wspólne życie - wątek optymistyczny :-) koniec cz. 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 08, 2011 13:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

casica pisze:Po prostu jesli juz przekazujesz to staraj sie to robic rzetelnie, bez nadinterpretacji. Naprawde to zaczyna byc wkurzajace


To prawda, to zaczyna być wkurzające :ok:

Informacje o konieczności wlewów dostałam od casicy, a nie od weta. Może i wet zlecał to Heniowi, ale Heniuś zapomniał mi przekazać :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw wrz 08, 2011 14:53 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

:piwa: o rany kamari!!! No takiego komentarza potrzebowalam! Brawo!! :ryk:

madziatek1

 
Posty: 98
Od: Wto paź 19, 2010 12:47
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 15:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

kamari pisze:Informacje o konieczności wlewów dostałam od casicy, a nie od weta. Może i wet zlecał to Heniowi, ale Heniuś zapomniał mi przekazać :roll:


:lol:

emkamara

 
Posty: 621
Od: Śro sty 19, 2011 17:26

Post » Czw wrz 08, 2011 16:00 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Informacje o konieczności wlewów dostałam od casicy, a nie od weta. Może i wet zlecał to Heniowi, ale Heniuś zapomniał mi przekazać :roll:[/quote]

:ryk: :ryk: :ok: ha ha ha :ryk:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 08, 2011 16:25 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

kamari pisze: Może i wet zlecał to Heniowi, ale Heniuś zapomniał mi przekazać :roll:

Widac nie chcialo mu sie z Toba gadac :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 08, 2011 16:35 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

a moze mial w koncu tak dobrego sluchacza,ze gadal i gadal o wszystkim (bo w koncu go sluchano), ze zapomnial o takiej "glupotce" :ryk: :ryk:

madziatek1

 
Posty: 98
Od: Wto paź 19, 2010 12:47
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 16:46 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

casica pisze:
kamari pisze: Może i wet zlecał to Heniowi, ale Heniuś zapomniał mi przekazać :roll:

Widac nie chcialo mu sie z Toba gadac :roll:


Pewnie masz rację :ok:

Tak sobie maluję kolejny obraz i rozmyślam. O Heniu oczywiscie, bo to temat na topie i cała masa osób poświęca mu dużo czasu i energii. I nie mam tu na myśli pomocy Heniowi, czy leczenia go, ale kłótnie.
To trwa już ile? chyba ze dwa miesiące.

Henio pojechał ode mnie w niedzielę, docelowo do PcimOlki, więc do specjalisty. I to powinno było zakończyć dyskusje. Ale one trwają w najlepsze i znowu się rozkręcają.
Jakby tak przeliczyć wszystkie nic nie znaczące posty w tym temacie, to wyszłoby z tego kilka dni.

Pamiętacie Lu, która uratowała małą Coco?
Przez ostatni tydzień Lu uratowała skatowanego Kacpra (vel Klemensa), załatwiła jego leczenie, fundusze na operację, znalazła mu dom i go tam wyadoptowała. Właśnie oglądałam zdjęcia połamanego kota. Obecnie wygląda on tak

Obrazek

A nie jestem w stanie już zliczyć innych kotów i psów, którym w międzyczasie pomogła, pisząc zaledwie kilka postów na forum.

I o to w tym wszystkich chodzi.

Dlatego już nic nie napiszę na temat Henia i w związku z nim. Nie będę też odpowiadać na posty nawiązujące do tego tematu.

Bo w tym samym czasie można rzeczywiście zrobić coś konkretnego.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw wrz 08, 2011 16:53 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

a ja tak cichutko podpowiem,ze ponownie czas pomyslec o kolejnej czesci "wspolnego zycia". I dawno nie widzialam Myszola ;) a wiesz,ze na czesc Twojego Myszolka nazwalam mojego malego miauczacego dzielnego brzdaca Misza, w zdrobnieniu Myszol 2 ? Bo tak mi sie to imie podoba :ryk: mam nadzieje,ze tez urosnie na takiego kitasia kochanego :ok:

