kotkins pisze:Pyyyycha...takie tego...odgrzane te chrupki...
Skąd ja to znam......Miałam kiedyś trzy koty , niewychodzące , bo to jeszcze w blokowisku było. Koty żywione mięsem - nie barfem , bo o takowym jeszcze świat nie słyszał, nie chrupami , bo te owszem istniały , ale na
dzikim zachodzie. Najstarsza kotka swoją porcję krojonych w kosteczkę serc pochłaniała w błyskawicznym tempie, następnie elegancko i wcale nie dyskretnie puszczała pawika , na co z utęsknieniem czekała pozostała dwójka
cfaniaków. Podgrzane mięsko to dopiero
było TO.
Kotkins - Leoś jest persem nad persami - odkryć własną część ciała po kilku latach - to trzeba byc super persem

Aż mnie się serduszka chciały załączyć
