Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 04, 2013 8:37 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

To powiedz Cielowi żeby nie kradł mi wędliny ze śniadania - i to tak, żeby zrozumiał i się zastosował :roll: . Bo dziś wydarł mi z kanapki kawałek swojskiego pieczonego schabu w ciągu sekund i jak Ala chciała mu zabrać (bo wieprzowina) to tak zawarczał i popatrzył z mordem w oczach, że odpuściła.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 04, 2013 11:07 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Dzielny mały kotek... :ryk:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 04, 2013 12:15 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Moje pannice podkradają surową! wieprzowinę jak robię gulasz :roll: Wędlina z kanapki to pikuś. Mała Czarna wczoraj zwędziła mi dwie kości z resztkami mięsa z talerza. Po prostu brała w pysk i w nogi.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw kwi 04, 2013 12:27 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Alienor pisze:bo wieprzowina

Nie sądzę żeby było ryzyko że się zarazi od jednego plastra pieczonki ;)
Chyba że to był wieprzyk z niewiadomego źródła np. jakiegoś domowego uboju?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 04, 2013 19:07 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Kinnia pisze:powiedz to mojemu sernikowi :evil:


niezawodny i szybki sernik bez zakalca, sprawdzony i skutecznie pieczony już kilka lat - zawsze robi furorę :wink:

7-9 jajek, szklanka cukru pudru, jeden cukier waniliowy, 2 budynie waniliowe, pół kostki (125 g) miksełka (mix masła i margaryny w kostce), 1 serek homogenizowany waniliowy, wiaderko (1 kg) mielonego twarogu, 250 g zwykłego twarogu, szklanka rodzynek, 3 paczki herbatników.

herbatnikami wykładam na posmarowaną prostokątną blaszkę, żółtka, cukier puder i cukier waniliowy miksuję na biały kogel-mogel, jak będą już puszyste dodaję pozostałe składniki (oprócz białek i rodzynek): budyń, miękkie miksełko, serek homo, twaróg i miksuję aż uzyskam puszystą masę z maleńkimi grudkami twarogu - zasada jest taka: im dłużej miksuję tym bardziej puszysty jest sernik. Do masy dodaję sparzone rodzynki ale można dać co kto lubi: orzechy, pokrojone morele suszone, brzoskwinie z puszki ... ubijam białka ze szczyptą soli i delikatnie łączę z masą, wylewam na blaszkę wyłożoną herbatnikami - piekę w temp. 180 stopni ok godziny - sernik musi być cały podniesiony (środek też) i złoto-brązowy, z termo piekę na wyczucie ok 45 minut.

miłego pieczenia i smacznego :mrgreen:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Czw kwi 04, 2013 19:57 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Alienor pisze:To powiedz Cielowi żeby nie kradł mi wędliny ze śniadania - i to tak, żeby zrozumiał i się zastosował :roll: . Bo dziś wydarł mi z kanapki kawałek swojskiego pieczonego schabu w ciągu sekund i jak Ala chciała mu zabrać (bo wieprzowina) to tak zawarczał i popatrzył z mordem w oczach, że odpuściła.


wiesz gdzie ja jadam rybę a maż mięso - na balkonie lub w sypialni w zalezności gdzie łatwiej wejść. :roll:

co do sernika przeczonego przeze mnie. :ryk: poturlam sę troszkę.
nie istnieje taki, który upieke bez zakalca. NIE ISTNIEJE. pokonał mnie nawet sernik pieczony przez dzieci w gimnazjum na jakichś zajęciach :crying: im się udał - mnie nie :cry:

piekę rózne ciasta torty makowe również bez problemu i do tego ze staropolskiego przepisu - generalnie jest mi obojetne co mam upiec bo bedzie pyszne - ale nie sernik.
gdy ja piekesernik a w zasadzie zabieram sie za niego to juz na tym etapie moi panowie organizują sobie duzo mleka do..... zakalca :evil: . bo go uwielbiają.
zawsze tak jest. ja pieke sernik - jest zakalec i to w kilku kolorach równiez siny. :evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt kwi 05, 2013 8:06 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Alienor pisze:To powiedz Cielowi żeby nie kradł mi wędliny ze śniadania - i to tak, żeby zrozumiał i się zastosował :roll: . Bo dziś wydarł mi z kanapki kawałek swojskiego pieczonego schabu w ciągu sekund i jak Ala chciała mu zabrać (bo wieprzowina) to tak zawarczał i popatrzył z mordem w oczach, że odpuściła.

