Będę tęsknić za Tofikiem, taki fajny kocurek z niego był

Ale teraz musi trochę powiać optymizmem, bo jeszcze się rozkleję. Zacznę może od naszego nowego współlokatora Timika. Otóż Timuś się rozkręca, zaczyna psocić, się bawić

Dziś chciał Matyldę zjeść, w ostatniej chwili ją złapałam. Oczywiście powiedziałam, że źle chciał zrobić. Teraz co chwile chodzi oglądać czy Matyld jeszcze w klatce

Zepsuł też odpustowego pająka, ale śmiesznie go trzymał w łapkach. Jaką frajdę przy tym miał. Flekuś ma dobre kontakty z nowym kolegą, z Dafne to różnie bywa. No, ale jutro dopiero będzie tydzień odkąd mamt nowego mieszkańca. Mojej mamie też zaczyna powoli ufać, a jak pilnuje posesji! byście słyszały jak on szczeka, ma trochę taki jaki zachrypnięty głosik jak jakiś rockman

Jutro niby ma być cieplej, no zobaczymy