madziatek1

 
Posty: 98
Od: Wto paź 19, 2010 12:47
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 17:16 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Mam tylko pytanie-gdzie teraz opisywane będą losy Henia?...Pamiętam w trakcie robienia bagna z mojego watku "za" Carlita- nasza wspólna forumowa koleżanka podawala mi Twoj wątek za przykład miłej atmosfery...niestety i Ciebie dopadli...nie spodziewałyśmy się że tak się stanie...szczerze współczuję.
...oby tylko wyszło to Heniowi na zdrowie-ma duuuzo lepsze wyniki niż miał mój Carlos-bedę śledzić jego losy i mam wielką nadzieje ze opieka Casicy i "specjalisty" da mu długie i szczęśliwe zycie...(a przynajmniej wprost proporcjonalnie do różnicy ich wyników) - dużo dłuższe i oczywiście dużo bardziej komfortowe niz ja z dr. Neska dałyśmy Carlosowi...
i jeszcze-szczerze podziwiam Cię za decyzję oddania Henia jeśli nie może zostać na Twoich warunkach (-bo tak wiem z przekazu,na wątek trafiłam dopiero teraz)-ja za nic w świecie nie oddałabym Carlosa-jestem za słaba...-prędzej przyjęłabym narzucone mi, zbójeckim prawem, warunki-tyle ze opieką nad moim kotem za jego życia nikt nie był zainteresowany ...myślę że akcja z odebraniem Ci Henia jest niestety efektem nieczystego sumienia z tegp właśnie powodu...jak pisałam-oby wszystko to wyszło na dobre Heniowi :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 17:59 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Wątki Henia:
viewtopic.php?f=1&t=126408&p=7936614&hilit=Henio#p7936614
viewtopic.php?f=1&t=130760&p=7936801&hilit=Henio#p7936801

madziatek1 pisze:a ja tak cichutko podpowiem,ze ponownie czas pomyslec o kolejnej czesci "wspolnego zycia". I dawno nie widzialam Myszola ;) a wiesz,ze na czesc Twojego Myszolka nazwalam mojego malego miauczacego dzielnego brzdaca Misza, w zdrobnieniu Myszol 2 ? Bo tak mi sie to imie podoba :ryk: mam nadzieje,ze tez urosnie na takiego kitasia kochanego :ok:


Popieram :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw wrz 08, 2011 18:06 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Nowy wątek się niedługo zrobi :ok: zdjęcia też będą :D

Mam pytanie, może ktoś bedzie wiedziałam.
Maluję obraz z konkretnej miejscowości, właściwie wioski. Ale muszę cofnąć czas do lat 60-tych. Najważniejsze, czyli zdjęcia kościoła z tamtych lat mam, ale może wiecie, czym były wtedy kryte domy? Potrzebny mi ceglany dom, tylko nie wiem, z czego mu dać dach :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw wrz 08, 2011 19:19 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Stawiałabym na klasyczną dachówkę :!: W żadnym wypadku nie maluj eternitu na dachu, nawet jeśli faktycznie tam był :twisted:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw wrz 08, 2011 19:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Tak cichutko sobie podczytuję wątek :oops: . Naprawdę się tu odpoczywa. Podziwiam, podziwiam, podziwiam :) Nawet odgłosy przetaczającej się gdzieś burzy nie są w stanie zniechęcić "ukrytych podczytywaczy" od kibicowania z całego serca TAK WSPANIAŁYM OSOBOM. Burza raczej szybko mija, choć ta jest wyjątkowo up...wa.

Wiejskie domy z lat 60-tych bardzo często pokryte były po prostu papą. To mieszczanie i bogaci chłopi mieli ala dworki kryte dachówką. Wystawia Pani gdzieś prace? Można je gdzieś obejrzeć w sieci? Pozdrawiam serdecznie

Łatulka

 
Posty: 48
Od: Wto lip 26, 2011 15:23

Post » Czw wrz 08, 2011 19:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Łatulka pisze:Tak cichutko sobie podczytuję wątek :oops: . Naprawdę się tu odpoczywa. Podziwiam, podziwiam, podziwiam :) Nawet odgłosy przetaczającej się gdzieś burzy nie są w stanie zniechęcić "ukrytych podczytywaczy" od kibicowania z całego serca TAK WSPANIAŁYM OSOBOM. Burza raczej szybko mija, choć ta jest wyjątkowo up...wa.

Wiejskie domy z lat 60-tych bardzo często pokryte były po prostu papą. To mieszczanie i bogaci chłopi mieli ala dworki kryte dachówką. Wystawia Pani gdzieś prace? Można je gdzieś obejrzeć w sieci? Pozdrawiam serdecznie


Tu możesz zobaczyć niektóre z obrazów oraz nieco bizuterii:
viewtopic.php?f=20&t=128810

i jeszcze tu:
http://www.kamari.pl/
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Czw wrz 08, 2011 20:07 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-) ZAPRASZAMY

Bazarki śledziłam, ale chciałam zobaczyć więcej pięknych rzeczy. Dziękuję za adres strony. Idę się delektować :)

Łatulka

 
Posty: 48
Od: Wto lip 26, 2011 15:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 37 gości