedzał wszystkie dzikusy a przed Czarna zmykał az się kurzyło. Czarna waga sumo a Burasia ledwo piórkowa.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon cze 16, 2014 8:33 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

Widocznie miała w sobie to COŚ.
Bo to wiesz - nie rozmiar tak naprawdę się liczy. :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto cze 17, 2014 10:44 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

właśnie -jak to przy kotach widać
nie ma znaczenia, który większy i sprawniejszy
ale rządzi ten, który siebie pewien najbardziej

moje dwa psy - jak się kłócą to sobie zęby pokazują
i wygrywa ten, który ma zdecydowanie mniejsze
bo nie odpuści

dziwne to jest, bo gdyby walczyły czy cuś
to z tymi ząbkami szans by nie miał przy tym drugim
a i łapeczki am mniejsze i pazurki tycie
ale zawsze się stawia mocniej i bardziej zdecydowanie
i zawsze wygrywa

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 12:01 Re: Wasia i Kropka - Drugie jajko Bandisia odnalezione!

To podobnie jak u ludzi.
Nie ten prawdziwie silniejszy, kto większy, nie? :D

Bandi ma jutro operację usunięcia jajca zewnętrznego i wygrzebania jajca ukrytego.
Trzymajcie za niego kciuki i za wetkę, która podjęła się operacji.
Jajeczko wewnętrzne, jak napisał Marciński, nieznacznie się przemieszcza, więc operacja nie będzie łatwa, ale to doświadczona wetka, więc powinna dać radę...
Wklejam zresztą opis USG, sami przeczytajcie.

Obrazek
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto cze 17, 2014 12:17 Re: Wasia i Kropka - Odjajczamy Bandisia

:ok: :ok: :ok:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28674
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 13:13 Re: Wasia i Kropka - Odjajczamy Bandisia

:ok: :ok: :ok: za bandisia zaciśnięte trzymamy :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto cze 17, 2014 21:27 Re: Wasia i Kropka - Odjajczamy Bandisia

Trochę się stresuję przed jutrzejszym, no ale cóż...
Pati jeszcze nie powiedziała, jak się czuje. Wypytuję ją co chwilę, chcę wiedzieć, że Bandi jej nie nadwyręża, że wszystko jest ok. Wiem, że zbliża się moment, kiedy będę go musiała stamtąd zabrać... :(
Nie wiem jeszcze co dalej :(

Maja miała dzisiaj krew w kupie. Kupa taka se... i śmierdząca.
Jutro po drodze do pracy wejdę do przychodni. Może rano uda mi się złapać kupę do badania. Pewnie będę musiała z nią podjechać na pobranie krwi.
Nie mam pomysłów na tę krew.
Coś Wam przychodzi do głowy?
Martwi mnie to...

Do tego Kropka od wczoraj ma biegunkę...
Paskudną, lejącą, śmierdzącą.
Tę pannę też jutro czeka wizyta.
Ja pieprzę, coś nas niedobry czas dopadł.

Na koniec tego posta narzekająco-marudząco-przygnębiającego przypomnę, że kończy się pojutrze bazarek dla tymczasowych puchaczy, kudłaczy i Bandiego również.
Kto jeszcze nie był, niech zajrzy i wypatrzy coś dla siebie:

viewtopic.php?f=20&t=162777
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto cze 17, 2014 21:31 Re: Wasia i Kropka - smutki, smuteczki i złe wieści...

i do tego gówniane sprawy ..... pięknie :(
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro cze 18, 2014 8:02 Re: Wasia i Kropka - smutki, smuteczki i złe wieści...

Ano pięknie. A to nie wszystko.
Wasiowi doszczętnie posypały się zęby.
Paszcza znowu do remontu, tym razem zapewne tak generalnego, że gówno w niej zostanie.
Waś jest umówiony na zabieg w poniedziałek rano... :roll:

W sprawie dziewczyn wetki zabroniły mi panikować, zwłaszcza z powodu tej krwi.
To może być reakcja na olej z łososia, który ostatnio wprowadziłam... :evil:
Nie miała baba problemu, to se zrobiła.
Dziewczyny dostały tabletki na srakę, a ja przykaz odstawienia oleju.
Kupale do badania.
Dzisiaj do mojego wyjścia z domu dziewczyny nie kupkały, więc nie było co zbierać.

Bandi ma dzisiaj operację.
Stresik jest...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości