Mosiu, bardzo się wzruszyłam

od pierwszego postu mówisz?
Niestety muszę przekazać wiadomość dla niektórych wesołą, dla innych zaś wcale.
Jestem idiotką, jestem kretynką i analfabetką. Podrę swoje dyplomy i spuszczę z wodą w kiblu, albo sprzedam na rynku, niech sobie kupi inny debil, na tyle cwany (a więc i tak mądrzejszy ode mnie), żeby zamiast zakuwać nikomu niepotrzebną wiedzę, załatwić sobie papier bez wysiłku.
No! Się wnerwiłam prawdziwie.
Podaję Puticie azodyl, niewymownie mi przykro, że trzeci już tydzień robię to bez sensu, tzn niezupełnie, ale i tak idiotycznie.
Czegoś sobie zakodowałam idiotycznie, że koty do 5 (w domyśle kg) 1 kapsułka dziennie. Rzuciłam pobieżnie okiem na opakowanie i tak już dawałam. Dzisiaj rzuciłam okiem w większym skupieniu i po cyfrze 5 zauważyłam literki lbs - no żesz ku...!!!! Funty, to są cholerne funty, nie kilogramy

Ok, mój angielski jest prymitywny, nie lubię tego języka, nie kręci mnie anglosaska kultura, a jankesów nie znoszę pasjami.
Ale, po drugiej stronie opakowania, w pięknej mowie Moliera stoi jak byk:
Animaux pesant 2,3 - 4,5 kg (5 - 1 lbs): donner 2 capsules par jour
Seppuku, trzeba niestety popełnić seppuku
Ktoś chce być moim drugim?
