ZOE znaczy życie-to my-kotki trzy!

Oj to bardzo zimno u Was było Beatko!!!
Cieszę się,że już się lepiej czujesz!!!!

Dobrze, że już lepiej u Ciebie Beatko

Ale macie zimno

Hej Beaciu z koteczkami!

Doberek

Zostaliśmy DT dla... psa :!:

Jestem w głębokiej panice :strach:

Owczarkopodobna ok.2-letnia sunia przybłakała się do pracy TŻa. Była przestrszona i bardzo wychudzona. Nie wime, czy została wyrzucona, czy uciekła przed fajerwerkami. Szczęśliwie mogliśmy ją umieścić w mieszkaniu TŻ, więc przynajmniej nie ma problemu z kotami.
Znikam, bo trzeba dać znać, gdzie się da (może jednak ktoś jej szuka) i zacząć szukać domu (na dłuższą metę pobyt w drugim mieszkaniu odpada

)

Dobry wieczór Beatko :1luvu:

Mam nadzieję, że rychło odnajdzie się właściciel suni

Oj, gratuluję tymczasika!

Ciekawe, czy znajdzie się właściciel :ok:

Doberek i buziaczki poranne!

O ja pikolę!

Biedna sunia!-oby udało się znaleźć właściciela,mam nadzieję,że to faktycznie uciekinierka,a nie wyrzucona na ulice psinka!
Kciuki za dom dla piesi Beatko! :ok:

Bardzo dawno tu nie byłam :oops:

witam w roku 2011

Oby był jak najlepszy :ok:

Witam niedzielnie

Anka pisze:Bardzo dawno tu nie byłam
witam w roku 2011
Oby był jak najlepszy

Bardzo dziękuję. Również życzę najlepszego 2011 :ok:

I zapraszamy do częstszych odwiedzin u Zoe

Jakiś czas temu gaworzyłyśmy sobie o firankach, żaluzjach, itp. Dosyć zgodnie uznałyśmy, iż okna muszą być, że zacytuję:

kropkaXL pisze:No i mam łyse!-tylko u góry cos tam zwisa

U nas koniec końców, też są łyse, a u góry jak widać:

Obrazek

Krótsze już chyba nie mogą być? :smiech3:

******
Nadal szukamy właściciela suni i jest wielce prawdopodobne, że jest podopieczną zabrzańskiego schroniska, która już dwukrotnie uciekała ze znalezionych dla niej domów

Jutro idziemy z nią do weta, to sprawdzimy, czy ma schroniskowego chipa. Do wyjaśnienia sprawy wstrzymałam się z ogłoszeniami.

Psina jest urocza, bardzo ufna i grzeczna. Niestety często zostaje sama, bo jedziemy na dwa domy.

Wyprowadzana jest regularnie, zaprzęgliśmy znajomego.

Betaka pisze:Witam niedzielnie

Jakiś czas temu gaworzyłyśmy sobie o firankach, żaluzjach, itp. Dosyć zgodnie uznałyśmy, iż okna muszą być, że zacytuję:
kropkaXL pisze:No i mam łyse!-tylko u góry cos tam zwisa

U nas koniec końców, też są łyse, a u góry jak widać:

Krótsze już chyba nie mogą być?

******
Nadal szukamy właściciela suni i jest wielce prawdopodobne, że jest podopieczną zabrzańskiego schroniska, która już dwukrotnie uciekała ze znalezionych dla niej domów Jutro idziemy z nią do weta, to sprawdzimy, czy ma schroniskowego chipa. Do wyjaśnienia sprawy wstrzymałam się z ogłoszeniami.

Psina jest urocza, bardzo ufna i grzeczna. Niestety często zostaje sama, bo jedziemy na dwa domy. Wyprowadzana jest regularnie, zaprzęgliśmy znajomego.

No faktycznie króciuteńkie to coś pod sufitem,u mnie takie trochę dłuższe-80 cm,ale moje koty mało alpinizm uskuteczniają,raczej tylko lodówka w kuchni wchodzi w grę!
Asunia taki trochę nietoperz,tfu-niedopies :lol:

-uszka duże,ale pysio słodkie!
I co Ty psinko tak uciekasz?-w schronie Ci było lepiej?
Oj znam ja takie łazęgi-sąsiad miał(jeszcze jak z Rodzicami mieszkałam)-wspinało sie psisko po siatce jak kot-Tata na własne oczy widział!Połaziło po okolicy,a jak zgłodniało to piszczało pod furtką,żeby otworzyć!

Witam Beatko wieczorkiem

U nas nie ma już żadnych firanek. Ino żaluzje zostały :mrgreen:

A sunia śliczna jest. I ma takie spojrzenie niewiniątka :lol:

O ludzie, widzę że oprócz dekoratorów okien to jeszcze sunia się dołączyła.

Oby sorawa się wyjaśniła, śliczna jest!

Hej Beatko i zwierzaczki! Miłego dzioneczka kochane! :1luvu:

Sunia ma chipa i wróciła do schroniska.

Jest etatową uciekinierką zarówno ze schronu, jak i kilku DS.
Mam ogromne wyrzuty sumienia, że ją oddaliśmy. Nie mam złudzeń - mogliśmy być tylko TDT. Sunia agresywnie reagowała na koty, pracujemy cały dzień, a do drugiego mieszkania jest 30 km, żadnego DS na już.

Co z tego, że argumenty rzeczowe skoro kac moralny pozostał…

a może ją ogłaszać i szukać domu? Ona jest młoda i ładna, pewnie dom szybko by się znalazł, taki odpowiedni, z naciskiem na pilnowanie od ucieczek.

ZOE znaczy życie-to my-kotki trzy!

Kto przegląda forum