Jesteeeeem

!
Nie wiem,co było nie okej,fakt,tutaj straszna burza szalała i lało...ale na Zawodziu,na tej wichurze,wszystko działało bez zarzutu...a tu moja córka włącza dziś kompa,do neta,a tu cisza

.
Nawet nie chciało z gg połączyć

.
Ja byłam kompletnie załamana,bo przecież i bazarki,i trzeba stan konta sprawdzić,a tu czarna d....

.
Roksana moja poleciała do jakiegoś kumatego w tym względzie kolegi,ale jeszcze ich nie ma.
No to ja sobie mówię-a co,spróbuję.No i sie udało

.
Znów mam z Wami kontakt

.
Prawdę powiedziawszy jak Was długo nie oglądam,to mi morale spada

.
Jej,jaka jestem szczęśliwa

.
Słuchajcie,ja zaraz sprawdzę stan konta i podam,bo najpierw chciałam napisać,że juz jestem.
Bóg mnie kocha

.
Znów mnie będziecie znosić

!