Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2011 21:06 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

selene00 pisze::lol: Też jestem kocio-spełniona. Bardzooo :ryk:


Noo. Jesteś dwa razy silniej spełniona niż ja, to musi być dopiero coś :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Wto lip 12, 2011 21:39 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

:ryk: W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 21:45 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

A mnie się czasem włącza instynkt kocierzyński... Chciałabym wszystkojednojakiego, ale żeby był malutki :oops: :oops: :oops:
Ale TŻ uważa, że trzy to optymalna liczba. Co on tam wie :twisted: A miejsca mamy jeszcze bardzo dużo.

Kupki Mili w porządeczku?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 12, 2011 23:07 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

selene00 pisze::ryk: W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam. :ryk:


No, ale daje to kocio-spełnienie wiele radości, nawet jak się nie przypuszczało, że będzie się mieszkać u takiej gromady :kotek: 8) . Ludzie mówią, że to człowiek mieszka u kota, a nie kot u człowieka i że to człowiek ma czuć się zaszczycony, że kot w ogóle godzi się na takie współlokatorstwo. 8)
I ja też nie przypuszczałam, od października 2010 - 3 koty uważam, że mam całkiem niezły bilans ;) . Dobrze mi idzie. 8) A raczej tym kotom co się tu wepchały, a nie to ja się wepchałam do nich i się panoszę. :twisted:



Conchita pisze:A mnie się czasem włącza instynkt kocierzyński... Chciałabym wszystkojednojakiego, ale żeby był malutki :oops: :oops: :oops:
Ale TŻ uważa, że trzy to optymalna liczba. Co on tam wie :twisted: A miejsca mamy jeszcze bardzo dużo.

Kupki Mili w porządeczku?


Mówię Ci znajdzie Was jeszcze jakiś kocio, stanie Wam na drodze i nie będzie rozważań i zastanawiania się.
Mili kupy póki co ok, dziś dostała ostatnią dawkę leku i teraz się okaże jak to będzie dalej czy to znowu nie wróci, bo po poprzednim leku też była poprawa tylko na czas jego stosowana.



Pixi przed chwilą zrobiła coś dziwnego, poszła do przedpokoju, przejrzała się w lustrze i koncertowo oprychała swoje odbicie, tak się zirytowała tym co tam zobaczyła, że aż się cała najeżyła :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Wto lip 12, 2011 23:17 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

karola7 pisze:

Pixi przed chwilą zrobiła coś dziwnego, poszła do przedpokoju, przejrzała się w lustrze i koncertowo oprychała swoje odbicie, tak się zirytowała tym co tam zobaczyła, że aż się cała najeżyła :lol: .

:ryk: Ja tak robię co rano, gdy zobaczę swoje odbicie. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 23:30 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

selene00 pisze: :ryk: Ja tak robię co rano, gdy zobaczę swoje odbicie. :ryk:


Miałam silną wizualizację :lol: - zwłaszcza momentu gdy się najeżasz :ryk: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Wto lip 12, 2011 23:32 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

:ryk: :ryk: :ryk: Całe owłosienie atawistyczne. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 12, 2011 23:43 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

selene00 pisze::ryk: :ryk: :ryk: Całe owłosienie atawistyczne. :ryk:


O losie słodki :ryk: . Nie drążmy :lol: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro lip 13, 2011 7:31 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Też bym nie przypuszczała, że będzie z nami mieszkać czwórka kotów. Ale żadnego bym nie oddała. Za nic!

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 13, 2011 9:47 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Ja kiedyś chciałam jednego, a mam trzy :mrgreen:

Nasz księciunio Konan bardzo często przegląda się w lustrze, bije swoje odbicie łapkami i strasznie się irytuje że to to tam cały czas jest :ryk:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 13, 2011 22:34 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Ja też nie planowałam 3 kotów, jakby mi ktoś powiedział, że one mi się tak rozmnożą w chwili gdy planowałam wzięcie Loli to bym w życiu nie uwierzyła. Teraz nie wyobrażam sobie, że któreś mogłoby nie być.

Jestem załamana, wczoraj Mila dostała ostatnią dawkę Metronidazolu, a dziś już pojawiła się krew i śluz, co się dzieje, co jej jest :cry: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro lip 13, 2011 22:47 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Eh..., no co z tą kupą? :? :roll:
Jak długo ona brała metronidazol?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 13, 2011 23:04 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Brała 5 dni - wet mówiła, że to max dla takiego małego kociaka... krwi było troszkę,ale widoczna, ale znowu dużo śluzu :( , który widać produkuje z wysiłkiem na samym końcu. Kupa jak zwykle, normalna w konsystencji i twardości.

Jak to dziś zobaczyłam - bo ostatnio obserwuje jak tylko mam okazję każdą jej produkcję w kuwecie to normalnie osłabłam, myślałam, że wreszcie się to skończyło. :cry:

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro lip 13, 2011 23:09 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Mnie się wydaje, że krótko brała. :roll:
Astaroth brał ponad 14 dni. Najpierw dożylnie, później dopyszcznie. :roll:

Zbadaj jej kupę. Ale nie jednorazową próbką.
Jak badałam kotom kał, to zbierałam próbki przez 3 dni.
W 4 łapach robią. Wynik tego samego dnia. Koszt o ile pamiętam 35 zł.

Aaa... Astuś miał wtedy około 6 tygodni.
Tyle, że dla niego to było być, albo nie być.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 13, 2011 23:16 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Tyle, że ona była już ostatnio odrobaczana Pancurem ( trzy dawki ) a wcześniej Flubenolem ( 2 razy ) i Milbemaxem ( raz ) + dostała ten Metronidazol który też tłucze przecież pasożyty. Są szanse, że jednak one nadal w niej siedzą ?!
Po takiej artylerii odrobaczaczy może nadal mieć pasożyty ?
Wet mówiła też o badaniu krwi pod kątem wątroby i trzustki.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 100 gości