magdaradek pisze:pozytywka pisze:juhu! kolejne dobrze!
na bakteryjne zapalenie wymion, to antybiotyk, prawda?
szkoda, nie zauważyłam tego linku

może wieczorem zrobię drugi raz - może jakieś się powtórzą - podoba mi się

to może wybierzesz się na technika weterynarii?


bo to jest zabawne, zwłaszcza, że test jest naprawdę prosty i moim zdaniem czytanie ze zrozumieniem, odrobina logicznego myślenia, podstawowa wiedza medyczna i kalkulator wystarczą
skoro bakteria - to antybiotyk, prawda?

chociaż nie znam pytania

btw zapalenie wymienia to mastitis - jakbyś jeszcze chciała się testować
Magdaradek, spróbuj sobie sama, naprawdę podstawowe informacje i życiowe doświadczenie wystarczają. Bo jest np. pytanie o oparzenie. I co wtedy zrobić? nie zaliczyłaby pewnie moja babcia, która usilnie starała się posmarować mnie tłuszczem

Albo o psa, który pogryzł dziecko. Zabić, zaszczepić, czy poddać obserwacji? to są rzeczy, które większość ludzi wie, czasem tylko nie wie, że wie

o, widzę, że rozmawiacie
egzaminów nie ma, ja chodzę do prywatnego-zaocznego-policealnego

same przedmioty zawodowe plus niestety kasa co miesiąc
Magdaradek dobrze gada - Jest wiele informacji, które mam w nosie i w życiu pewnie mi się nie przydadzą. Właśnie łąki, pastwiska, kiszonki czy chów kur albo rendement owiec

ale za to wiem, kiedy jajko jest świeże, której kiełbasy czy góralskiego swetra nie kupować, co zrobić z mięsem przed spożyciem i kilka innych praktycznych rzeczy
Praktyki rzeczywiście trochę "uodparniają"

wbrew pozorom łatwiej poddaje się eutanazji zwierzę, które przychodzi z opiekunem - przynajmniej wg mnie. Bo ja patrzę na to tak, że ono było szczęśliwe. Może krótko, zawsze za krótko, ale było kochane, a teraz trzeba mu pomóc spokojnie i bez bólu odejść. Chociaż z opiekunami w takich sytuacjach rzeczywiście jest często problem
Ale gorzej mi było z usypianiem np. płodów po sterylce aborcyjnej w zaawansowanej ciąży albo przy zwierzętach "poschroniskowych"... mało że znalazły się w schronie, bo opiekunowi znudziła się zabawka, to jeszcze...

żal, ale czasem jest to najlepsze dla tego zwierzęcia wyjście i trzeba o tym pamiętać.