Próbowałam porobić kurduplom atrakcjne zdjęcia do anonsów matrymonialnych, ale one albo są w ruchu i na zdjęciach wychodzą jak zmazy albo mnie olewają:

Tygrysek jako jedyny zgodził się współpracę i badzo ładnie pozowal

Tygrysek jest idealnym połączeniem małego poszukiwacza przygód z lwem kanapowo-kolanowym.

Czarnuszek ze zdjęcia dzisiaj zmienia miejsce zameldowania, Myszol olał pozowanie, bo przecież już ma zaklepaną miejscówkę

whiskasowo-biały Kropek był zbyt padnięty po slonecznej eskapadzie.
Reszta padniętego towarzystwa znalazła świetną skrzynkę i uznała, że w kupie raźniej. Do skrzynki wleźli: Mamunia, Jasiu i parka nowych czarnulków.

Na spacer maluchy wyłażą pod czujnym okiem Mamuśki, moim i/lub Ignaca.
Najlepiej wychodzą mi ujęcia grzbietów:

i krzaków z ukrytymi maluchami

Może Jasiu pomoże zlokalizować brata;

I jeszcze wspólne Jaśka i Kropka polowanie na muchę:

Kropek - mężczyzna, wiek: około 2 miesięcy, oczy: brązowo-niebieskie, wzrost: wysoki, wlosy: białe, zaprawione siwizną.
Zainteresowania - piesze wędrówki i rozwiązywanie sznurowadeł.
I jeszcze wąchanie trawki w wykonaniu Jaśka

A to jedyna w towarzystwie panienka. Bardzo pięknie siedzi:

albo leży

Panienka jest cicha i nieśmiała, bardzo grzeczna i zupełnie nie absorbująca. Ciekawe, co z niej wyrośnie
Jej czarny braciszek posiada bialą krawatkę idealnej wielkości (nie rzucająca się w oczy, aczkolwiek widoczna), zamiłowanie do spania i umiejętność wspinaczki.
Przyjmujemy tylko poważne oferty od osób zainteresowanych niewolniczą pracą na rzecz małych jaśnie państwa.
Koty nie mają wielkich wymagań, oczekują jedynie: miziania na żądanie, pełnej mięsa miski dwa razy dziennie, wygodnego fotela do spania (może być kanapa lub lóżko) i bezgranicznego uwielbienia.