Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 20:25 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

babajaga pisze:Pasibrzucha i pozytywka zaliczają rozpoznawanie minerałów na piątkę :D

a ostatnio zdałam test z egzaminu zawodowego na technika weterynarii na 64% (Georg-inia podrzuciła link) - coś czuję, że wiosna idzie i że się po prostu marnuję, tak nic nie robiąc, papiery sortując i po wątkach skacząc :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 22:44 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Ja dostrzegam w Tobie wiele ukrytych talentów. Nie potrafię ich o tej porze sprecyzować, ale są ich całe stada 8)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 6:40 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

witam Obrazek

Twoja córka pozytywko - teraz robi tak ? Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 7:29 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

własnie tak :)
a raczej podobnie, bo książki jeszcze nie idą w kąt - teraz zakuwanie do matury :)

wczoraj było tak:
Obrazek

a dziś może już sobie zrobic tak:
Obrazek

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 7:34 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

ale dalej Bach w tych słuchawkach? Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 7:39 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Patmol pisze:ale dalej Bach w tych słuchawkach? Obrazek

raczej Sting, albo Adele :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 7:46 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Cześć, jak poranek u kociastych?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 8:07 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

shalom pisze:Cześć, jak poranek u kociastych?

jak co dzień :mrgreen:
chrup chrup, sik sik
a potem tup, tup, łubudu i gryzu, gryzu :)

Przyjrzałam się ich walkom porannym i jestem spokojna o bezpieczeństwo Sowy, bo jak ją Loki dopadnie i pochyla głowę, żeby ugryźć, to ona go gryzie w uszy :mrgreen: A ząbki ma jak igiełki. Tak więc on jest zmuszony odpuścić. Nie wiem tylko czemu sobie całkiem nie odpuści.
Tzn. juz zaobserwowałam, że Sowa to też jest aparatka, bo niby go obchodzi szerokim łukiem, ale jak może, to go zaczepia. Chyba uznała, że poranne gonitwy dobrze wpływają na przemianę materii i czasem specjalnie go zaczepia, albo zapomina, że to nie jest kot, którego mozna zaprosić do zabawy.
Jego natomiast strasznie wnerwia, jak ona się bawi, polując, jak goni myszki, rozwija sznurek drapakowy, zeskakuje ze stołu, albo gryzie i kopie szczura. I jak ona gdzieś gna za zabawką, to on rusza za nią, żeby ją ugryźć w grzbiet, albo i co gorsze.
Najgorzej jest, jak się mu rzuci sznureczek, on sobie zapoluje i wtedy przygalopowuje na tych króciutkich raciczkach Zdzisia i też się włącza do zabawy.
Mina Lokiego wyraża wtedy wszystko "znowu ta sowa zepsuła mi zabawę, czemu ona dotyka moich zabawek, jak śmiała wskoczyć na kanapę; zagryzę ją i będzie spokój"
Natomiast jogurt zlizują z jednego talerzyka 8O
Cały czas mnie to zdumiewa - pchanie pysia w jego żarło w ogóle go nie niepokoi, natomiast korzystanie przez Sowę z dużego pokoju doprowadza go do szału.
Ale wczoraj po południu zobaczyłam coś zdumiewającego - Caillou siedziała na stole, wskoczył tam Loki i zaczął jej wąchać głowę (do tej pory tylko ogon i podogonie), spięłam się, żeby zareagować, a tymczasem on ją polizał po czole, bo chyba była czymś pobrudzona.
To nie było przyjacielskie liźnięcie, ale raczej jakby wylizanie czegoś do jedzenia; równie dobrze mogła być podłogą.

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 8:10 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

koty lubią takie zabawy :kotek: chyba idzie ku dobremu :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 8:21 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

pozytywka pisze:[...]
Ale wczoraj po południu zobaczyłam coś zdumiewającego - Caillou siedziała na stole, wskoczył tam Loki i zaczął jej wąchać głowę (do tej pory tylko ogon i podogonie), spięłam się, żeby zareagować, a tymczasem on ją polizał po czole, bo chyba była czymś pobrudzona.
To nie było przyjacielskie liźnięcie, ale raczej jakby wylizanie czegoś do jedzenia; równie dobrze mogła być podłogą.


No widzisz, ja wczoraj mówiłam o Twoich rozlicznych ukrytych talentach, literackich na ten przykład :mrgreen:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 8:39 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Wiosna działa również na Caillou.
Już od 3 dni nie dziamdoli rano, tylko jak sobie podje, wypije, wysiusia, to wraca do łóżka i barankuje i całuskuje i mości się i zwija w kłębek w zakamarkach mej cielesnej rozłożystości, żeby jeszcze podrzemać ze mną cheek to cheek.
To jest niesamowicie przyjemne i tak samo przytulał buzię do mojej twarzy syn, jak był niemowlęciem :) (nie był tylko tak przyjemnie futrzasty)
Caillou w ogóle jest strasznie przytulasta, wystarczy, że ją w nocy trącę, obracając się z boku na bok, a ona już włącza traktorek :)
A dziś to już przeszła samą siebie – potrąciłam ją niechcący w nocy, zaczęła mruczeć, więc ją odruchowo pogłaskałam, a ona wywaliła się na plecki, wyciągnęła i rozłożyła nóżki i głowę odchyliła, żeby ją głaskać od wewnętrznej strony.
Uwielbia myzianie pod pachami - wyciąga wtedy łapki wysoko w górę, żeby był lepszy dostęp, rozczapierza paluszki i wyciąga pazurki - kocia ekstaza :D
Potem się dziwić, że albo się spóźniam do pracy albo przychodzę niewyspana, jak muszę pieścić kota po nocach :mrgreen:

edit: jeden cheek napisał mi się "hecek" - ciekawie, ale bez sensu :)
Ostatnio edytowano Śro kwi 06, 2011 8:45 przez pozytywka, łącznie edytowano 1 raz

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 8:41 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

bo to jest słodziak nad słodziaki :mrgreen:
zgodnie z zamówieniem pozytywki

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 8:55 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Caillou jest po prostu kotem - marzeniem
takich można mieć na tuziny
przy Lokim nie wiedziałam, że kot może być słodziako-myziakiem i że treścią życia kota może byc zabawa i pieszczenie przez ludzia
Myslałam, że kot musi być niezależny, chadzać własnymi ścieżkami i względów udzielać człowiekowi, jak królowa angielska - audiencji.
Kocham oba rodzaje kociego zachowania
ale fajnie by było, żeby oni między sobą się zaprzyjaźnili; Lokiemu byłoby dużo łatwiej, bo widzę, że on jest bardzo zdegustowany.
Gdyby foch mógł nadąć kota jak balon, Loki unosiłby się pod sufitem :-/

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 06, 2011 8:58 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

pozytywka pisze:Caillou jest po prostu kotem - marzeniem
takich można mieć na tuziny
chcesz jeszcze takiego jednego? :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28698
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 8:58 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

Tasmania jest taka właśnie, jak Caillou :) Po wstaniu domaga się nie śniadania, tylko wzięcia na ręce :1luvu:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 97 gości