Szylkretki są piękne. 73. :)

[kalair]

Zima jest The Best

Bubor, nie siej wrogiej propagandy
U nas dopiero kolo 11 sie pali, wiec sobie wyobrazcie jak jest zimno od rana

. Ja sobie wyobrażam niestety. A, qrka, Mośka coś byście zrobili z tym paleniem. Nie można tupnąć nóżką? No, bez przesady...

[kalair]

Kotek nie chce zdjęć!
Idź,bo mam więcej ząbków, i nie zawaham się ich użyć!

[dune]

Witam
kolejny rekord dzis w nocy
- 27

[bubor]

U nas na szczęście kaloryferki grzeją niczego sobie a panny są wręcz zniesmaczone niemożnością wychodzenia na balkon

[Nelly]

Kotek nie chce zdjęć!
Idź,bo mam więcej ząbków, i nie zawaham się ich użyć!

Cześć kochane

[kalair]

Witam
kolejny rekord dzis w nocy
- 27

Szkoda gadać. Witanko cieplutkie Dune! Na rozgrzanie!

[kalair]

U nas na szczęście kaloryferki grzeją niczego sobie a panny są wręcz zniesmaczone niemożnością wychodzenia na balkon

Luksus mieszkania w bloku..U nas w domu rodzinnym to też było super! No niestety tu sie trzeba było przestawić na inne temperatury. Ale o dziwo, przeziębienia tak nie łapią!
A Kretki ciepłolubne w przeważającej większości.

[kalair]

Kotek nie chce zdjęć!
Idź,bo mam więcej ząbków, i nie zawaham się ich użyć!

Cześć kochane

Cześć Słońce! Wolne masz, ale fajnie!

[dune]

U nas na szczęście kaloryferki grzeją niczego sobie a panny są wręcz zniesmaczone niemożnością wychodzenia na balkon

Luksus mieszkania w bloku..U nas w domu rodzinnym to też było super! No niestety tu sie trzeba było przestawić na inne temperatury. Ale o dziwo, przeziębienia tak nie łapią!
A Kretki ciepłolubne w przeważającej większości.

Bo takie temperatury są zdrowe
ja w bloku tez takie mialam bo skręcałam kaloryfery
co tylko mi wyszło na dobre jak pozakladali te liczydła ciepła
a teraz tez mam 19-20 st w dzień i 18-19 w nocy
i tylko córka narzeka
bo ona chyba nie moja
taka ciepłolubna
ale ja pacyfikuje ekologią

[kalair]

U nas na szczęście kaloryferki grzeją niczego sobie a panny są wręcz zniesmaczone niemożnością wychodzenia na balkon

Luksus mieszkania w bloku..U nas w domu rodzinnym to też było super! No niestety tu sie trzeba było przestawić na inne temperatury. Ale o dziwo, przeziębienia tak nie łapią!
A Kretki ciepłolubne w przeważającej większości.

Bo takie temperatury są zdrowe
ja w bloku tez takie mialam bo skręcałam kaloryfery
co tylko mi wyszło na dobre jak pozakladali te liczydła ciepła
a teraz tez mam 19-20 st w dzień i 18-19 w nocy
i tylko córka narzeka
bo ona chyba nie moja
taka ciepłolubna
ale ja pacyfikuje ekologią

Ok, to są temp. w normie. Ale 11-14 już nie. A w sypialni wystarczy tak na dobrą sprawę 17-ja bym zamarzła!-natomiast najcieplej powinno być w łazience. Hy hy..U nas tam najzimniej, nie ma ogrzewania. A w toalecie to chyba ok 5 st.

[bubor]

A w toalecie to chyba ok 5 st.

I bardzo dobrze , zamiast sie tam niepotrzebnie rozsiadać z gazetką w dłoniach to wystarczy załatwić co trzeba i w nogi .

[kalair]

A w toalecie to chyba ok 5 st.

I bardzo dobrze , zamiast sie tam niepotrzebnie rozsiadać z gazetką w dłoniach to wystarczy załatwić co trzeba i w nogi .

Jak nie przymarzniesz doopką!

[dune]

Ok, to są temp. w normie. Ale 11-14 już nie. A w sypialni wystarczy tak na dobrą sprawę 17-ja bym zamarzła!-natomiast najcieplej powinno być w łazience. Hy hy..U nas tam najzimniej, nie ma ogrzewania. A w toalecie to chyba ok 5 st.

17 to nieco za skromnie...
u mnie w łazience tez zimno....chociaz nikt nie przesiaduje godzinami
5 stopni? to ty siadasz? ty nawet majtek nie zdejmuj bo sie zaziębisz

[kalair]

Ok, to są temp. w normie. Ale 11-14 już nie. A w sypialni wystarczy tak na dobrą sprawę 17-ja bym zamarzła!-natomiast najcieplej powinno być w łazience. Hy hy..U nas tam najzimniej, nie ma ogrzewania. A w toalecie to chyba ok 5 st.

17 to nieco za skromnie...
u mnie w łazience tez zimno....chociaz nikt nie przesiaduje godzinami
5 stopni? to ty siadasz? ty nawet majtek nie zdejmuj bo sie zaziębisz

Już się uodporniłam! To jest tak, jak pisze Buborek, rób swoje i uciekaj ile sił w nogach.

[bubor]

A w toalecie to chyba ok 5 st.

I bardzo dobrze , zamiast sie tam niepotrzebnie rozsiadać z gazetką w dłoniach to wystarczy załatwić co trzeba i w nogi .

Jak nie przymarzniesz doopką!

O to to , dawno dawno temu jak byłem u brata w Wiedniu to mieszkał on w ścisłym centrum miasta ( mniej więcej kilometr od pałacu cesarskiego ) i tam toalet były na piętrach po jednej na dwa mieszkania , wszystko oczywiście zabytkowe . Najfajniej było gdy sie właśnie zimą wchodziło do tego nieogrzewanego pomieszczenia i trzeba sobie było usiąść na desce sedesowej która była metalowa , emaliowana na biało . Nawet ktoś najbardziej zaspany momentalnie sie wybudzał .