Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

no to gonimy Fasolce sete :piwa:

Wczoraj dostalem steryd dopyszcznie.
Potem rekompensate: pol tacki.

Mru

PS Tak mysle, czy Duza Lucka zdazy dzis wszystko zalatwic.

caldien pisze:Fasolinko, współczuję Ci bardzo!
Mnie w DT też koteczka goniła i zastraszony byłem, więc wiem jak to jest, chociaż chyba do takich gryzoczynów nie dochodziło
Przesyłam dużo dużo dużo głaskań od Dużej i przytulań ode mnie
współczujący Badylek

Aż tak to rzadko jest. I ja nie jestem w domu tymczasowym, to jest mój domek! (tupię łapką). Duża mnie też kocha!
Fasolka

Dorota pisze:Wczoraj dostalem steryd dopyszcznie.
Potem rekompensate: pol tacki.
Mru
PS Tak mysle, czy Duza Lucka zdazy dzis wszystko zalatwic.

Pół tacki czego, Mru? Jak ja dostaję steryd, to w zastrzyku. I żadnych rekompensat, które ciocia wet podsuwa, nie zjadam, bo mam swoją godność.
Dzisiaj rano Czarna wysterylizowana spóźniła się okropnie na śniadanko. W końcu przyszła, duża już prawie płakała, gdzie ona jest, a jeden miły pan sąsiad był zdziwiony, że jedzenie stoi, a nikt nie je. Bure już zjadł i poszedł, a inne koty jedzą gdzie indziej.
Ten pan sąsiad jest bardzo fajny, jak kiedyś wychodził ze swoim psem do samochodu, to wziął psa na ręce, żeby koty się nie bały.
Fasolka znająca z autopsji układy na podwórku

Fasolko, czy mam przybiec i pacnąć Franię z liścia za gnębienie Ciebie?
Inka

O jaka odważna Inka.
Ja niestety taki odważny to nie jestem i pewnie zaraz bym też dostał od Frani

Fasolko jak się dzisaj czujesz, czy Frania jest spokojniejsza.
Frania pewnie jest zazdrosna o Dużą.
Ja jestem sklerotyk i nie pamiętam , czy to Frania była najpierw w domku, czy ty?
Ja byłem bardzo zazdrosny o Javcię, która bardzo chciała byc blisko duzych i stąd wynikały nasze spory.

O javcię to ja też byłam zazdrosna :oops:

A teraz mi wstyd strasznie za to :oops:

Inka

Haker1 pisze:O jaka odważna Inka.
Ja niestety taki odważny to nie jestem i pewnie zaraz bym też dostał od Frani
Fasolko jak się dzisaj czujesz, czy Frania jest spokojniejsza.
Frania pewnie jest zazdrosna o Dużą.
Ja jestem sklerotyk i nie pamiętam , czy to Frania była najpierw w domku, czy ty?
Ja byłem bardzo zazdrosny o Javcię, która bardzo chciała byc blisko duzych i stąd wynikały nasze spory.

Frania była pierwsza, razem z Pralcią. Frania rządzi w domu. One mają już dziewięć lat, a wprowadziły się jako kocięta. A ja jestem dopiero dwa lata w domu.
Inuś, dziękuję za deklarację. Ale Frania dopiero by zakasała rękawki i sprała wszystkich

Fasolka
No i właśnie mi się przypomniało. Wczoraj minęły dwa lata od złapania Fasolki, a ja zapomniałam i nie było żadnego prezentu. :oops:

No nic, będzie dzisiaj.
Duża Fasolki

Dwie wędki i pięć saszetek to minimum

Fasolko to ty wczoraj tez miałaś urodziny na nowo się urodziłaś. Życzymy tobie 100 tal w dzrowiu i nie koniecznie miłości z Frania, ale przyjacielskich stosunków.
Pysia i Haker i dwie Duże
Dla Fasolki :balony:

Fasolko, już dwa lata u Dużej, to Frania mogłaby odpuścić :roll:

Smacznej niespodzianki dla mojej ulubionej czarnej Fasolniki :oops:

Badylek
i jego Duża, oby kolejne 200 lat Fasolki u Was

Dziękuję Wam :oops:

Na Przyjaciół można liczyć, bo na dużą to nie. Zapomni i tyle ją widzieli.
Fasolka

Przytulam moją optymistyczną pogryzioną przyjaciółkę Fasolkę!
przyjacielski Badylek

Dostałam bardzo fajną piłeczkę, duża mi ją dała po cichu, żeby nikt nie widział :oops:

. Schowałam ją troszkę.
Duża pooglądała budki w sklepach zoologicznych i powiedziała, że są bardzo drogie, i nic z tego. Zaraz będzie pyszna kolacja, a Florka szeleści tunelem i przydusza piszczącą zabawkę

Fasolka.

Buziaczki Fasolko :*

Ogryzek

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Kto przegląda forum