wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 04, 2013 22:54 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

EVA2406 pisze:
Bianka 4 pisze:
EVA2406 pisze:
Bianka 4 pisze:Marysiu kochana, przeceniasz mnie... :roll: Nie mam pojęcia o akupunkturze niestety... tego nie uczą na kursie fizjoterapii, to już wyższy stopień wtajemniczenia... (pomijając fakt, że fizjoterapii też jeszcze nie skończyłam :oops: )

Kasiu, proponuję zadzwonić do rehabilitanta Franki ( sunia Znajdkowa) i zapytać. Powiedzieć, że jesteś z daleka, a wiesz, że są fachowcami itd.
http://www.animal-center.pl/kontakt.html

Kasiu, właśnie tam rehabilitowany był mój Noblik (tylko u p. Janeczki, a Franka zapewne u p. Piotra) i tam będę we wtorek z moimi maluchami :ok:


Madziu, to może dopytaj, żeby pomóc Kasi.

Obiecałam Kasi na PW, że porozmawiam z rehabilitantką Noblika, tylko błagam dziewczyny przypomnijcie mi o tym w poniedziałek albo wtorek w ciągu dnia.
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 04, 2013 23:01 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

EVA2406 pisze:
Szkoda, że na dziewczynę z tej zapadłej wsi tak napadły, że odeszła z forum. Napisała mi jeszcze wczoraj pw i już dzisiaj nie mogłam odpowiedzieć.
Teraz już nikt nic nie będzie o koteczku wiedział :(

Byłam na tamtym wątku, czytałam i byłam oburzona. To wciąż rzadkość, kiedy ludzie ze wsi, wychowani na wsi chcą pomóc zwierzęciu. Nie krowie, koniowi czy śwince. Tylko kotu albo psu.
Wiem ile czasu i mozołu było trzeba we wsi, w której mam działkę, żeby miejscowi ludzie nie krzywdzili podrzucanych tam w czasie wakacji psów.
Takie dziewczyny jak ta Bozena trzeba tylko chwalić i wspierać, bo ona może potem w swoim otoczeniu nieść ten przysłowiowy kaganek wrażliwości.

Ewuniu, a Marysia nie ma już z nią kontaktu? Pisała że z nią wymienia PW.
Mam nadzieję, że ma.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob sty 05, 2013 0:35 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Bianka 4 pisze: Obiecałam Kasi na PW, że porozmawiam z rehabilitantką Noblika, tylko błagam dziewczyny przypomnijcie mi o tym w poniedziałek albo wtorek w ciągu dnia.


nioooo ... Jak mnie ktoś przypomni, to ja Ci też przypomnę ... :wink:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sty 05, 2013 8:00 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

katarzyna1207 pisze:
nioooo ... Jak mnie ktoś przypomni, to ja Ci też przypomnę ... :wink:


Jak wyżej :lol:

to jakaś epidemia czy cóś ? :ryk:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 05, 2013 11:05 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Kotina pisze:
katarzyna1207 pisze:
nioooo ... Jak mnie ktoś przypomni, to ja Ci też przypomnę ... :wink:


Jak wyżej :lol:

to jakaś epidemia czy cóś ? :ryk:


Na tę przypadłość najlepiej pomagają....przylepiane karteczki, najlepiej kolorowe.
Potem wystarczy tylko napisać sobie na czole "przeczytaj karteczkę" i gotowe :ok: 8)
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sty 05, 2013 11:13 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Miłego dnia :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob sty 05, 2013 11:25 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 05, 2013 11:44 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Cześć Reniu, obśmiałam się serdecznie :ryk:

Mam naprawdę duży problem. Bardzo poważny problem z kotami :( Siedzę od rana przy komputerze i pracuję. W każdym razie - próbuję pracować. Siedzę na starym obszarpanym fotelu, nic innego wysokością do komputera nie pasuje. Najpierw przylał Kitłaś. Wpakował mi się za plecy i poinformował mnie "posuniesz się". No to się posunęłam.
Potem wdrapała się Coco i poinformowała "posuniecie się". No tośmy się posunęli.
Potem pojawiła się Fela i poinformowała "weźmiesz mnie na kolanka".
Za chwilę pojawiła się z niewiadomokądipoco Amelka z informacją, ze ona też będzie spać na kolankach. Jasiek juz nie informował, tylko od razu wpakował się na ramiona.
W związku z tym mam nieśmiałe pytanie - jak ja do cholery mam pracować? :evil: Nie dość, że mi ociupinkę niewygodnie jak tak na mnie wiszą, to jeszcze zaraz spadnę z fotela, bo Coco się rozpycha :twisted:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sty 05, 2013 11:48 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

:D
Ja też siedzę na brzeżku.
Na plecach i na kolanach mam luz, bo Duduś jest ciężko chory:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 05, 2013 12:32 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Normalnie Cię oblazły Mario :D

emkamara

 
Posty: 621
Od: Śro sty 19, 2011 17:26

Post » Sob sty 05, 2013 13:01 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

emkamara pisze:Normalnie Cię oblazły Mario :D
emkamara pisze:Normalnie Cię oblazły Mario :D


No oblazły :mrgreen: robaczki malutkie. I leciutkie, co najważniejsze :twisted:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sty 05, 2013 13:09 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Słuchajcie, co może bardzo boleć pod lewymi żebrami?
u ludzia, z przodu
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sty 05, 2013 13:22 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

pliss, qurwancko mnie boli, a nie wiem, jak sobie pomóc
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob sty 05, 2013 13:25 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Stres. A - co brzmi nieprawdopodobnie - ale nawet nerki mogą tak dawać znać o sobie, dają znać w niezwykłych miejscach. Tylko lekarz może odpowiedzieć.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 05, 2013 13:27 Re: wspólne życie - OPOWIEŚĆ NOWOROCZNA

Tylko nie wysyłajcie mnie do weta, mam dość lekarzy. Nerki to miałam, piasek boli z tyłu. Serce też.
Stres czyli co? Co mam wziąć?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 48 gości