Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 23, 2011 20:54 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

a surowe czy gotowane dałaś? moje wolą surowe, albo z jajecznicy mi wykraśc smażone. Co prawda Toffikowi nie dałam jeszcze gotowanego ale Garfield nie ruszył
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie paź 23, 2011 21:17 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Karolek(ona) pisze:a surowe czy gotowane dałaś? moje wolą surowe, albo z jajecznicy mi wykraśc smażone. Co prawda Toffikowi nie dałam jeszcze gotowanego ale Garfield nie ruszył

Oczywiście surowe,ale ten kot brzydzi się wszystkiego co surowe :( ,smażone odpada bo wątroba,a ona i tak by jeśli już tłuszcz zlizała.Ona wędliny nawet ma gdzieś 8O ja jej nie daję,ale widziałam że ją nie interesują.Myślałam że ją to wzmocni bo ma żelazo,miedź i cynk,witaminy i minerały.Jajko uschnie,ale będę jutro próbować,jak nie to spróbuję jakoś na siłę
:( Najmiejsze na pierwszy raz wybrałam,bo obawiałam się że nie zechce.Zawsze łudzę się że jednak może?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 21:21 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Znajoma z miasta niedaleko kupuje kotom wołowinę prosto z ubojni i maluchy jedzą nie mieloną i mają się dobrze,a suchego nie,ale ona dawała od maleńkiego.Ma zawsze świeże mięcho nie takie jak w markecie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 21:22 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

a gotowane może?
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie paź 23, 2011 21:23 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Karolek(ona) pisze:a gotowane może?

Chyba tylko surowe można dawać z tego co na wątkach piszą.Chodzi o żółtka?
Ostatnio edytowano Nie paź 23, 2011 21:25 przez vailet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 21:24 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

vailet pisze:
Karolek(ona) pisze:a gotowane może?

Chyba tylko surowe można dawać z tego co na wątkach piszą.

a mi kazali najpierw gotowane dawać
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie paź 23, 2011 21:27 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Karolek(ona) pisze:
vailet pisze:
Karolek(ona) pisze:a gotowane może?

Chyba tylko surowe można dawać z tego co na wątkach piszą.

a mi kazali najpierw gotowane dawać

Tylko czy chodzi o żółtko czy mięcho?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 21:28 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

no żołtko z ryżem np. chyba jej nie zaszkodzi
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Nie paź 23, 2011 21:29 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Może jej wymieszać to żółtko z mokrą karmą ? Jeśli ona nigdy nie jadła takich rzeczy to się nie dziwię, że nie chcę teraz spróbować ;).
A smaży się na suchej patelni, bez grama tłuszczu ;) . Niektórzy tak dają.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie paź 23, 2011 21:31 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Karolek(ona) pisze:no żołtko z ryżem np. chyba jej nie zaszkodzi

Ale jak,na miękko?Twarde jest ciężkie.Te przepiórcze mają mało cholesterolu.Nigdy nie jadłam i nie wiem jak to smakuje,ale to jeśli dla ludzi to albo wypić surowe,albo usmażyć i zjeść bo by gotować to by z 10 trzeba było zjeść takie mikro.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 21:33 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

karola7 pisze:Może jej wymieszać to żółtko z mokrą karmą ? Jeśli ona nigdy nie jadła takich rzeczy to się nie dziwię, że nie chcę teraz spróbować ;).
A smaży się na suchej patelni, bez grama tłuszczu ;) . Niektórzy tak dają.

Ok.spróbuję,ale dziś raczej nic już nie zje bo już się napakowała.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 22:39 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

vailet pisze:Znajoma z miasta niedaleko kupuje kotom wołowinę prosto z ubojni i maluchy jedzą nie mieloną i mają się dobrze,a suchego nie,ale ona dawała od maleńkiego.Ma zawsze świeże mięcho nie takie jak w markecie.

O.... powiesz mi gdzie ta ubojnia w Bydzi jest?
Moje za surowe żółtko przepiórcze dałyby się pokroić ! Może wciągnij w strzykawkę i tak jak lekarstwo podawaj z boku pyszczka.. ja w taki sposób "dopajam" mojego struwitowca.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 22:57 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Saraa pisze:
vailet pisze:Znajoma z miasta niedaleko kupuje kotom wołowinę prosto z ubojni i maluchy jedzą nie mieloną i mają się dobrze,a suchego nie,ale ona dawała od maleńkiego.Ma zawsze świeże mięcho nie takie jak w markecie.

O.... powiesz mi gdzie ta ubojnia w Bydzi jest?
Moje za surowe żółtko przepiórcze dałyby się pokroić ! Może wciągnij w strzykawkę i tak jak lekarstwo podawaj z boku pyszczka.. ja w taki sposób "dopajam" mojego struwitowca.

Nie wiem gdzie w Bydzi :( to w Inowrocławiu,ale nie znam namiarów na razie.Spróbuję strzykawką :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 23:10 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Jeżeli mogłabyś się dowiedzieć gdzie jest ta ubojnia to byłoby fajnie.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 23, 2011 23:14 Re: Mała Bejbi od początku choruje - ciąg dalszy cz.2

Saraa pisze:Jeżeli mogłabyś się dowiedzieć gdzie jest ta ubojnia to byłoby fajnie.

Postaram się dowiedzieć bo sama świeże mięso bym chciała,a nie jakieś szajsy.Ciekawe czy każdy może tam kupić :roll: czy to po znajomości i jakie ceny mają.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1349 gości