:ryk: :ryk: :ryk:
sorry Alenorku ale wyobraźnia mnie powaliła,toż ala ma tyle energii bo widziałam przecież to sobie pomyslałam jaki jest Cielutek ,ten to dopiero musi byc tzw szus
Trzymajcie się cieplutko w te zimne dni i zdrówka Wam Wszystkim Życzę

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob kwi 06, 2013 18:25 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Kinnia pisze:piekę rózne ciasta torty makowe również bez problemu i do tego ze staropolskiego przepisu - generalnie jest mi obojetne co mam upiec bo bedzie pyszne - ale nie sernik.
gdy ja piekesernik a w zasadzie zabieram sie za niego to juz na tym etapie moi panowie organizują sobie duzo mleka do..... zakalca :evil: . bo go uwielbiają.
zawsze tak jest. ja pieke sernik - jest zakalec i to w kilku kolorach równiez siny. :evil:


u mnie jest odwrotnie - inne ciasta wychodzą mi ... powiedzmy przeciętnie, a ten sernik zawsze się udaje

a Alienor po prostu głodzi Ciela dlatego sam musi zdobywać pożywienie :mrgreen:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Sob kwi 06, 2013 19:00 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Tak - przecież ta micha z suchym i karmienie 2x dziennie + małe co nieco w środku dnia to głodzenie, które powinno skutkować wizytą TOZu i odebraniem kotów :roll: :wink: . Ale wiesz, isabell36 - Ciel jest do adopcji, więc może go adoptujesz :D ?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 06, 2013 20:03 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Alienor pisze:Tak - przecież ta micha z suchym i karmienie 2x dziennie + małe co nieco w środku dnia to głodzenie, które powinno skutkować wizytą TOZu i odebraniem kotów :roll: :wink: . Ale wiesz, isabell36 - Ciel jest do adopcji, więc może go adoptujesz :D ?


ale adresuj do Tż-ta to może się zgodzi żeby został, inaczej odeśle :mrgreen:

jakbym mogła wziąć trzeciego kota to już w styczniu przygarnęłabym krówkę, która koczuje w mojej piwnicy :cry:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie kwi 07, 2013 6:32 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Alienor pisze:Tak - przecież ta micha z suchym i karmienie 2x dziennie + małe co nieco w środku dnia to głodzenie

Ciel ma zamiast żołądka czarną dziurę tak jak nasz młody - może wrzucić w siebie każdą ilość jedzenia a mimo to wciąż jest głodny :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie kwi 07, 2013 11:13 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Karmimy, miziamy, dziś była wielka akcja czyszczenia uszek i zakraplania w razie potrzeby i staramy się wybawić Ciela, bo wraz ze słońcem dostał dodatkową porcję energii. A Fuks też się dopomina... Dobrze że w ramach sprzątania pod lodówką odnalazłam laserek - wieczorem jeszcze tym wybawimy te dwa ostre przypadki ADHD :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 07, 2013 11:22 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Fajnie sprzatanie dobra rzecz i człowiek znajduje przydatne przedmioty. Mówiła, że Ciel ma ADHD w wersji full :mrgreen: . Ale i tak jest słodki - strasznie sie przejmował chłopak uwagami o niewchodzeniu do torby z karmą Fiśki. Tak się przejmował, że aż cały zapakował. :mrgreen: Lubię taki luzaków, ale nie pakuj prosze puki sie z moimi szalonymi nie uporam. A oprócz ADHD chłopak jest bardzo samodzielny i wytrwały. Ma wszystkie cechy kota zdobywcy i słodkie oczka niewiniatka. To jest to co najlepsze w kociej naturze. Piękno i beztroska, którą ten kot emanuje.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie kwi 07, 2013 22:35 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

zapraszam na kwietniową edycję wyborów
viewtopic.php?f=20&t=152180
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto kwi 09, 2013 7:23 Re: Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

Mamy sajgon - w sensie że wczorajsze słońce "napędziło" kotki i dały wczoraj niezły pokaz - normalnie biegiem zaliczały szafy, parapety i inne takie komódki. Plus drzwi, stół i zasłony. I oczywiście Ciel odstawił dzikiego tygrysa przy kuraku (więcej, więcej mi go daj ty głupia kobieto), Justin zażądał dubeltowej porcji głasków; Frania miała 2x więcej do opowiadania a Kotori weszła w tryb papugowo-etolowy (bliżenie się do niej z dostępnym ramieniem kończyło się wskoczeniem i albo jazdą 'na papugę", albo uwaleniem się na karku "na etolę"). Fiona była najmniej dotknięta "podkręceniem" - zabawne, bo najpierw załatwiła się na podkład, a potem go zepchnęła z koca na podłogę, żeby na czystym leżeć ( i w nie robić). Fuks biegał po ścianach (kind of) a Rukia się tuliła nie przejmując rakietowym kotkiem - więc też ich potrzeby się zdublowały :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 68 gości