Hańka pisze:Nie powiesz chyba, że odkręca?
Jakąś wajchę pewnie macie?
Wajche, widac na wodnych fotach i filmikach z Fifinka...
Fifinka wskakuje na umywalke i pyskuje, zeby jej wode puscic, a Jej Wysokosc samoobslugowa taka

Weszlam w polmroku do lazienki, widze sylwetke kota na brzegu umywalki, pomyslalam, ze oczywiscie Fifinka, patrze lepiej: nie, to Maya, po czym zauwazylam ciurkajaca wode

zakrecilam
a ona glowa pchnela wajche i znow ciurka



zatchnelo mnie i malo sie nie przewrocilam
jesli bedzie ponawiac, to chyba trzeba bedzie zmienic kran na taki z zakrecanymi kurkami

Klamki juz musialam poodwracac o 90 stopni w dol
