Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 21, 2013 5:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Miau. Duża nakarmiła dziewięć kotów. Mówi, że jest bardzo gorąco.
Fasolka

U nas były chmury, jak wychodziłam, ale się raczej rozpogadza. Już jest 25 stopni.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 21, 2013 5:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Witajcie - u nas bardzo goraco juz teraz.
Gucio szczesliwy, ja padnieta na maxa :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 21, 2013 6:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Witaj Fasolko porannie! :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 21, 2013 8:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

U nas upał nie do wytrzymania.
Nie tylko ja mam dość, koty też. Ożywiają się dopiero wieczorem.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 21, 2013 8:52 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Idąc dzisiaj do pracy przechodziłam obok takiego miejsca, gdzie ludzie ze mną włącznie karmią gołębie. Czasami widuję tam duże gnaty, a zimą łby od karpi, no cóż może gołębie są wszystkożerne? Ktoś tam musi karmić systematycznie, bo na płocie wisiały 5 litrowe butle na wodę, ale dzisiaj były puste, pojemniczki na wodę też puste, a już było gorąco. Stwierdziłam, że korona mi z głowy nie spadnie zwłaszcza, że kawałek dalej stoi czynna studnia. Rzebyście widziały jak one piły, aż przystanęłam żeby popatrzeć :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt cze 21, 2013 9:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

przeczytałam i wystawiłam trochę wody pod drzewo, przed kioskiem, czasami są gołębie :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 21, 2013 17:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

u mnie skwar... pot sie ze mnie strumieniem leje :roll:

zapowiadali na dzis-tylko nie wiem dokladnie w jakich miastach-poznym popoludniem mozliwe gwaltowne burze, gradobicia, bardzo porwisty wiatr a nawet mozliwe sa traby powietrzne 8O
u mnie nie zanosi sie poki co na nic z tych rzeczy

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 21, 2013 17:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Zawiozła nas dzisiaj do gabinetu na kroplówki :( :( :(
Frania, Pralcia, Florka


A mnie naraziła na drastyczne widoki. W gabinecie była kotka po operacji usunięcia oczka. Leżała niedaleko mnie :(
Florka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 21, 2013 17:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Kociara82 pisze:u mnie nie zanosi sie poki co na nic z tych rzeczy

Nie masz czego żałować :twisted:
U mnie tak walą pioruny, że koty z szafy nie wychodzą.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 21, 2013 17:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Florko
ja byłam taką koteczką :( ale już się dobrze czuję i choć mam jedno oczko chętnie do Was zaglądam
Lilka
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 21, 2013 18:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Bazyliszkowa odrobinka deszczu by nie zaszkodzila, nie mowie o jakis ulewach, bo dopiero chyba tydzien sa upaly a wczesniej tylko zimno bylo i lalo i lalo i lalo.... Nawet dokladnie 10.06 br przez nasze miasto przetoczylo sie gradobicie. Akurat bylam ok.5-7 min piechota od domu jak zobaczylam nadciagajace czarne chmury i nie dalo sie nie zauwazyc przerazajacej ciszy w przyrodzie... myslalam, ze zdaze do domu albo do siostry na osiedle uciec, jakies 500 metrow od miejsca w ktorym sie znajdowalam, ale zdazylam moze jakies 100-150 metrow przejsc jak z nieba zaczely leciec kulki wielkosci jaja kurzego 8O


Lilka, nie przejmuj sie brakiem oczka, najwazniejsze, ze zyjesz i nic juz Twojemu zyciu ani zdrowiu nie zagraza. :ok: Natura stworzyla koty tak cudnymi istotami, ze brak oczek, lapki czy moze ogonka nie jest w stanie odebrac kotu jego uroku osobistego! Koty sa zawsze i wszedzie piekne! :1luvu: Nawet podziurkowana Fasolka jest przesliczna kotunia :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 21, 2013 18:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

mamaGiny pisze:Florko
ja byłam taką koteczką :( ale już się dobrze czuję i choć mam jedno oczko chętnie do Was zaglądam
Lilka

Ale Ty nie jesteś chyba wychodząca, a tamta będzie :(
Florka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 21, 2013 19:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Najgorsze burzowisko jest teraz między Warszawą a Kielcami i Lublinem. I małe koło Bielska. http://www.industry.siemens.com/service ... on_pl.aspx

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 22, 2013 5:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Miau. duża mówi, że jest ciemno, jak przed burzą. I że osiem kotów zjadło śniadanie.
Dostałam swoje, zanim duża poszła na podwórko. Podobno, jak wracała, spotkała tego pana, z którym się bardzo kłóciła, ale tylko się dużej ukłonił i powiedział dzień dobry. Ludzie dziwni są.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 22, 2013 11:03 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 11.

Może przemyślał co nie co :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości